Przemyśl
Rumunki nielegalnie handlowały na bazarze w Przemyślu. Wpadły podczas kontroli patrolu z Grupy ds. Cudzoziemców w Placówce Straży Granicznej w Medyce.
Trzy kobiety: 71 – letnia matka i jej dwie córki w wieku 24 i 28 lat sprzedawały artykuły gospodarstwa domowego. Żadna z nich nie posiadała dokumentów umożliwiających legalne prowadzenie działalności gospodarczej na terenie Polski. Nie miały m.in. zezwolenia na prowadzenie działalności gospodarczej i wpisu do Krajowego Rejestru Sądowego itd. Rumunki zostały ukarane mandatami.
W ubiegłym roku funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej zatrzymali 23 osoby, głównie obywateli Rumunii, którzy prowadzili nielegalnie działalność gospodarczą na terenie Polski.
Sto przemyskich wielodzietnych rodzin biorąc udział w konkursie plastycznym "Razem oszczędzamy wodę i energię" zabiegało o nagrodę w postaci energooszczędnej automatycznej pralki. 50 rodzin osiągnęło ten cel. Ich plastyczne prace zyskały wysoką ocenę jurorów. W różnych plastycznych formach pokazali jak zaoszczędzać pieniądze oszczędzając energię.
Zakup 50 pralek sfinansował Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Konkurs przeprowadził i nagrody rozdysponował Caritas Archidiecezji Przemyskiej. Nagrodzeni są szczęśliwi. Opowiadali, że na zakup nowoczesnych energooszczędnych pralek nie było ich stać. Marzy im się konkurs w którym nagrodami byłyby zmywarki.
Mają świadomość, że te urządzenia pozwalają oszczędzać wodę przy zmywaniu naczyń. Udział w konkursie plastycznym nauczył ich jak oszczędzać energię. Wielu jego laureatów wymieniło już w domach zwykłe na energooszczędne żarówki.
Przed Muzeum Narodowym Ziemi Przemyskiej od strony ulicy Ratuszowej stanęła wystawa w ramach obchodów 77. rocznicy Zbrodni Katyńskiej. Ekspozycja składa się z 18 plansz podzielonych na bloki tematyczne. Pierwsze wprowadzają w kontekst Zbrodni Katyńskiej od paktu Ribbentrop – Mołotow, poprzez atak na Polskę przez Niemcy i ZSRR po represje w stosunku do ludności polskiej na terenach zajętych przez Sowietów.
Na kolejnych poznajemy losy polskich jeńców wojennych, miejsca ich przetrzymywania oraz obozową codzienność. Zobaczymy też dokument z decyzją o wymordowaniu polskich jeńców i sylwetki wybranych ofiar zbrodni: wojskowych, lekarzy oraz osób duchownych ukazanych poprzez osobę rabina i kapelana prawosławnego.
Kulminacyjnym punktem wystawy jest sama zbrodnia, metody zabijania, liczba ofiar i miejsca pochówku. W dalszej części odkrycie grobów z lesie katyńskim i cała historia dotycząca odpowiedzialności, aż do 1990 roku kiedy to Sowieci przyznali się do zamordowania Polaków.
Historyczne zaułki i podwórka, rzeźby i stare ornamenty - to Lwów, który powoli ginie. Miejsca, które tworzyły historię miasta chce ocalić od zapomnienia lwowski mistrz fotografii Aleksiej Lutin. Jego zdjęcia można oglądać w Przemyślu. W kamienicy przy Rynku 9 Muzeum Narodowe Ziemi Przemyskiej reaktywowało właśnie Małą Galerię Fotografii. Na inaugurację działalności galerii prezentowane są zdjęcia dawnego Lwowa. Wystawa będzie czynna przez cały kwiecień.
Mieszkańców Przemyśla bulwersują porzucone w centrum miasta wraki samochodów. Jedno z większych takich nielegalnych złomowisk znajduje się przy ulicy Lwowskiej przed hipermarketem Tesco przy drodze krajowej do przejścia granicznego w Medyce.
Mieszkańcy wskazują na Ukraińców, którzy by omijać przepisy celne na Ukrainie, rejestrują pojazdy na współwłasność z Polakami. Kupują tanie auta, a gdy się psują to je porzucają. Tablice rejestracyjne są usuwane.
Miasto na własny koszt usuwa wraki ze swoich nieruchomości i przypomina, że o porządki na prywatnym terenie powinien zadbać jego właściciel. Tesco jest właścicielem parkingu przy ulicy Lwowskiej. Po naszej interwencji biuro prasowe tej firmy odpowiedziało, że "samochody tam pozostawione są formalnie zarejestrowane, a w większości przypadków posiadają tablice rejestracyjne, zatem w świetle prawa mają właściciela. Tesco więc nie ma prawnej możliwości odholowania pojazdów poza teren parkingu".
To wyjaśnienie mija się z prawdą, bo na tamtejszym parkingu stoją wraki aut, bez tablic i całkowicie splądrowane.
Cały świat obchodzi dziś "Godzinę dla Ziemi WWF". W trosce o środowisko, punktualnie o godz. 20.30 zgasną światła, m.in. w Rzeszowie i Przemyślu. Do akcji w stolicy Podkarpacia przyłączyło się wiele firm. Reklamy i elewacje zgasną m.in. na centrach handlowych Plaza, Nowy Świat, Millenium Hall i Bi1. Zużycie energii obniżą także m.in. zakłady Polfa, Pratt&Whitney, Sanofi, Asseco Poland. W Przemyślu wygaszona zostanie iluminacja trzech charakterystycznych obiektów: Zamku Kazimierzowskiego, Wieży Katedralnej oraz Mostu Brama Przemyska.
Tegoroczna edycja obchodzona jest pod hasłem "Godzina dla Wisły",- to efekt Uchwały Sejmu, na mocy której 2017 został ogłoszony Rokiem Rzeki Wisły. Na stronie www.godzinadlaziemi.pl organizatorzy zachęcają do złożenia podpisu pod petycją w sprawie obrony Wisły i sprzeciwienia się planom uczynienia z niej autostrady wodnej.Wisła to Królowa Polskich i Europejskich rzek - jako jedyna z dużych europejskich rzek zachowała swój naturalny charakter na odcinku ponad 400 km. Jej liczne wyspy stanowią dom dla kolonii mew i rybitw. Jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych symbolów Polski i skarbem przyrodniczym na skalę Europy. Zdaniem ekologów plany regulacji Wisły oznaczają katastrofę dla jej ekosystemu. Ostrzegają, że zniknie całe bogactwo ptaków i piękno rzecznego krajobrazu.
"Godzina dla Ziemi WWF" to wyjątkowa akcja społeczna, która co roku jednoczy miliony ludzi na całym świecie. W ubiegłym roku zaangażowali się mieszkańcy 178 państw świata, a ponad 12 700 instalacji rozświetlających zabytki i pomniki zostało wyłączonych w symbolicznym geście troski o planetę. W akcji wzięło udział 75 polskich miast.