Rzeszów
Sąd Apelacyjny w Katowicach przedłużył areszt byłemu szefowi Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie. Zbigniew N. - podejrzany m.in. o korupcję ma pozostać w areszcie do 16 stycznia.
Prokurator w stanie spoczynku, zamieszany w tzw. aferę podkarpacką przebywa w areszcie od prawie roku. Prokuratura Krajowa przedstawiła mu zarzuty dotyczące przyjęcia ok. 450 tys. zł łapówek w zamian za powoływanie się na wpływy w różnych instytucjach, a ostatnio dodatkowe - dotyczące nakłaniania dwóch kobiet do nielegalnego przerwania ciąży, a jednej z nich także do składania fałszywych zeznań.
Decyzję o przedłużeniu aresztu można zaskarżyć. Jeśli wpłynie zażalenie obrony, rozpozna je inny skład sądu apelacyjnego – poinformował PAP rzecznik Sądu Apelacyjnego w Katowicach. Wysyłając do sądu wniosek o przedłużenie Zbigniewowi N. aresztu prokuratura motywowała go grożącą N. surową karą, do 12 lat więzienia, oraz obawą matactwa.
Zbigniew N. został zatrzymany w październiku 2016 r. przez CBA, po tym jak wyraził na to zgodę sąd dyscyplinarny, który wcześniej uchylił mu immunitet. W śląskim wydziale Prokuratury Krajowej przedstawiono mu wówczas cztery zarzuty korupcyjne, a sąd uwzględnił wniosek o aresztowanie podejrzanego.
Pierwszy dotyczy powoływania się na wpływy w Naczelnym Sądzie Administracyjnym i podjęcie się pośrednictwa w załatwieniu korzystnego dla jednej ze spółek orzeczenia w tym sądzie w zamian za łapówkę w kwocie nie mniejszej niż 50 tys. zł. Czyn ten miał zostać popełniony w okresie od lutego 2007 roku do października 2008 roku w Rzeszowie, Leżajsku oraz Warszawie.
Drugie zarzucane N. przestępstwo to nakłanianie i ułatwianie jednemu z biznesmenów - Marianowi D. wręczenia korzyści majątkowej w kwocie nie mniejszej niż 60 tys. zł byłej prokurator apelacyjnej w Rzeszowie Annie H. Miało do tego dojść pomiędzy początkiem 2010 roku a końcem 2011 roku w Rzeszowie.
Trzeci zarzut to powoływanie się na wpływy w Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie, w Prokuraturze Rejonowej w Leżajsku, Sądzie Rejonowym w Rzeszowie, Ministerstwie Sprawiedliwości, Krajowej Radzie Sądownictwa, Komisji Egzaminacyjnej do Przeprowadzenia Egzaminu Adwokackiego przy Ministrze Sprawiedliwości, Izbie Skarbowej w Rzeszowie oraz podjęcie się załatwienia "określonych spraw", z którymi zwrócił się do niego Marian D. Korzyści majątkowe w tym przypadku to nie mniej niż 352 tys. zł - w postaci gotówki, różnego rodzaju alkoholi oraz paliwa.
Czwarte zarzucane N. przestępstwo to powoływanie się na wpływy w instytucjach państwowych i podjęcie się pośrednictwa w załatwieniu korzystnych rozstrzygnięć dla Andrzeja W., Michała W. i Rafała D. w zamian za korzyść majątkową w kwocie nie mniejszej niż prawie 49 tys. zł. Czyny te zostały popełnione od co najmniej lutego 2013 roku do maja 2014 roku w Warszawie i innych miejscowościach.
Kilka dni temu PK przedstawiła N. trzy kolejne zarzuty, co również musiała poprzedzić decyzja sądu dyscyplinarnego o uchyleniu mu immunitetu. Tym razem dotyczyły one przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu, a także wymiarowi sprawiedliwości.
Według PK, w 2013 i 2014 r. prokurator N. nakłaniał dwie kobiety do nielegalnego przerwania ciąży i udzielił im w tym pomocy. Już w trakcie trwania śledztwa - pomiędzy 22 czerwca 2016 roku a 18 października 2016 roku – N. miał jedną z tych kobiet nakłaniać do złożenia w prokuraturze nieprawdziwych zeznań i zatajenia prawdy.
N. nie przyznał się do winy. Śledztwo przeciwko b. prokuratorowi jest już na końcowym etapie - podejrzany zapoznaje się z materiałami postępowania i kiedy już to zrobi, do sądu powinien zostać przesłany akt oskarżenia.
Zbigniew N. w przeszłości pełnił funkcję Prokuratora Okręgowego w Rzeszowie, był prokuratorem Prokuratury Apelacyjnej w Rzeszowie oraz doradzał byłym ministrom sprawiedliwości: Zbigniewowi Ćwiąkalskiemu i Krzysztofowi Kwiatkowskiemu.
Nie jest jedynym b. prokuratorem, który usłyszał zarzuty ws. afery podkarpackiej. Wiosną do sądu trafił już akt oskarżenia przeciwko byłej prokurator apelacyjnej z Rzeszowa Annie H. Prokuratura postawiła jej sześć zarzutów.
Katowickie śledztwo toczy się od listopada 2013 r. po zawiadomieniu złożonym przez CBA. Początkowo wszczęto je pod kątem nadużycia uprawnień przez członków zarządu Elektrowni Kozienice i funkcjonariuszy publicznych w związku z postępowaniem przetargowym. Postępowanie ma jednak znacznie szerszy zakres. Do Katowic trafiły też niektóre wątki z postępowania toczącego się wcześniej w Warszawie. Zarzuty w tym śledztwie usłyszało już ponad 20 osób.
Wśród podejrzanych są jeszcze m.in. b. poseł PSL Jan Bury, oraz b. funkcjonariusze służb specjalnych, którzy powołując się na wpływy mieli załatwiać sprawy urzędowe za łapówki. Pod koniec września CBA poinformowało o zatrzymaniu pod zarzutem korupcji b. prezesa i b. wiceprezesa Rafinerii Jasło oraz byłego kierownika działu w rafinerii.
Jak wcześniej podawała prokuratura, podstawą formułowanych wobec podejrzanych zarzutów są m.in. zeznania świadków, wyjaśnienia innych podejrzanych, a także treść zarejestrowanych rozmów telefonicznych.(PAP)
W przyszłym roku linia Ryanair uruchomi regularne loty z Rzeszowa do Aten. Samoloty będą latać raz w tygodniu - w środy. Inauguracja połączenia 16 maja. Nowe rejsy mają się jeszcze dziś znaleźć w sprzedaży na stronie internetowej przewoźnika z promocyjną ceną 106 zł (w jedną stronę) Będzie ona obowiązywać do piątku. Regularna cena prawdopodobnie będzie mniej więcej dwukrotnie wyższa.
- Grecja jest najpopularniejszym krajem na południu Europy odwiedzanym przez podróżnych korzystających z naszego lotniska. W 2016 roku ten kierunek wybrało ponad 15 tysięcy pasażerów, a do końca września bieżącego roku ich liczba przekroczyła już 20 tysięcy. – mówi Michał Tabisz, prezes zarządu Portu Lotniczego „Rzeszów-Jasionka”.
Oprócz ogłoszonego dzisiaj połączenia w ramach regularnych połączeń pasażerskich z lotniska „Rzeszów-Jasionka” można dotrzeć do Warszawy, Londynu, Monachium, Glasgow, Dublina, Manchesteru, Bristolu i East Midlands, oraz w sezonie letnim na Burgas i Korfu. Połączenia obsługują: PLL LOT, Lufthansa i Ryanair.
Wiesław Łyszczek pełniący dotychczas obowiązki Okręgowego Inspektora Pracy w Rzeszowie został krajowym szefem tych służb. Zastąpił na tym stanowisku zmarłego w sierpniu Romana Giedrojcia.
Nowy Główny Inspektor Pracy zadeklarował, że będzie kontynuował dzieła, które rozpoczął jego poprzednik. Jego zadaniem będzie m.in ochrona pracodawców przed stratami, które obecnie ponoszą w sytuacjach wypadków spowodowanych nie z ich winy.
Wiesław Łyszczek w rzeszowskim PIPie pracował od 2007 roku. Specjalizował się w kontrolach transportu. Wcześniej był biegłym z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy oraz transportu.
Bernadeta Szczypta i Adam Głaczyński przeszli rzeszowskim szlakiem Centralnego Okręgu Przemysłowego. O wybranych obiektach napotkanych na trasie opowiadała historyk sztuki pani Karolina Chomiczewska
{mp3}podcast/tu-i-teraz/titA_2017_10_11|Przed dawnym Hotelem Barona Stefana de Roppa przy ul.Asnyka 10{/mp3}
{mp3}podcast/tu-i-teraz/titB_2017_10_11|Przed kamienicą przy ul.Asnyka 1 {/mp3}
{mp3}podcast/tu-i-teraz/titC_2017_10_11|W mieszkaniu kamienicy przy ul.Asnyka 1{/mp3}
{mp3}podcast/tu-i-teraz/titD_2017_10_11|Przed Urzędem Pocztowym przy ul.Moniuszki 1{/mp3}
Fot. Adam Głaczyński i Karolina Chomiczewska
Jutro w Rzeszowie zbiórka pieluch, pieluchomajtek i środków pielęgnacyjnych - pod hasłem "Dzień Pieluchy". Zebrane dary trafią do placówek opiekujących się zarówno dziećmi jak i dorosłymi, a więc do Hospicjum Dziecięcego w Rzeszowie, do Domu Pomocy społecznej, oraz do Domu Kombatanta.
W akcję może włączyć się każdy - dary będą przyjmowane w Zespole Szkół Mechanicznych im. gen. Władysława Andersa oraz w kilku rzeszowskich klubach fitness. Podczas ubiegłorocznej akcji "Dzień Pieluchy" w Rzeszowie udało się zebrać pampersy i środki pielęgnacyjne o wartości około 5 tys. zł.
Na razie nie wiadomo co było przyczyną złego samopoczucia 18 uczniów szkoły podstawowej nr 10 w Rzeszowie. Wczoraj po zajęciach na pływalni Karpik przy ul. Solarza dzieci skarżyły się na bóle brzucha i czuły się osłabione. Szkoła wezwała pogotowie. Lekarz zdecydował o przewiezieniu uczniów na obserwację do szpitala.
Tymczasem Sanepid pobrał próbki wody z basenu, wstępne badania nie wykazały przekroczonych norm. Także w próbkach powietrza strażacy nie stwierdzili nieprawidłowości.
Po tym zdarzeniu pływalnia została zamknięta.
Wczoraj na basenie mieli zajęcia także uczniowie innych szkół, oni nie zgłaszali żadnych dolegliwości.