Przemyśl
Krzysztof Piersa, autor a zarazem bohater książki "Komputerowy ćpun" rozmawiał z licealistami w Przemyślu o swych doświadczeniach związanych z pokonywaniem uzależnienia od gier komputerowych. W nałóg popadł już w piątym roku życia. Po piętnastu latach zaczął z nim walczyć.
Twierdzi, że w tym czasie nie rozwijał się twórczo. Teraz nadrabia zaległości. Uczy się gry na pianinie. Został też nurkiem, chórzystą, operatorem drona, modelarzem, trenerem sportów sylwetkowych, a nawet raperem. Na autorskich spotkaniach z młodymi ludźmi radzi, by poszli jego przetartym szlakiem, zrywając z uzależnieniem od komputera.
Spotkanie z Krzysztofem Piersą zorganizowała Wojewódzka Biblioteka Pedagogiczna im. Józefa Gwalberta w Przemyślu.
W Przemyślu spłonęła altana. Nikt nie został poszkodowany.
Wcześniej wewnątrz przebywały trzy osoby bezdomne: dwaj mężczyźni i kobieta. Prawdopodobnie używali piecyka gazowego. Być może to było powodem pożaru.
Ogień gasiły dwa zastępy strażaków. Bezdomni zostali zabrani przez straż miejską i policję - prawdopodobnie trafią do schroniska dla bezdomnych w Przemyślu.
Do godz 18:00 w towarzystwie przewodników można zwiedzać klasztory: Karmelitanek i Karmelitów w Przemyślu. To miejsca niedostępne na co dzień. W ten sposób przemyscy przewodnicy świętują Europejski Dzień Przewodników Turystycznych.
Można obejrzeć m.in. krypty pod kościołem i klasztorne wirydarze czyli ogrody.
35-latka podejrzana o zabójstwo swojego 2-letniego synka Wiktora trafi na 3 miesiące do aresztu . Tak zdecydował sąd po kilkugodzinnym posiedzeniu w Wojewódzkim Szpitalu w Przemyślu gdzie przebywa podejrzana .
Andrea P. trafiła tam w sobotę bezpośrednio po tragedii w podprzemyskiej Śliwnicy. Jak informuje rzecznik Prokuratury Okręgowej w Przemyślu Marta Pętkowska stan zdrowia kobiety nie pozwala na natychmiastowe wykonanie postanowienia. Za kilka dni zostanie przewieziona do Aresztu Śledczego w Bydgoszczy.
Andrea P. przyznała się do pozbawienia życia własnego dziecka, złożyła obszerne wyjaśnienia, podała także motywy swego postępowania . Jak dodaje rzecznik przemyskiej prokuratury dla dobra śledztwa te szczegóły nie zostaną upublicznione.
Do tragedii w Śliwnicy doszło w sobotę wieczorem. Strażaków wezwano do pożaru domu . Ze środka udało się wynieść 2-letniego chłopca i jego matkę. Chłopczyk zmarł tuż po przewiezieniu do szpitala. Okazało się , że miał osiem ran kłutych, zadanych nożem.
Kosmetyki, odzież sportową, buty, galanterię oraz podrobione zegarki oznaczone chronionymi znakami znanych marek zarekwirowali pogranicznicy podczas kontroli na przemyskim bazarze. Wartość towaru to około 13 tys. złotych. Część zarekwirowanych przedmiotów należała do dwóch obywatelek Ukrainy, które oferowały je do sprzedaży. Cudzoziemki zostały zatrzymane, a następnie w związku z prowadzeniem działalności gospodarczej bez wymaganych zezwoleń dostały nakaz powrotu na Ukrainę. Zgodnie z przepisami ustawy o cudzoziemcach, otrzymały roczny zakaz wjazdu na terytorium Polski oraz innych krajów Strefy Schengen.
Bieszczadzka Wytwórnia Piwa "Ursa Maior" wypuściła na rynek piwo o nazwie DRAPIEŻNIK z wizerunkiem małej niedźwiedzicy z Cisnej, która uratowana została w przemyskim Ośrodku Rehabilitacji Zwierząt Chronionych. Złotówkę z każdej sprzedanej butelki - a więc cały zysk - browar przeznacza na budowę pogotowia niedźwiedziego, które ma powstać przy tym ośrodku.
Właściciel browaru Andrzej Czech twierdzi, że na sprzedaży tego trunku nie zarabia. Sprzedał już około 8 tys. butelek "Drapieżnika" i ok. 8 tys. złotych przekazał na konto przemyskiego ośrodka.
Całość pierwszego etapu inwestycji oszacowano na 800 tys. zł. W nowoczesnym budynku ma się znajdować sala zabiegowa, w której będzie można operować niedźwiedzie, powstaną też wybiegi.
Kilka lat temu niedźwiedzica, której w ośrodku udzielano pomocy sforsowała zabezpieczenia w nieprzystosowanej dla tak dużego zwierzęcia woliery i wyrządziła wiele szkód.