powiat niżański
Niżańskie Centrum Kultury „Sokół” zaprasza na wykład otwierający nowy cykl niebanalnych spotkań z historią. W ubiegłym roku zgłębialiśmy tematy związane z XVII wiekiem, tym razem cofamy się w czasie do wieków średnich. Cykl pod nazwą „Wieki niezupełnie ciemne” składa się z ośmiu wykładów. Przygotowało je i poprowadzi pięciu pasjonatów, historyków, literaturoznawców, regionalistów: Marcin Folta, Konrad Krzyżak, Jacek Siembida, Tomasz Sudoł, Tomasz Żbik.
Pierwszy wykład pod nazwą ROZWÓJ OSADNICTWA NA ZIEMI NIŻAŃSKIEJ poprowadzi Jacek Siembida i Tomasz Sudoł. Z uwagi na zagrożenie epidemiczne, nie spotykamy się tym razem w Niżańskim Centrum Historii i Tradycji, lecz w przy scenie plenerowej Parku Miejskiego w Nisku. Wykład zaplanowaliśmy w piątek, 18 września 2020 r. o godz. 18.00.
Dla zainteresowanych tematyką początków osadnictwa na terenie dzisiejszego Niska i okolic czeka niespodzianka. Podczas spotkania będzie można nabyć pierwszy numer „Niżańskich Zeszytów Historycznych”, pierwszą publikację wydaną pod patronatem Niżańskiego Centrum Historii i Tradycji. Zawiera ona dwa ciekawe artykuły Jacka Siembidy i Tomasza Sudoła opatrzone wspólnym tytułem „Rozwój osadnictwa na Ziemi Niżańskiej”.
Dodatkową atrakcją będzie plenerowa wystawa papierowych zwierząt Franciszka Żbika. Zobaczymy precyzyjnie odtworzone figury zwierząt, które występowały w ostępach dawnej Puszczy Sandomierskiej, zanim przywędrował tu człowiek. Młody artysta chętnie odpowie na wszelkie pytania związane z każdym prezentowanym gatunkiem.
55 razy wyjeżdżali wieczorem i w nocy podkarpaccy strażacy po burzach jakie przeszły nad regionem. Usuwali powalone drzewa i oberwane konary . Najwięcej zdarzeń - 20, odnotowano w powiecie niżańskim. Tam silny wiatr uszkodził dachy na 5 budynkach mieszkalnych i 1 gospodarczym.
Ponad 50 zgłoszeń otrzymała straż pożarna na Podkarpaciu w związku z burzami i silnym wiatrem. W powiecie niżańskim uszkodzone zostały poszycia czterech dachów budynków mieszkalnych i jednego gospodarczego. Pozostałe interwencje polegały na usuwaniu połamanych drzew i konarów, które tarasowały drogi, posesje czy uszkadzały linie elektryczne. Najwięcej interwencji odnotowano w powiatach niżańskim, stalowowolskim, tarnobrzeskim i krośnieńskim.
Rekordowa liczba nowych zakażeń koronawirusem na Podkarpaciu. Sanepid poinformował o 59 kolejnych zachorowaniach. Najwięcej infekcji - 13 potwierdzono w powiecie przemyskim. 10 osób zachorowało w powicie strzyżowskim, 5 w Przemyślu, po 4 w Tarnobrzegu i Rzeszowie, po 3 w Krośnie i powiecie lubaczowskim, po 2 w powiatach dębickim, jarosławskim, leżajskim, przeworskim i rzeszowskim oraz po jednej w powiatach: krośnieńskim, leskim, łańcuckim, niżańskim, ropczycko - sędziszowskim, sanockim i stalowowolskim. Od początku pandemii na Podkarpaciu na COVID-19 zachorowało 2179 osób, 1251 z nich wyzdrowiało. Odnotowano 79 zgonów.
Służby są bezradne a mieszkańcy skarżą się na uciążliwego sąsiada i boją o bezpieczeństwo. Od stycznia z mieszkania w jednym z niżańskich bloków wydobywa się fetor, były też przypadki przypalenia gotujących się potraw na kuchence gazowej. Wielokrotnie interweniowała policja, strażacy i opieka społeczna. Samotnie mieszkający mężczyzna nadużywa alkoholu i nie wpuszcza nikogo do domu.
Do wczoraj nie wykonywał też decyzji sądu, który zobowiązał go do leczenia w niestacjonarnym zakładzie leczenia odwykowego.
Tymczasem jak poinformował nas Ośrodek Pomocy Społecznej w Nisku pan Bernard po naszej interwencji przyszedł z pretensją, że nasyła się na niego media , jednocześnie zgłosił się do Poradni Leczenia Uzależnień. Przyjął też pomoc rzeczową w postaci zakupów żywnościowych, chemicznych i środków higieny osobistej .
Niżańscy policjanci znaleźli i uwolnili starszą kobietę, która wpadła do niezabezpieczonej studzienki i zaplątała się w drut. Do zdarzenia doszło na terenie opuszczonego, zakładu produkcyjnego w Rudniku nad Sanem. Rodzina zgłosiła zaginiecie, gdy 75-latka wyszła wieczorem z domu i nie wróciła. Jak się okazało miała kłopoty z pamięcią. Funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania i znaleźli zaginioną. Była bez butów, ponieważ zgubiła je w zaroślach. Mundurowi zabrali starsza panią do domu. Na szczęście kobiecie nic się nie stało.