Rzeszów
Coraz więcej dzieci z Ukrainy uczy się w rzeszowskich szkołach. Dlatego w SP nr 1 zorganizowano naukę ich języka ojczystego. To była inicjatywa Ukraińców mieszkających w Rzeszowie.
Powstała grupa międzyszkolna, lekcje odbywają się dwa razy w tygodniu. Na zajęcia uczęszcza sześcioro dzieci. Są to uczniowie szkoły podstawowej i przedszkolaki, ale mogą być zorganizowane grupy także dla gimnazjalistów i licealistów. Lekcje prowadzi nauczycielka z Ukrainy.
Z okazji Dnia Kobiet ZOZ nr 2 przy ulicy Fredry w Rzeszowie przygotował dla wszystkich pań prozdrowotne atrakcje. Początek o godz. 8:00 w holu głównym przychodni.
Panie będą mogły porozmawiać z dietetykiem na temat prawidłowego odżywiania, z trenerem personalnym dobrać odpowiednie ćwiczenia fizyczne i wykonać makijaż u profesjonalnej wizażystki.
Oprócz konsultacji dietetycznych i kosmetycznych będzie można wykonać pomiary wagi i składu masy ciała, które pozwolą określić wiek metaboliczny całego organizmu. Panie będą mogły zrobić bezpłatne badania cytologiczne i mammograficzne, sprawdzić poziom cholesterolu i wapnia we krwi, zmierzyć ciśnienie i poziom glukozy.
Dodatkowo, od godz. 11:00 do 13:00 organizatorzy zaplanowali cykl wykładów poświęconych zdrowiu i urodzie. Dla pań przygotowano także drobne upominki i kwiaty.
7 marca 1919 roku w szpitalu polowym pod Torczynem w wieku 23 lat zmarł Leopold Lis-Kula. Ponad tysiąc Strzelców z Polski i zagranicy obchodziło w Rzeszowie jego 98. rocznicę śmierci.
Główne uroczystości rozpoczęły się mszą w kościele farnym. Podczas nabożeństwa ślubowanie złożyły "Orlęta" - najmłodsi członkowie Związku Strzeleckiego "Strzelec". Odczytał je Jan Józef Kasprzyk, szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych.
Po mszy, uroczystości przeniosły się na Plac Farny przed pomnik płk. Leopolda Lisa-Kuli. Tam przyrzeczenie złożyli dziewczęta i chłopcy z Jednostek Strzeleckich Związku Strzeleckiego "Strzelec" Józefa Piłsudskiego. Łącznie ślubowanie złożyło ponad 300 nowych działaczy.
Z okazji 98. rocznicy płk. Leopolda Lisa-Kuli kwiaty pod pomnikiem złożyli przedstawiciele władz województwa, miasta, starostwa, 21. Brygady Strzelców Podhalańskich.
Płk Leopold Lis-Kula urodził się w 1896 roku w Kosinie koło Łańcuta. Nie mając jeszcze 16 la wstąpił do Związku Strzeleckiego i przyjął pseudonim "Lis". Kula był ulubieńcem marszałka Józefa Piłsudskiego.
Sześcioosobowa komisja wybierze nowego dyrektora Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego nr 2 w Rzeszowie. We wtorek powołał ją Zarząd Województwa Podkarpackiego. Komisja opracuje regulamin i przeprowadzi konkurs.
W skład komisji wchodzi sześciu przedstawicieli organu prowadzącego, czyli samorządu województwa. W tym jeden lekarz, przedstawiciel rady społecznej szpitala oraz przedstawiciel Uniwersytetu Rzeszowskiego – poinformował Tomasz Leyko, rzecznik Podkarpackiego Urzędu Marszałkowskiego w Rzeszowie.
Przewodniczącym komisji konkursowej jest Lesław Majkut. Jej skład tworzą także prof. Sławomir Snela, Wojciech Trzaska, Edward Prajsnar, Beata Bróż-Szaluś, Mariusz Bednarz, przedstawicielem rady społecznej jest Jerzy Cypryś, a UR Artur Mazur
Komisja wybierze nowego dyrektora, ponieważ w ubiegłym tygodniu stanowisko to stracił Janusz Solarz, który placówką rządził przez 16 lat. Został odwołany z powodu długów szpitala, które dzisiaj przekraczają 20 mln zł. W obronie Janusza Solarza stanęli lekarze i związki zawodowe. Ich zdaniem Solarz powinien wrócić na stanowisko.
W Krośnie nie będzie spalarni odpadów - poinformowało Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Inwestycja nie znalazła się w wojewódzkim planie gospodarki odpadami.
Jak powiedział prezes MPGK Janusz Fic, to jest zła wiadomość dla mieszkańców Krosna. Spalarnia miała powstać przy miejskiej ciepłowni. Plan zakładał, że będą tam trafiały odpady, które nie podlegały recyklingowi, a dzięki nowoczesnym technologiom zostanie zmniejszona emisja spalin z ciepłowni.
Wojewódzki Plan Gospodarki Odpadami zakłada powstanie tylko jednej inwestycji do termicznego przekształcania odpadów. Taką spalarnię buduje już PGE w Rzeszowie.
Ponad 20 osób bezdomnych każdego tygodnia korzysta z gorącej zupy serwowanej na placu Ofiar Getta w Rzeszowie. Posiłek przygotowują w poniedziałkowy wieczór wolontariusze z duszpasterstw - Szopka oraz Wiata, które działają przy rzeszowskim klasztorze ojców dominikanów. Akcja pod hasłem „Zupa na placu” obyła się już po raz piąty. Zdaniem duszpasterza młodych, dominikanina, O. Łukasza Filca ubodzy i bezdomni potrzebują nie tylko jedzenia, ale przede wszystkim rozmowy i zainteresowania, oraz aby ich nikt nie oceniał. Mają także potrzeby związane z ubraniami, butami, śpiworami. I temu też wolontariusze starają się sprostać - tłumaczy dominikanin. Jak mówią bezdomni dla nich zupa to tylko pretekst, żeby się spotkać z dobrymi ludźmi. Akcja na Placu Ofiar Getta w Rzeszowie organizowana jest co tydzień. Następna „zupa” w poniedziałek 13 marca o godz. 19:00