Będzie kolejny wniosek o wpisanie rzeszowskiego pomnika Walk Rewolucyjnych do rejestru zabytków. To uchroniłoby monument przed rozbiórką.
Według opinii IPN zgodnie z ustawą dekomunizacyjną rzeźba powinna zniknąć z przestrzeni publicznej. Podkarpacki wojewódzki konserwator zabytków dwa razy negatywnie zaopiniował wnioski o wpis do rejestru zabytków złożone przez prezydenta Rzeszowa.
Tymczasem uczestniczący we wczorajszej debacie historycy sztuki, rzeźbiarze i konserwatorzy przekonywali, że pomnik jest dobrem kultury i wysokiej klasy rzeźbą niosącą ponadczasowe przesłanie i powinien być chroniony. Dlatego grupa Stacja Rzeszów Dziki Fundacja Rzeszowska postanowili złożyć kolejny wniosek poparty opiniami specjalistów. Uczestniczący w debacie syn autora projektu pomnika Filip Konieczny rozważa kroki prawne dotyczące ochrony praw autorskich.
Ostateczną decyzję co do przyszłości pomnika podejmie wojewoda podkarpacki.
Spotkanie odbyło się w krakowskiej siedzibie Stowarzyszenia Historyków Sztuki z inicjatywy grupa Stacja Rzeszów Dziki Fundacja Rzeszowska.