powiat przemyski
Utrudnienia dla kierowców na drodze krajowej nr 77 w Zurawicy koło Przemyśla. Doszło tam do zderzenia 2 samochodów osobowych. 1 osoba została ranna. Na miejscu wypadku wprowadzono ruch wahadłowy pasem w kierunku Jarosławia.
Funkcjonariusze i pracownicy Krajowej Administracji Skarbowej wezmą udział w „Biegu Św. Mateusza - Granicami Dobra”. Św. Mateusz celnik z Nazaretu jest ich patronem. Mundurowi chcą w ten sposób promować zdrowy trybu życia i pomóc dziecku, walczącemu z chorobą nowotworową..
Bieg na dystansie ok. 164 km odbędzie się w najbliższą niedzielę i poniedziałek na trasie Werchrata – Budomierz – Korczowa – Przemyśl – Medyka – Krościenko. W poniedziałek będzie mniej więcej 17 km "odcinek specjalny" z Oddziału Celnego w Medyce do na Rynek w Przemyślu.
Podczas biegu odbędzie się zbiórka pieniędzy dla dziecka, które zakończyło już leczenie chemioterapią, ale potrzebuje dożywiania suplementami i pokrycia kosztów częstych wyjazdów na specjalistyczne badania.
Bieg jest jednym z wydarzeń towarzyszących tegorocznym obchodom Święta Krajowej Administracji Skarbowej, które odbędą się w poniedziałek w Przemyślu.
Preparaty z żółcią niedźwiedzia zarekwirowane na granicy w Medyce przez funkcjonariuszy Krajowej Administracji Skarbowej. Podczas kontroli bagażu obywatela Ukrainy znaleźli 8 opakowań kremu/balsamu „Żywokost" zawierającego w składzie żółć niedźwiedzia. Zwierzęta te, są chronione przez tzw. Konwencję Waszyngtońską – CITES, a przewóz takich preparatów bez stosownego zezwolenia jest zabroniony.
Metody pozyskiwania żółci niedźwiedziej są dość drastyczne. Do narządów wewnętrznych tych zwierząt wprowadzane są rurki do upuszczania żółci, a zwierzęta poddawane takim zabiegom cierpią z powodu niegojących się ran oraz z pozostawania w ciągłym bezruchu w ciasnych klatkach.
64-letni mężczyzna twierdził, że nie wiedział o tym i stosownych zezwoleń na przewóz preparatów nie posiadał. Wyjaśnił, że choruje na stawy i kremy zakupił na potrzeby własne w aptece w jednej z ukraińskich miejscowości.
Zdekompletowany samochód ciężarowy oraz zniszczony silnik motocyklowy miały trafić na terytorium Polski. Nie udało się, podkarpaccy celnicy udaremnili przewóz zużytych części, które okazały się odpadami.
Najpierw podejrzenia funkcjonariuszy z Medyki wzbudził stan samochodu przewożonego na lawecie. Ciężarówka nie miała części kabiny, reszta pojazdu również wyglądała na poważnie zniszczoną. Celnicy skonsultowali się z Wojewódzkim Inspektoratem Ochrony Środowiska, który potwierdził, że jest to odpad.
Z kolei podczas kontroli na przejściu w Budomierzu, funkcjonariusze udaremnili przewóz odpadu w postaci używanego silnika motocyklowego. Towar próbował przemycić do Polski w samochodzie osobowym 46-letni obywatel Ukrainy.
Ochrona środowiska to jedno z priorytetów realizowanych przez Krajową Administrację Skarbową . W ubiegłym roku funkcjonariusze Podkarpackiego Urzędu Celno- Skarbowego w Przemyślu zatrzymali ponad 18 ton oraz 11,5 litra odpadów.
Dereń - roślina kojarzona po wojnie z dworami i arystokracją przeżywa na Podkarpaciu renesans. Dziś dedykowane jest jej święto w Arboretum w Bolestraszycach. Kilkudziesięciu wystawców z różnych stron Polski prezentuje owoce derenia oraz smakołyki z niego przyrządzone.
Dereń ma wiele zalet - zawiera dużo witaminy C i jest skarbnicą mikroelementów, stosowany jest m.in. w profilaktyce nowotworowej. Jest wykorzystywany do produkcji nalewek, win, syropów, konfitur i octu. Z jego pestek można na przykład robić kawę, a kiszony ma smak i wygląd oliwek.
Święto Derenia potrwa w Arboretum do wieczora.
Bircza żyje niedawna wizytą niedźwiedzia. Jedną z tamtejszych posesji położoną w pobliżu rynku w biały dzień odwiedził niedźwiedź.
Była godzina 16, gdy państwo Anna i Rafał Bednarz jedli wraz z córką przed domem podwieczorek. W pewnym momencie zaniepokoiło ich zachowanie zwierząt: kotów, wiewiórek uciekających w popłochu na drzewo. Zaraz potem zza krzaków wyłonił się ryczący niedźwiedź. Bednarzowie zdążyli uciec do domu. Gdy wyszli po godzinie niedźwiedzia nie było, ale zostawił ślady, które sfotografowali.
Leśnicy potwierdzili, że należały do niedźwiedzia.
Dotąd w Birczy nie zdarzyło się, by niedźwiedzie wychodząc z lasu weszły wchodziły do strefy ścisłej zabudowy.