Deszczowa jesień utrudnia ptakom odloty do ciepłych krajów. Gdy pada - robią sobie przerwy, wzbijają się do lotu dopiero po deszczu.
Najwyżej - w kluczach, lecą m.in. dzikie gęsi i żurawie, osiągają prędkość 70 km na godzinę. Najczęściej można je zaobserwować w porze południowej. Odlatują już też ptaki leśne: zięby, rudziki, mysi króliki, czarnogłówki, pierwiosnki i piecuszki. Migrują w poszukiwaniu pożywienia, a nie z obawy przed zimowym chłodem. Z Polski lecą do Grecji, Izraela, a nawet Etiopii. Ich miejsce zastąpią ptaki które przylecą z północy i ze wschodu: sikory, bogatki, modraszki, gawrony i kawki.