Rzeszów
Rzeszów pożegna urodzonego w tym mieście, słynnego jazzmena Tomasza Stańkę. O godzinie 11, w tym samym momencie, gdy w Warszawie rozpocznie się pogrzeb legendarnego trębacza, z balkonu rzeszowskiego ratusza zabrzmi na żywo skomponowany przez niego hejnał miasta. Utwór Stańki wykona Tomasz Nowak, aktualnie tworzący projekt muzyczny Eskaubei i Tomek Nowak Quartet.
Mieszkańcy i miłośnicy muzyki Tomasza Stańki od kilku dni zapraszają się poprzez portale społecznościowe na to wydarzenie.
Tomasz Stańko zmarł w poprzednią niedzielę 29 lipca rano w warszawskim szpitalu onkologicznym na Ursynowie. Miał 76 lat. Od kilku miesięcy chorował na raka płuc. Był trębaczem, kompozytorem i aranżerem, jednym z najważniejszych muzyków na polskiej i europejskiej scenie jazzowej.
Wieczorem w Rzeszowie kolejny seans wakacyjnego kina plenerowego. „POLSKIE DROGI DO NIEPODLEGŁOŚCI”.Zaprezentowany zostanie film „Fala” w reż. Piotra Łazarkiewicza.
Jest to dokument zrealizowany w roku 1986 o festiwalu rockowym w Jarocinie, widzianym oczami jego uczestników, władz miasta i przedstawicieli organizacji społecznych. W problematykę filmu wprowadzi krótka prelekcja, a na podsumowanie zaplanowano dyskusję na wzór DKF, którą poprowadzi Piotr Samolewicz.
Pokaz odbędzie się o godz. 21.00 w Ogrodach Bernardyńskich w Rzeszowie, na wypadek deszczu - seans na parkingu pod Ogrodami. Wstęp wolny.
Wakacyjne kino plenerowe to 10 cotygodniowych spotkań w piątek po zmroku, w rzeszowskich Ogrodach Bernardyńskich, gdzie na leżakach - w wakacyjnej atmosferze - można zobaczyć interesujące filmy dostarczające podstawowej wiedzy na temat polskich dróg do niepodległości. Realizatorem projektu jest Wojewoda Podkarpacki
700 tys. złotych otrzymały z Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego dwa zespoły studentów Politechniki Rzeszowskiej i jeden z PWSZ w Krośnie. Pieniądze dla wybitnie uzdolnionych studentów pochodzą z projektu „Najlepsi z najlepszych 3.0” .
420 tys trafiło do kół naukowych EUROAVIA i Legendary Rover Team z Politechniki
Pierwsza grupa buduje modele samolotów udźwigowych - z ostatnich ogólnoświatowych zawodów w USA rzeszowscy studenci przywieźli 3 medale. W konkurencji chodzi o to, by przy określonych wymiarach model uniósł jak największy ładunek.
Drugi zespół - Legendary Rover Team - to twórcy łazika marsjańskiego który dwukrotnie wygrywał zawody takich pojazdów rozgrywane także w USA.
280 tys otrzyma Studenckie Koło Naukowe w PWSZ w Krośnie. Jego członkowie od kilku lat udoskonalają pojazd, którym startują w Eco-marathon w Londynie. W zawodach wygrywa pojazd, który przejedzie największy dystans zużywając litr paliwa.
Studenci Politechniki i PWSZ, znaleźli się w elitarnym gronie 98 drużyn, które otrzymały wsparcie ministerstwa. Jak zapowiadają - pieniądze przeznaczą na rozwój projektów i udział w kolejnych światowych finałach w swoich konkurencjach.
Badania toksykologiczne wykażą co było bezpośrednią przyczyną śmierci 18-latka z Rzeszowa. Nastolatek zmarł 2 sierpnia w Klinicznym Szpitalu Wojewódzkim nr 1 w Rzeszowie. Trafił tam 30 lipca z silnymi objawami zatrucia po użyciu dopalaczy. Jak poinformowała szefowa Prokuratury Rejonowej dla Miasta Rzeszów Renata Krut - podczas sekcji zwłok pobrano materiał do dalszych badań, a ich wyniki znane będą za miesiąc.
O nieumyślne spowodowanie śmierci nastolatka podejrzana jest 63-letnia Marta L. Kobieta została tymczasowo aresztowana. W jej domu policjanci znaleźli 70 g dopalaczy o nazwie „Alfa”. Z ustaleń rzeszowskich policjantów wynika, że to właśnie Marta L. sprzedała dopalacze Marcinowi A., co w konsekwencji doprowadziło do jego śmierci. Badania toksykologiczne mają wykazać, czy znalezione w domu kobiety substancje są tymi samymi, które zostaną stwierdzone w organizmie 18-latka.
Policja ustaliła, że podejrzana sprzedała dopalacze jeszcze jednej osobie - kobiecie. Marta L. nie przyznaje się do winy i odmówiła składania wyjaśnień.
Sąd Rejonowy w Rzeszowie aresztował na trzy miesiące 63-letnią Martę L. podejrzaną o handel dopalaczami. Podczas przeszukania policjanci w jej mieszkaniu znaleźli znaczne ilości substancji odurzających, które jak ustalono w wyniku badań okazały się trującymi dopalaczami o nazwie „Alfa”. Kobieta ma związek ze śmiercią 18-letniego Marcina A.
Jak ustalono w toku postępowania, 30 lipca nastolatek zakupił za pośrednictwem swojej koleżanki od Marty L. środek odurzający. Po jego zażyciu został przewieziony do szpitala, gdzie zmarł. Niema jeszcze wyników sekcji zwłok zmarłego. Trwają intensywne czynności mające na celu ustalenie osób uczestniczących w dystrybucji trujących dopalaczy, sprzedawanych często jako popularne narkotyki.
Postępowanie w sprawie sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób poprzez wprowadzenie do obrotu substancji szkodliwych dla zdrowia w postaci tzw. dopalaczy oraz nieumyślnego spowodowania śmierci Marcina A. nadzoruje Prokuratura Rejonowa dla miast Rzeszów.
Do aresztu trafił 56-letni bezdomny, podejrzany o szereg włamań do altanek działkowych w Rzeszowie i Trzebownisku.
Zatrzymany został w ubiegłym tygodniu na terenie ogródków działkowych w Trzebownisku. Miał przy sobie łom. Podczas przesłuchania przyznał się do włamania do jednej z altanek skąd skradł wiertarkę, która zaraz sprzedał.
Okazało się, że nie było to jedyne tego typu przestępstwo w jego życiu. Mężczyzna był recydywistą, w czerwcu zakończył odbywanie wyroku za podobne przestępstwa. W tym czasie zdążył włamać się do kilkunastu altanek. Policjanci przedstawili mu łącznie 12 zarzutów.
Na wniosek prokuratora Sąd Rejonowy w Rzeszowie zastosował wobec niego areszt tymczasowy.