powiat leżajski
Kilkuset mieszkańców Starego Miasta i Przychojca w gminie Leżajsk podpisało się pod protestem przeciwko planom rozbudowy biogazowni. Protestują też przedsiębiorcy.
Biogazownia w Starym Mieście produkuje prąd i ciepło oraz granulat biomasowy głównie z kiszonki kukurydzy. Teraz chce jako wsad stosować także m.in. odpady pochodzenia zwierzęcego. Inwestor zwrócił się w tej sprawie do Urzędu Gminy w Leżajsku. Został zobowiązany do sporządzenia raportu oddziaływania na środowisko.
Mieszkańcy Starego Miasta i Przychojca obawiają się przede wszystkim smrodu przywożonych odpadów. Jak mówią już teraz jest on czasami trudny do zniesienia.
W pobliżu biogazowni znajdują się zakłady: Hortino i Browar, a także ważne ujęcia wody. Wójt gminy Leżajsk Krzysztof Sobejko podkreśla, że przy rozpatrywaniu wniosku inwestora będą brane pod uwagę protesty społeczne oraz ochrona ujęć wody.
Stanowisko w sprawie inwestycji ma jeszcze przedstawić Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Rzeszowie.
W wieku 102 lat zmarł Zbigniew Larendowicz. Historia jego życia znana jest przede wszystkim mieszkańcom Leżajska i powiatu leżajskiego.
Był on społecznikiem, który przez kilkadziesiąt lat dokumentował zarówno dzieje ziemi leżajskiej, jak i swojej rodziny.
Przez wiele lat oprowadzał po leżajskiej bibliotece klasztornej zorganizowane grupy. Swoją wiedzą wspierał studentów i miłośników historii regionalnej. Był autorem wielu publikacji dotyczących ziemi leżajskiej.
W czasie wojny Zbigniew Larendowicz był żołnierzem września, sowieckim jeńcem wojennym, a po ucieczce z transportu na wschód partyzantem.
Odznaczony Krzyżem Partyzanckim i Krzyżem AK. Był wielokrotnie nagradzany również za swoją działalność społeczną, m.in. nagrodą Instytutu Pamięci Narodowej „Świadek Historii” oraz Odznaką Honorową „Zasłużony dla Województwa Podkarpackiego”.
Szpital Powiatowy w Leżajsku będzie miał nowy Oddział Intensywnej Opieki Medycznej. Obecne pomieszczenia, w których mieści się OIOM są zbyt małe jak na potrzeby szpitala. Dlatego na ten cel zadaptowany zostanie stary blok operacyjny. Znajdą się tam między innymi: sale intensywnej terapii dla sześciu osób, izolatka, pomieszczenia sanitarne, pokoje administracyjne dla personelu. W ramach inwestycji wykonane zostaną wszystkie niezbędne instalacje. Prace mają zakończyć się jeszcze w tym roku..Nowy OIOM wraz z wyposażeniem ma kosztować ok. 2 milionów złotych. Milion zł przekaże szpitalowi na ten cel starostwo powiatowe.
W ubiegłym roku w leżajskim szpitalu oddano do użytku nowoczesny blok operacyjny. Inwestycja kosztowała ponad 20 milionów zł. Wcześniej wybudowano też lądowisko dla śmigłowców sanitarnych.
Już trzy razy unieważniono przetarg dotyczący przebudowy placu targowego w Nowej Sarzynie. Za każdym razem oferty od potencjalnych wykonawców przekraczały możliwości finansowe samorządu.
Miasto planuje przeznaczyć na inwestycję niecałe 2 miliony złotych z tego milion to dofinansowanie unijne. Najniższa ze złożonych ofert ma wartość ok. 4 milionów złotych. W tej sytuacji władze miejskie rozważają m.in. zmniejszenie zakresu planowanych prac.
Magistrat chce kompleksowo zmodernizować plac targowy, tak by poprawiły się warunki prowadzenia handlu. Teren miał być utwardzony, odwodniony i oświetlony. Planowano też budowę stoisk handlowych i zadaszenie części z nich. Mają tam powstać ciągi komunikacyjne dla samochodów i pieszych, parkingi oraz toalety.
Od dziś w Muzeum Ziemi Leżajskiej można oglądać nową wystawę pt.: „Browary Środkowej Polski”. Prezentowane są na niej birofilia: etykiety, szklanki i podstawki z kolekcji Adam Dąbka.
Właściciel eksponatów jest byłym pracownikiem Browaru Leżajsk. Od kilkudziesięciu lat kolekcjonuje przedmioty związane z piwowarstwem. Aktualnie w swojej kolekcji posiada około 20 tysięcy etykiet piwnych z całego świata i około 2 tysięcy szklanek i kufli polskich. Swoje zbiory udostępnił także leżajskiemu muzeum.
Wystawa jest częścią Ekspozycji Browarniczej Muzeum. Przedstawia ona historię browarnictwa światowego, proces produkcji piwa oraz eksponaty związane z piwowarstwem, a także nagrody które zdobył leżajski browar.
Policjanci z Leżajska interweniowali po nieuzasadnionym wezwaniu pogotowia ratunkowego. 55-latka minionej nocy wezwała pogotowie do swojego znajomego. Ratownicy medyczni po zbadaniu mężczyzny stwierdzili, że jego życiu nie zagraża żadne niebezpieczeństwo.
Kobieta, która znajdowała się pod działaniem alkoholu, wyjaśniła ratownikom, że wezwała pomoc, bo mężczyzna nie chciał podać jej... herbaty! Teraz 55-latką zajmie się sąd. Grozi jej kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywna.