Przemyśl
Przemyślanie zbierali pieniądze na tablicę upamiętniającą trzy niezwykłe mieszkanki tego miasta z przełomu XIX i XX wieku.
To Wincenta Tarnawska była działaczka niepodległościowa, pierwsza honorowa obywatelka Przemyśla. Ołena Kulczycka to znakomita artystka ukraińska zaś Helene Deutsch - spolonizowana Żydówka, która w USA i Austrii zrobiła karierę jako psychoanalityk. W różnych okresach mieszkały w tej samej kamienicy Rynek 26, gdzie zamontowana zostanie upamiętniająca je tablica.
Przemyślanie ufundowali ją w szybkim czasie wysyłając pieniądze za pośrednictwem portalu zrzutka.pl.
Projekt tablicy w oparciu o tekst napisany przez przemyślanina , historyka UJ doktora habilitowanego Tomasza Pudłockiego przygotował artysta grafik Andriej Fil. Wygrawerowany zostanie w trzech językach: polskim, ukraińskim i hebrajskim jako symboliczne podkreślenie trzech narodowości uhonorowanych przemyślanek.
Trwa weekendowa akcja "Zwiedzaj i jedz w Przemyślu!", To przedsięwzięcie zainicjowane przez lokalnych przedsiębiorców, restauratorów, ludzi kultury i działaczy branży turystycznej. Organizatorzy kuszą licznymi atrakcjami osoby które zawitają do miasta. Lokalne restauracje przygotowują specjalne oferty promocyjne, ale to nie wszystko – do projektu włączyły się też miejscowe instytucje, m.in.: Muzeum Narodowe Ziemi Przemyskiej, Przemyski Ośrodek Sportu i Rekreacji oraz Przemyskie Centrum Kultury i Nauki Zamek. Przewidziano zniżki i bony rabatowe.
Akcja #ZwiedzajIJedzWPrzemyślu potrwa do jutra.
Naturalne łąki kwietne tworzone będą na obu odcinkach przemyskiej obwodnicy w miejscach niezagrażających bezpieczeństwu kierowców . Miasto wraz z Fundacją "Krajobrazy" rozpoczyna pilotażowy program "Kosimy rzadziej".
Z rzadszego koszenia traw wyniknąć mają oszczędności, ale to nie wszystko. Rozwiązanie to stosowane przez wiele europejskich miast ma, zdaniem ekspertów, charakter proekologiczny . Poprawia warunki klimatyczne , czystość powietrza i jest jednym z narzędzi do walki z suszą. Walorem wizualnym są kolory kwietnych łąk. W Przemyślu te miejsca będą oznakowane tabliczkami informacyjnymi.
Na jednej z przemyskich kamienic przy ulicy Barskiej pojawiły się kolorowe motyle. Namalowane zostały ponad sto lat temu, potem ktoś je zamalował, a obecnie dzięki remontowi elewacji ponownie ujrzały światło dzienne.
Secesyjna z charakteru dekoracja zachowała się w dobrym stanie. Odkrycie zaskoczyło konserwatorów dzieł sztuki. W Przemyślu i Jarosławiu spotkać można secesyjne polichromie w klatkach schodowych, ale na frontonach obiektów stanowią rzadkość. W Przemyślu dekoracyjną polichromię mają na swoich frontonach także kamienica Rynek 11 i kościół OO Franciszkanów.
Przewodniczący SLD zdecydował o zawieszeniu w prawach członków partii dwóch przemyskich radnych. Chodzi o Tomasza Kulawika i szefa miejskich struktur partyjnych Janusza Zapotockiego, którzy w ubiegłym tygodniu razem z radnymi PiS i Stowarzyszeniem Regia Civitas uczestniczyli w zmianie prezydium rady miasta Przemyśla.
O zawieszenie radnych wnioskował szef podkarpackich struktur SLD, poseł Wiesław Buż. Jak powiedział - "klub radnych Sojuszu Lewicy Demokratycznej bez uzgodnienia z władzami wojewódzkimi wziął udział w zmianie składu osobowego prezydium".
Poseł zaznaczył, że klub radnych SLD miał pozostać do końca kadencji w samodzielnej opozycji, głosując za rozwiązaniami korzystnymi dla miasta Przemyśla, ale - jak stwierdził - "nie ma zgody na to, by robić to PiS-em, konkurentem numer jeden na scenie politycznej".
Jak poinformował Wiesław Buż - sprawą przemyskich radnych zajmie się w przyszłym tygodniu zarząd krajowy Sojuszu Lewicy Demokratycznej i sąd partyjny.
Podczas dzisiejszej konferencji prasowej - regionalni działacze SLD zaapelowali do wyborców o poparcie Roberta Biedronia w zbliżających się wyborach prezydenckich.
"Przemyśl ma szansę na rozwój, a jego prezydent Wojciech Bakun będzie musiał się liczyć także z głosami dawnej opozycji" - Tak mówili dziś radni miejscy PiS podczas konferencji prasowej z udziałem wicemarszałka województwa Piotra Pilcha. Twierdzili, że są zastraszani a pod ich adresem wysuwane są groźby ze strony radnych PO i Ruchu Kukiz' 15, którzy do ubiegłego piątku posiadali większość w samorządzie.
Teraz większość - wspólnie głosując - mają PiS, SLD i Stowarzyszenie Regia Civitas.
O zmianie sił zadecydował głos radnej Moniki Różyckiej, która wyszła z klubu Kukiz' 15 stając się radną niezależną. Obecna samorządowa opozycja sugeruje, że wpływ na jej decyzję miał Maciej Kamiński z PiS obecny przewodniczący Rady. Radna temu zaprzecza.
Kamiński zamierza wyciągać konsekwencje prawne wobec osób, którzy stosują wobec niego hejt na portalach społecznościowych i jak twierdzi - wysuwają pod jego adresem groźby i ingerują w jego życie osobiste.