W miniony weekend funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej zatrzymali cztery pojazdy o wartości 185 tys. zł. Auta usiłowali przewieźć przez granicę obywatele Ukrainy. Dwa zostały skradzione, a dwa pozostałe próbowano wywieźć z terytorium Unii Europejskiej jako odpady.
Problem w tym, że za odpad uznane zostały całkiem dobre auta. Ford Focus wart był 35 tysięcy złotych, a Nissan Leaf - 50 tys. Ich właściciele nie mieli odpowiednich dokumentów pozwalających na transport odpadów niebezpiecznych przez granicę. Obaj usłyszeli zarzut popełnienia przestępstwa, za które grozi kara więzienia nawet do 8 lat.
Służby graniczne zatrzymały też dwie kradzione ciężarówki. Samochód marki DAF o wartości 50 tys. zł miał zeszlifowane oryginalne numery identyfikacyjne pojazdu. Drugi to cysterna tej samej wartości i jak ustalono została skradziona w Polsce. Auta usiłowali przewieźć przez granicę obywatele Ukrainy.