powiat przemyski
Na 25 lat pozbawienia wolności skazał Sąd Okręgowy w Przemyślu 36-letnią Brazylijkę uznając ją winną zabójstwa dwuletniego synka z motywacji zasługującej na szczególne potępienie. Wyrok nie jest prawomocny.
O wyroku poinformowała we wtorek PAP zastępca prokuratora okręgowego w Przemyślu prok. Beata Starzecka.
Uzasadnienie orzeczenia odbyło się przy drzwiach zamkniętych. Również proces toczył się z wyłączeniem jawności ze względu na dobro rodziny dziecka oraz charakter sprawy. Z tego samego powodu prokuratura nie podaje szczegółów dotyczących motywów, jakimi kierowała się oskarżona.
Jak wykazało śledztwo, Andrea Cristina P., od kilku lat mieszkająca w Polsce, zadała 2-letniemu synkowi Wiktorowi osiem ciosów nożem w klatkę piersiową. Przyczynę śmierci chłopczyka wykazała sekcja zwłok. Na podstawie kształtu ran ustalono, że synek prawdopodobnie siedział na kolanach matki, gdy ta zadawała mu ciosy. Chłopiec zmarł na skutek masywnego krwotoku wewnętrznego.
Zespół biegłych: dwóch psychiatrów i psycholog, po trwającej cztery tygodnie obserwacji psychiatrycznej Andrei Cristiny P. przeprowadzonej w warunkach zamkniętych, stwierdzili, że jest poczytalna i może odpowiadać przed sądem za swoje czyny.
Początkowo kobiecie prokuratura zarzuciła zabójstwo swojego synka. Później jednak zmieniono zarzut na zabójstwo z motywacji zasługującej na szczególne potępienie. Jak mówiła wówczas PAP prok. Starzecka, na zmianę zarzutu pozwoliła analiza zgromadzonego w śledztwie materiału dowodowego.
Do zabójstwa dziecka doszło w lutym 2018 roku. Oboje – matka i dziecko trafili do szpitala po pożarze domu w Śliwnicy w pow. przemyskim. Pożar prawdopodobnie zainicjowała matka chłopczyka. Wiktor miał rany kłute klatki piersiowej. Dziecko zmarło w szpitalu. Rany miała również matka, które – jak ustalono – zadała sobie sama. Przyczynę śmierci Wiktora wykazała sekcja zwłok.
Policja na miejscu zabezpieczyła kilka noży, wśród nich narzędzie zbrodni.
(PAP)
Region z tradycjami ale i przeszłością - tak prezes Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa - ocenia Podkarpacie.
Spółka kontynuuje poszukiwania gazu w tym regionie m.in. w okolicach Przemyśla i Próchnika. Eksploatowane od niedawna zasoby w rejonie Kramarzówki w pow. jarosławskim oszacowano na prawie 60 miliardów metrów sześciennych poinformował prezes PGNIG Piotr Woźniak.
W tym rejonie są dwa pady wiertnicze, czyli miejsca gdzie prowadzone są odwierty, jest na nich 6 otworów. Dzięki nowoczesnym metodom udało się dotrzeć do bogatych złóż. Rozbudowywany jest ośrodek zbioru gazu, żeby z kilku odległych od siebie miejsc gromadzić paliwo i dostarczać do sieci przesyłowych.
Prezes Woźniak dodał, że gaz wydobywany na Podkarpaciu jest najlepszej jakości, jest wysokometanowy i praktycznie od razu nadaje się do użytku.
Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo szacuje, że produkcja błękitnego paliwa na Podkarpaciu w 2022 roku wzrośnie do ok. 1 miliarda 750 milionów metrów sześciennych.
Podczas jesiennej orki rolnik z gminy Orły w powiecie przemyskim wyorał pocisk artyleryjski. Niewybuch leżał w ziemi na pograniczu miejscowości Drohojów i Trójczyce.
Pocisk kalibru 88 mm, pochodził prawdopodobnie z czasów II wojny światowej. Wezwani na miejsce policjanci zabezpieczyli znalezisko i powiadomili patrol saperski z Rzeszowa, który zneutralizuje niebezpieczną pamiątkę z czasów wojny.
Dwa zdarzenia drogowe zanotowali dziś rano podkarpaccy policjanci. W Stalowej Woli na ulicy Kwiatkowskiego doszło do potrącenia pieszego a w Żurawicy w powiecie przemyskim zderzyły się dwa auta ciężarowe - iveco z dafem. W kolizji nikt nie poważnie nie ucierpiał
Ojczym i dziadek muszą odbyć karę bezwzględnego więzienia - tak uznał Sąd Najwyższy, którzy utrzymał w mocy wyrok Sądu Okręgowego w Przemyślu.
Jak podaje portal Onet.pl w ubiegłym roku Sąd Rejonowy w Przemyślu skazał 50-letniego Piotra K. i jego ojca 86-letniego Jana K. na kary więzienia za molestowanie nieletniej, przybranej córki młodszego z mężczyzn. Pierwszy miał odbywać karę sześciu lat, drugi usłyszał wyrok trzech lat pozbawienia wolności. Obaj mają zakaz kontaktowania się z dziewczynką przez 10 lat.
Mężczyźni odwołali się od wyroku. Sąd Okręgowy w Przemyślu również uznał ich za winnych, ale zmniejszył im kary więzienia do pięciu i dwóch lat. Skazani złożyli kasację do Sądu Najwyższego, który jednak utrzymał wyrok Sądu Okręgowego.
Dramat dziecka w jednej z miejscowości w powiecie przemyskim trwał co najmniej kilka lat. Obaj mężczyźni zostali oskarżeni o dopuszczenie się wobec dziecka tzw. innych czynności seksualnych. 50-latek odpowiadał również za znęcanie się nad swoją partnerką.
Obecnie ojczym ofiary przebywa w więzieniu. Starszy mężczyzna pozostaje na wolności ze względu na zły stan zdrowia.
32-letni Ukrainiec poszukiwany w 190 krajach świata tzw. czerwoną notą Interpolu za zabójstwo został zatrzymany dziś w Medyce przez Straż Graniczną. Mężczyzna zostanie poddany ekstradycji.
„Czerwona nota” oznacza najwyższy stopień międzynarodowych poszukiwań i jest informacją dla służb wszystkich krajów, że poszukiwany jest niebezpiecznym przestępcą. To kategoria oznaczająca poszukiwania w celu aresztowania i ekstradycji. Ukrainiec na liście poszukiwanych nią przestępców był od 14 lat.
Od początku 2019 roku na podkarpackich przejściach granicznych funkcjonariusze SG zatrzymali już ponad 200 osób zastrzeżonych w krajowych oraz międzynarodowych bazach poszukiwawczych.