Rzeszów
Ponad sto osób wzięło udział w sylwestrowym "Biegu bez spinki" w Rzeszowie. To sportowa zabawa bez pomiaru czasu i stresu, a więc dla każdego. Można było biec, truchtać czy przejść szybkim krokiem. Część uczestników była w przebraniach, a niektórzy rodzice biegli wraz z dziećmi w wózkach.
Start i meta na rzeszowskiej Żwirowni, bo na finał odbyła się wspólna kąpiel.
Organizator Wiesław Sądej dodaje, że finał roku odbył się na sportowo i tak samo morsy przywitają jutro Nowy Rok. Wspólna kąpiel o 11:30, a zaproszeni są nie tylko członkowie Rzeszowskiego Klubu Morsów Sopelek, ale też wszyscy zainteresowani uprawianiem tej zimowej "dyscypliny".
Dwa radiowozy Komendzie Miejskiej Policji w Rzeszowie przekazało dziś miasto. To auta typu VW Bus T6. Kosztowały one blisko 400 tys. zł. Połowę tej kwoty wyłożyło miasto.
Nowe radiowozy dostaną policjanci pionu prewencji. Jeden trafi do komisariatu na osiedlu Baranówka, drugi do wydziału wywiadowczo-interwencyjnego komendy miejskiej.
- W sumie na radiowozy wydano w tym roku ponad 600 tysięcy złotych, ale warto, bo dzięki temu Rzeszów jest najbezpieczniejszym miastem w Polsce. Myślę, że ten sprzęt, który dzisiaj przekazujemy będzie dobrze służył bezpieczeństwu mieszkańców - podkreślił Marek Ustrobiński, wiceprezydent Rzeszowa.
Jest kolejna propozycja lokalizacji parkingu dla pojazdów przewożących odpady niebezpieczne w rejonie Rzeszowa. To okolice Miejsca Obsługi Pasażerów przy węźle Bratkowice na autostradzie A4 w kierunku Krakowa.
Aktualną propozycję lokalizacji parkingu przy ulicy Ciepłowniczej krytykują przede wszystkim władze Rzeszowa i spółki Miejskiego Zarządu Gospodarki Komunalnej, na terenie której parking miałby powstać. Argumentem jest zbyt gęsta zabudowa, oraz przepływający w pobliżu - Wisłok.
Obecni na dzisiejszym spotkaniu w rzeszowskim ratuszu podkarpaccy politycy i samorządowcy zgodzili się jednak co do najistotniejszej kwestii, iż najważniejsze jest zdrowie i bezpieczeństwo mieszkańców, oraz że kolejne rozmowy na ten temat muszą się toczyć także z udziałem specjalistów - co podkreślał senator PiS - Stanisław Ożóg, który osobiście zobowiązał się do rozmów z Urzędem Marszałkowskim.
Dodajmy, w 2018 roku przez województwo podkarpackie przejechały 3 tego typu transporty, co zawierały - nie wiadomo.
Spór o miejsce na parking dla pojazdów przewożących odpady tak zwane niebezpieczne jest efektem zmian w przepisach Planu Gospodarki Odpadami, według których marszałek ma wskazać miejsce spełniające warunki magazynowania odpadów, na które będą kierowane pojazdy z odpadami zatrzymane przez Krajową Administrację Skarbową, Straż Graniczną, Policję, Inspekcję Transportu Drogowego.
Związki zawodowe z Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego nr 2 w Rzeszowie grożą strajkiem, stając w obronie trzech pielęgniarek. Dyrekcja lecznicy chce zwolnić dwie działaczki związkowe - za ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych, a jedną ukarać finansowo za godzenie w dobre imię szpitala.
Odpowiedzialny za ochronę zdrowia w zarządzie województwa wicemarszałek Stanisław Kruczek przypomniał na naszej antenie, że spór związków zawodowych z dyrekcją szpitala trwa już ponad dwa lata, a w ostatnim czasie się zaostrzył.
Wicemarszałek Kruczek twierdzi, że spór ma charakter personalny i najprawdopodobniej zakończy się w sądzie. Jak dodaje zarząd województwa dąży do polubownego zakończenia sporu i mediacji, ale jest to trudne, bo związkowcy nie chcą rozmawiać.
Jako przykład wicemarszałek Podkarpacia podał zerwanie przez związki zawodowe ostatniego posiedzenia Komitetu Monitorującego. W jego skład wchodzi marszałek województwa, dyrekcja szpitala i działające tam związki zawodowe.
Jutro w Rzeszowie po raz pierwszy pięciokilometrowy "Bieg bez spinki". Przez pięć lat impreza była organizowana w ostatnim dniu starego roku w Sokołowie Małopolskim, a szósta edycja odbędzie się w Rzeszowie. Start jutro o 10.00 przy molo na Żwirowni.
Nazwa biegu precyzyjnie określa jego charakter, w imprezie może wziąć udział każdy, bo uczestnicy biegną, truchtają lub maszerują "bez żadnej presji czyli spinki" wszyscy razem i czekają na ostatniego. Po biegu poczęstunek, pamiątkowy medal i wspólne morsowanie lub kibicowanie tym, którzy będą próbowali wejść do wody.
Organizatorzy wielu imprez sylwestrowych na miejskich Rynkach i placach rezygnują z tradycyjnych fajerwerków. Wszystko po to by nie stresować zwierząt, które panicznie boją się sztucznych ogni.
W Rzeszowie zamiast wybuchów petard będzie spektakularny pokaz laserów. Podobnie w Stalowej Woli, gdzie o północy zaprezentuje się Tenerife Laser Show. Z kolei noworoczną zabawę na Rynku w Tarnobrzegu uświetni deszcz konfetti i wyrzutnie iskier. W Sanoku zaś widowiskowy pokaz przy elektryzującej muzyce da Teatr Ognia „Arche”.
Z iluminacji pirotechnicznych nie rezygnuje Przemyśl, ale jak nas zapewniano w magistracie mają to być ciche fajerwerki. Sztuczne ognie można będzie podziwiać również w Krośnie, oraz Iwoniczu Zdroju.
Policja ostrzega przed nieumiejętnym odpalaniem materiałów pirotechnicznych. Są to materiały wybuchowe i muszą być używane zgodnie z instrukcją obsługi. Funkcjonariusze sprawdzają punkty sprzedaży i na bieżąco interweniują w sytuacjach naruszenia zakazu ich używania. Ewelina Wrona z Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie przypomniała, że zgodnie z prawem fajerwerków można używać jedynie 31 grudnia i 1 stycznia. Na odpalanie petard, rac i innych materiałów pirotechnicznych w pozostałych dniach roku konieczna jest zgoda władz samorządowych - wójta gminy, burmistrza lub prezydenta miasta.
Każdego roku w noc Sylwestrową podczas odpalania fajerwerków dochodzi na terenie Unii Europejskiej do kilkuset poparzeń, zranień i pożarów, a nawet wypadków śmiertelnych.