powiat krośnieński
Trzy loty mają za sobą załogi startujące w XX Międzynarodowych Górskich Zawodach Balonowych w Krośnie. O zwycięstwo walczy 31 drużyn z Polski, Słowacji, Litwy i Węgier. Wczoraj startowali dwukrotnie. Mimo obaw związanych z wiejącym w ciągu dnia silnym wiatrem, wieczorem rozegrano kolejną konkurencję - ale balony nie startowały z lotniska, jak pierwotnie planowano. a z okolic Kopytowej. Z kolei rano start odbył się w Chorkówce.
Zawody potrwają do jutra. Codziennie planowane są dwa loty - o godz 6 i 18. Ze względu na zmienne warunki pogodowe miejsce startu ustalane jest na godzinę przed początkiem konkurencji.
Imprezie towarzyszą atrakcje na lotnisku w Krośnie - te zaplanowano do niedzieli. Dziś w programie m.in zlot samolotów lekkich i pokaz akrobacji lotniczej łotewskiego teamu Baltic Bees. Odrzutowe samoloty Albatros mają się pojawić nad lotniskiem o godz. 13.
Na jutro zaplanowano cykl koncertów - na scenie pojawią się Organek, Aleksandra Kozubal, Grubson i zespól Xxanaxx
31 załóg rozpoczęło dziś przed godz 6 walkę o zwycięstwo w Międzynarodowych Górskich Zawodach Balonowych w Krośnie. Majestatyczne statki powietrzne wystartowały w Jedliczu - lądowały w okolicach Brzozowa. Była to pierwsza konkurencja mistrzostw - kolejna zaplanowana jest na godz 18.
To dwudziesta - jubileuszowa edycja tych zawodów. Po raz pierwszy lata w nich drużyna gospodarza zawodów. Krosno Ballon Team startuje z numerem 2. Z nr 5 lata drugi krośnieński aerostat - zespołu Cellfast.
Balony nad Krosnem będzie można podziwiać do soboty. Walczą w nich załogi z Polski, Słowacji, Litwy i Węgier. Poranne starty planowane są w okolicznych miejscowościach - popołudniowe z lotniska. Szczegółowe decyzje zapadają krótko przed początkiem zawodów. Jury musi brać pod uwagę zmienne warunki - zwłaszcza kierunek i siłę wiatru.
Dziś są mocne podmuchy co może utrudnić rozegranie drugiej konkurencji.
Policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku, do jakiego doszło w Moderówce. W zderzeniu trzech samochodów, śmierć poniósł kierowca volkswagena. Utrudnienia w ruchu trwały kilka godzin.
Do wypadku doszło wczoraj, po godz. 15 w Moderówce. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący volkswagenem, skręcając w lewo, zjechał do osi jezdni i zatrzymał się. W tym czasie na jego tył najechał fiat, który zepchnął volkswagena na przeciwległy pas ruchu, gdzie polo zderzyło się z mazdą.
68-letni kierujący volkswagenem doznał ciężkich obrażeń i zmarł. W wypadku ucierpieli także pasażerowie mazdy i 23-letni kierowca fiata. Wszyscy poszkodowani zostali przetransportowani do krośnieńskiego szpitala. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Uczestnicy byli trzeźwi.
Przez 3 godziny ruch na drodze krajowej nr 28 był zablokowany. Policjanci zorganizowali objazdy. Prowadzone postępowanie pozwoli wyjaśnić szczegółowe okoliczności tego tragicznego wypadku.
za: podkarpacka policja
W ramach programu „Katyń…ocalić od zapomnienia” Dęby Pamięci zasadzone zostały w Moszczańcu i Woli Niżnej w pow. krośnieńskim. W ten sposób pracownicy służby więziennej z Podkarpacia uczcili pamięć ofiar mordu z 1940 roku.
Dzisiejszą uroczystość rozpoczęła poranna msza święta w kościele w Moszczańcu w intencji ofiar. Następnie oddano hołd trzem osobom zamordowanym na wschodzie, w tym dwóm funkcjonariuszom straży więziennej oraz podporucznikowi Wojska Polskiego Bogusławowi Lisowskiemu, urodzonemu w Woli Niżnej. W rodzinnej miejscowości podporucznika odsłonięto również tablicę pamiątkową.
Uroczystość zbiega się z obchodzonymi w tym roku stuleciem służby więziennej i 50-leciem istnienia zakładu karnego w Łupkowie w Bieszczadach.
Utrudnienia w ruchu na drodze krajowej 28 w Rymanowie. Przed godz. 9:00 zderzyły się tam trzy samochody osobowe. Jedna osoba została ranna. W miejscu zdarzenia, na trasie między Krosnem, a Sanokiem, obowiązuje ruch wahadłowy. W ocenie policji normalny ruch zostanie przywrócony przed godz. 11:00
Natomiast przed godziną 8 między Skołyszynem a Bączalem Górnym w powiecie jasielskim kierująca toyotą wjechała do rowu. Kobieta jechała sama - nie odniosła obrażeń.
Z kolei przed godziną 7 na ulicy Chopina w Krośnie jadący autem osobowym uderzył w słup energetyczny. W tym zdarzeniu ucierpiała jedna osoba.
A w miejscowości Zboiska w powiecie krośnieńskim kierowcy audi najprawdopodobniej stracił panowanie nad kierownica i uderzył w bariery ochronne. Kierowca nie odniósł poważniejszych obrażeń.
O godzinie 5.30 na drodze krajowej nr 19 w Lutczy kierujący oplem vivaro najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i wpadł do przydrożnego rowu. Z obrażeniami trafił do szpitala.
Policjanci wyjaśniają okoliczności tych zdarzeń.
W Bratkówce w gminie Wojaszówka zamieszkała rodzina Wiktora i Eugenii Kazimierskich, potomkowie polskich zesłańców do Kazachstanu.
Powrót do ojczyzny przodków był przygotowywany od dwóch lat. Gmina kupiła niewykorzystywany budynek dawnego banku, dzięki finansowemu wsparciu z Urzędu Wojewódzkiego wyremontowała i wyposażyła.
Państwo Kazimierscy wraz z babcią Heleną i synem Żenią pokonali cztery tysiące kilometrów, by zacząć nowe życie w ojczyźnie swoich dziadków mieszkających kiedyś w Żytomierzu i Kamieniu Podolskim. To stamtąd zostali wywiezieni do północnego Kazachstanu, gdzie mieszkali od 1936 r. Eugenia Kazimierska jest lekarzem pediatrą i lekarzem rodzinnym, jej mąż mechanikiem i wiedzą, że w gminie praca już na nich czeka.
To kolejna rodzina repatriantów przyjęta jaka zamieszkała ostatnio w powiecie krośnieńskim. Pierwsza przyjechała także z Kazachstanu do nowego domu w Głowience w gminie Miejsce Piastowe.