powiat jasielski
Przeprosin i 12 tys. zł zadośćuczynienia domaga się burmistrz Kołaczyc Małgorzata Salacha od radnej tej gminy za naruszenie jej dóbr osobistych.
Radna Magdalena Stasiowska w wywiadzie dla lokalnej gazety stwierdziła, że pani burmistrz zapłaciła 12 tys. zł za wywiad w ogólnopolskiej gazecie promując siebie na koszt mieszkańców. Wywiad został wykupiony z pieniędzy na promocję gminy przy okazji udziału Kołaczyc w programie Polskiej Agencji Przedsiębiorczości.
Burmistrz broniła się w sądzie mówiąc, że wykorzystała szanse na przedstawienie gminy na forum ogólnopolskim przy okazji kongresu przedsiębiorczości w Lublinie. Tam też została uhonorowana tytułem Lidera Rozwoju Regionalnego. To jest statuetka i wyróżnienie dla całej gminy, a nie dla jej burmistrza - mówiła Małgorzata Salacha. Radna zaś tłumaczyła, że mieszkańcy czekają na rozwiązanie ich problemów a nie kupowanie statuetek.
Odbyła się już ostatnia rozprawa w procesie z powództwa cywilnego. Radna domagała się oddalenia powództwa jako bezzasadnego. Sąd ogłosi postanowienie w tej sprawie 21 listopada.
Strażnicy miejscy sprawdzą co mieszkańcy Jasła palą w piecach. Będą pobierać próbki popiołu i sadzy. Dotychczasowe kontrole nie przynosiły efektów.
Często nie udawało się udowodnić, że w konkretnym piecu zostały spalone trujące odpady, np.: laminowane płyty, stare meble czy kawałki drewna pokryte farbą lub impregnatem. Można to wykryć dopiero dzięki badaniu popiołów i sadzy. Kontrole będą prowadzone na posesjach, których właściciele podejrzewani są o zatruwanie okolicy.
Straż Miejska ma specjalne pojemniki na próbki. Zaplombowany pojemnik zostanie wysyłany do laboratorium. Na wyniki trzeba poczekać kilka dni, ale będzie wiadomo dokładnie co wrzucono do pieca.
Za spalanie odpadów grozi mandat w wysokości do 500 zł lub grzywna do 5 tys. zł, gdy sprawa trafi do sądu.
Ponad 20 tysięcy złotych na ratowanie jasielskich zabytków. Taka kwota trafiła na konto Społecznego Komitetu Ochrony i Renowacji Zabytków Cmentarza przy ul. Zielonej w Jaśle po wczorajszej kweście. 10 tysięcy złotych przekazał na ten cel Jerzy Duduś Matuszkiewicz, Honorowy Obywatel Miasta Jasła.
Akcja, którą wspiera samorząd miast i lokalni politycy, odbyła się już po raz 9. W tym roku zebrane fundusze przeznaczone zostaną na renowację pomnika nagrobnego z figurą przedstawiającą Najświętszą Maryję Pannę na grobie Marii Sołtys zmarłej w 1905 roku.
Zablokowana została droga nr 993 po nietypowym zdarzeniu jakie miało miejsce w Łysej Górze w powiecie jasielskim. Kierujący fiatem brawa zatrzymał się z uwagi na drzewo lezące na drodze. Tymczasem jadący z naprzeciwka oplel meriva najechał na drzewo po czym uderzył w fiata. Do szpitala trafili: kierowca fiata i pasażerka opla
Trzy podkarpackie rodziny, otrzymały dzisiaj w jasielskim starostwie Krzyże Komandorskie Orderu Odrodzenia Polski. To uhonorowanie, za ukrywanie Żydów w czasie wojny.
Ordery przyznano rodzinom Niedzielów z Markuszowej, Twardzików z Jedlicza i Goleniów z Jasła. "To jest spłacanie długu przez państwo tym, którzy sami narażali własne życie ratując swoich sąsiadów" mówił podczas uroczystości wiceprezes IPN Mateusz Szpytma.
Eleonora Goleń i jej mąż Stanisław przygarnęli 12-letnią dziewczynkę Alinę, która z matką uciekła z Łodzi do Biecza. Goleniowie przedstawiali ją jako córkę siostry Stanisława. Ktoś jednak powiedział Niemcom o tym że dziewczynka to przygarnięta żydówka. Alina została rozstrzelana 10 grudnia 1942 r. Eleonora Goleń trafiła do jasielskiego więzienia gdzie miesiąc później została zamordowana. Jej ciała nie odnaleziono. Gdy Niemcy zatrzymywali Eleonorę jej mąż był w pracy, dzięki czemu się uratował.
Rodzinną historię przedstawiał dziś Adam Goleń, syn Stanisława z drugiego małżeństwa.
Od 2007 r. kiedy to prezydent Lech Kaczyński ustanowił Krzyż Komandorskiego Orderu Odrodzenia Polski jako symbol podziękowania tym, którzy ratowali Żydów, przyznano kilkaset odznaczeń.
120 małych studentów, w wieku od 5 do 10 lat rozpoczęło zajęcia w Jasielskim Uniwersytecie Dziecięcym. Ósma edycja programu edukacyjnego w tym roku prowadzona jest przez miejską bibliotekę publiczną.
Dzieci, podzielone na osiem grup, mają własne indeksy, do których będą wpisywane kolejne zajęcia. Podczas pierwszych zajęć 28 października specjaliści z Uniwersytetu Rozwoju w Chorzowie przybliżą małym studentom „Lodowe eksperymenty”.
Na kolejnych 18 listopada dzieci będą pracować zestawami MaKey zagłębiając się tematykę elektroniki. W tym roku akademickim zaplanowano również zajęcia poświęcone m.in. fotografii bez użycia aparatu i telefonu oraz warsztaty dotyczące tolerancji
Uniwersytet dziecięcy jest jednym z kilku przedsięwzięć realizowanych w ramach programu Jasło, miasto wiedzy. Projekt ma budzić w najmłodszych chęć do poszerzania wiedzy i poznawania świata.