Około 40 procent organizacji zakładowych Związku Nauczycielstwa Polskiego na Podkarpaciu przeprowadziło do tej pory referendum w sprawie strajku, który odbędzie się 31 marca. Protest będzie dotyczył reformy systemu oświaty, której powstrzymania domagają się związkowcy.
Jak powiedział prezes podkarpackiego okręgu Związku Stanisław Kłak są miejscowości, w których większość nauczycieli opowiedziała się za strajkiem, ale są i takie, gdzie poparcie dla tej akcji jest niewielkie.
We wtorek prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz zapowiedział, że to będzie strajk całodniowy. W poszczególnych szkołach nauczyciele nie będą prowadzić zajęć, a jeżeli uczeń przyjdzie do szkoły, dyrektor ma obowiązek zapewnić mu opiekę.