powiat leżajski
Do szpitala trafił 25-letni rowerzysta potrącony nad ranem przez TIRa w w Nowej Sarzynie. Do wypadku doszło ok godz 4 na drodze krajowej nr 77 . Kierowca ciężarówki próbował ominąć rowerzystę, który prawdopodobnie jechał "całą szerokością jezdni" Manewr się nie udał a samochód zjechał do rowu. Poszkodowanemu pobrano krew do badań na zawartość alkoholu
127 pożarów traw i nieużytków - to bilans ostatniej doby na Podkarpaciu. Najwięcej - jak informuje dyżurny PSP w Rzeszowie w powiecie tarnobrzeskim- 24 zdarzenia, 15 krośnieńskim, 14 przemyskim, 10 w jasielskim. a po 9 w rzeszowskim, leżajskim i stalowowolskim.
Wszystkie pożary strażacy zaliczają do średnich, czyli od jednego do 10 hektarów. Nikt nie ucierpiał, a do usuwania skutków ognia zaangażowanych było około 280 pojazdów pożarniczych.
W Leżajsku, po raz drugi w tym roku, chasydzi modlą się przy grobie cadyka Elimelecha. W tym roku mija 232. rocznica jego śmierci. Najliczniejsze grupy pielgrzymów stanowią Żydzi z Izraela, Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, a także z Węgier i Ukrainy.
Chasydzi wierzą, że cadyk w rocznicę śmierci zstępuje z nieba i zabiera do Boga ich prośby o zdrowie, pomyślność i sukcesy. Zapisują je na karteczkach zwanych kwitełe i składają przy grobie cadyka czyli ohelu.
Modlitwom towarzyszą tradycyjne tańce i śpiewanie psalmów. Wieczorem po zakończonych modlitwach uczestnicy uroczystości zjedzą koszerny posiłek.
Elimelech był jednym z trzech najbardziej znanych cadyków dawnej Polski. Zasłynął jako najbardziej aktywny głosiciel chasydyzmu – buntowniczego nurtu religijno-mistycznego w judaizmie.
Cadyk Elimelech zmarł w 1787 roku w żydowskim miesiącu adar, przypadającym mniej więcej na nasz marzec. Co dwa lub trzy lata adar występuje dwukrotnie. I tak jest w tym roku.
Pierwsze grupy chasydów z całego świata przybyły do Leżajska, aby modlić się przy grobie cadyka Elimelecha. W tym roku mija 232. rocznicę jego śmierci. W sumie w nocy i jutro spodziewanych jest około 5000 żydów.
Przyjeżdżający do Leżajska Żydzi z Izraela, Europy, USA i Kanady, wierzą że cadyk Elimelech w rocznicę śmierci zstępuje z nieba i zabiera do Boga ich prośby o zdrowie, pomyślność dla dzieci i sukcesy w pracy. Zapisują je na karteczkach zwanych kwitełe i składają przy na ohelu. Modlitwom towarzyszą tradycyjne tańce i śpiewanie psalmów.
Jest to już druga w tym roku wizyta chasydów na grobie cadyka Elimelecha w Leżajsku. Pierwszy raz przybyli pod koniec lutego. Wówczas w uroczystościach wzięło udział znacznie mniej chasydów – ponad 2 tys.
Elimelech był jednym z trzech najbardziej znanych cadyków dawnej Polski. Zasłynął jako uzdrowiciel dusz i ciał oraz jako najbardziej aktywny głosiciel chasydyzmu – buntowniczego nurtu religijno-mistycznego w judaizmie.
Był żołnierzem konspiracji, dziennikarzem, publicystą i autorem książek. 94. lata temu (22.03.1925) w Leżajsku urodził się Tadeusz Szewera - najmłodszy żołnierz konspiracyjnej organizacji "Jędrusie" - założonej przez Władysława Jasińskiego - legendarnego "Jędrusia".
Organizacja działała od początku II wojny światowej na obszarze Kielecczyzny i Podkarpacia. Tadeusz Szewera początkowo zajmował się kolportażem "Odwetu" – podziemnego pisma „Jędrusiów”, a od 1943 był łącznikiem i partyzantem.
Gdy wstąpił do oddziału, ze względu na swój młody wiek otrzymał pseudonim "Łebek". Jak wspominał w jednej z audycji na antenie Polskiego Radia Rzeszów oddział m.in. prowadził rekwizycje w majątkach zarządzanych przez Niemców, uderzał na maślarnie, serownie, czy na transporty cukru. Pomagał jeńcom wojennym, rodzinom aresztowanych, dostarczał jedzenie więźniom czy ludziom biednym.
Tadeusz Szewera zmarł 19 września 2007 w Łodzi. Pochowany został na cmentarzu komunalnym w Tarnobrzegu.
W Nowej Sarzynie odbywają się ćwiczenia Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego "Podkarpacie 2019". Bierze w nich udział ponad 400 osób z różnych służb, w tym około 200 strażaków z czterech województw - podkarpackiego, mazowieckiego, lubelskiego oraz świętokrzyskiego.
Celem ćwiczeń jest przygotowanie służb do likwidacji skutków zdarzeń długotrwałych i o dużej skali, m.in. zagrożeń terrorystycznych czy chemicznych. W ich ramach rozgrywanych jest szereg epizodów symulujących realne zagrożenia. Na przykład usuwanie i neutralizacja podejrzanych ładunków za pomocą robota pirotechnicznego, ewakuacja osób z zagrożonych budynków czy neutralizacja skutków skażenia chemicznego.
Ćwiczenia tego typu organizowane są czterokrotnie w ciągu roku, za każdym razem w innym regionie kraju.
Wydarzeniu towarzyszyło podpisanie porozumienia pomiędzy wojewodą podkarpackim Ewą Leniart i Centrum Badań Kosmicznych Polskiej Akademii Nauk na skorzystanie z technik kosmicznych na potrzeby sytuacji związanych z zarządzaniem kryzysowym.