Rzeszów
W ciągu roku powinny ruszyć prace przy odmulaniu rzeszowskiego Zalewu - poinformował wiceminister środowiska Mariusz Gajda. W przyszłym miesiącu zarządca zalewu czyli Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Krakowie powinien uzyskać decyzję środowiskową.
Zalew wymaga odmulenia m.in. po to, by rzeka nie zagrażała ujęciu wody pitnej dla Rzeszowa, które znajduje się w Zwięczycy.
Wiceminister Gajda zapowiedział również, że w ciągu 8 lat powstanie zbiornik retencyjny Kąty-Myscowa w powiecie jasielskim. Trwają prace nad raportem oddziaływania tej inwestycji na środowisko. Jak powiedział wiceminister jest to trudne zadanie, ponieważ teren został zaliczony do programu Natura 2000 i trzeba udowodnić nadrzędny cel publiczny.
Inwestycja ma być zrealizowana z pieniędzy unijnych. Koszt to miliard złotych.
Zarząd Województwa Podkarpackiego ogłosił konkurs na stanowisko dyrektora Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego Nr 2 w Rzeszowie. Podania przyjmowane są do 4 kwietnia. Następnie komisja konkursowa poinformuje kandydatów o terminie rozmów.
Dotychczasowy dyrektor szpitala Janusz Solarz odszedł z pracy na początku marca za porozumieniem stron. Przyczyną były wyniki finansowe placówki. Szpital ma około 22 mln zł długów.
Wojewoda Podkarpacka zaprasza w środę (15.03) mieszkańców Sokołowa Małopolskiego na spotkanie w związku z budową drogi S19. Chodzi o przebudowę skrzyżowania drogi krajowej nr 19 z drogą wojewódzką nr 875 relacji Mielec – Sokołów Małopolski – Leżajsk.
W spotkaniu weźmie udział dyrektor rzeszowskiego oddziału GDDKiA Bogdan Tarnawski. Rozpocznie się ono o godz. 14:00 w sali kolumnowej Podkarpackiego Urzędu Wojewódzkiego w Rzeszowie.
Dzięki szybkiej reakcji dwóch 20-letnich mieszkańców powiatu łańcuckiego nie doszło do tragedii. Widząc stojącego na krawędzi wiaduktu autostrady pomiędzy Łańcutem a Rzeszowem, młodego chłopaka natychmiast ruszyli na pomoc.
16-latek chciał popełnić samobójstwo. Mężczyźni trzymali go za ręce aż do przybycia policji. Z pomocą funkcjonariuszy udało się przenieść chłopaka przez barierkę. Wezwano pogotowie. Nastolatek trafił pod opiekę lekarzy.
21-letni obywatel Rumunii stanie przed rzeszowskim sądem pod zarzutem dokonania szeregu kradzieży i włamań, a także kierowania gróźb karalnych przy użyciu noża. Śledztwo w tej sprawie zakończyła Prokuratura Rejonowa w Rzeszowie.
Jak ustalono, w okresie od sierpnia do października 2016 roku Octavian C. wraz z dwoma wspólnikami pod pretekstem żebrania o pieniądze dokonywał kradzieży. Sprawcy wykorzystywali też nieobecność domowników, otwarte drzwi i okna oraz pozostawione przez mieszkańców klucze.
Po zatrzymaniu w październiku 2016 roku na wniosek prokuratora rzeszowski sąd tymczasowo aresztował obywatela Rumunii. Łączna suma szkód objęta zarzutami wynosi około 65 tysięcy złotych. W toku postępowania zarzuty postawiono też dwóm innym osobom. Ich sprawa została wyłączona do odrębnego rozpoznania. Octavian C. przyznał się do popełnienia wszystkich zarzuconych mu czynów. Grozi mu do 10 lat więzienia
Turcja to kluczowy kraj dla bezpieczeństwa Europy - uważa dr Maciej Milczanowski z Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania. Dyrektor Centrum Zimbardo w Rzeszowie, mówiąc o przyczynach rozwoju terroryzmu na świecie, podkreślił na naszej antenie, że jako europejczycy często nie dostrzegamy wydarzeń, które dzieją się dalej. Tymczasem mają one realny wpływ na sytuację w Europie.
Jako przykład dr Maciej Milczanowski wymienił właśnie Turcję, gdzie - jak mówił - znajduje co najmniej 2,5 miliona uchodźców z Syrii czy Iraku. Nasz gość uważa, że do rozwoju terroryzmu przyczyniają się m.in. globalne powiązania i możliwość kontaktu z całym światem. Z tym problemem - zdaniem eksperta - nie radzą sobie obecnie kraje takie jak Niemcy czy USA oraz międzynarodowe organizacje, np. ONZ.
Dr Milczanowski zaznacza, że w okresie kilku lat na świecie zmieniły się relacje wewnętrzne w wielu krajach. Miały na to wpływ m.in. zamachy terrorystyczne, także wojny w Iraku i Afganistanie.