powiat przemyski
W przygranicznej miejscowości Młodowice w powiecie przemyskim Straż Graniczna zatrzymała trzech obywateli Turcji. Mężczyźni w wieku 19-25 lat pieszo przekroczyli granicę z Ukrainy do Polski.
O nielegalnych imigrantach pograniczników zaalarmowali mieszkańcy. Zatrzymani cudzoziemcy posiadali przy sobie paszporty i na ich podstawie ustalono, że niespełna 4 dni wcześniej przylecieli samolotem z Turcji do jednego z ukraińskich miast. W rejon granicy dotarli publicznym transportem, a następnie pieszo kierując się nawigacją w telefonie przeszli zieloną granicę do Polski. Celem ich wyprawy miała być Francja.
Turcy usłyszeli już zarzuty nielegalnego przekroczenia granicy i zamiast do Francji zostali przekazani na Ukrainę.
Od początku roku podkarpaccy strażnicy graniczni zatrzymali łącznie 97 cudzoziemców, którzy nielegalnie przekroczyli granicę z Ukrainy i Słowacji w celach migracyjnych. Najczęściej to właśnie obywatele Turcji oraz Iraku i Afganistanu, których celem było dotarcie do Europy zachodniej.
Przemyt do Polski pokaźnej ilości bursztynu udaremnili celnicy w Medyce. Bryłę nieoszlifowanego kruszcu o szacunkowej wartości 20 tys. zł przewoził w swoim bagażu bez zgłoszenia obywatel Gruzji. Jak twierdził bursztyn kupił w Kijowie, w celach leczniczych. Wobec mężczyzny wszczęte zostało postępowania karne skarbowe, a na poczet grożącej kary musiał on wpłacić 1300 zł.
W ubiegłym roku podczas kontroli na polsko - ukraińskich przejściach granicznych w woj. podkarpackim funkcjonariusze Służby Celno - Skarbowej udaremnili przemyt ponad 700 kg bursztynu.
Biblioteka Gminna w Medyce koło Przemyśla ma nową siedzibę. Przeniesiono ją z budynku Urzędu Gminy do wyremontowanej, dawnej Szkoły Ogrodniczej - pierwszej w Galicji która działała tam od 1831 do 1952 roku.
Zrujnowany zabytkowy obiekt przejęła gmina i pozyskała unijną dotację na jego remont kapitalny. Inwestycja kosztowała milion 600 tys zł. Gmina dołożyła tylko 10 % tej kwoty.
Władze gminy zadbały o wysoki poziom prac i wykorzystanie jakościowo najlepszych materiałów. Kilkanaście pomieszczeń biblioteki urządzono w stylu rustykalnym.
Oprócz sal z regałami wypełnionymi książkami jest tam sala konferencyjna, kuchnia, pomieszczenia do spotkań i zajęć z dziećmi.
Nowy obiekt przyciągnął do biblioteki nowych czytelników. Frekwencja wzrosła o 100%.
Lotosy, hiacynty wodne, oleandry, salwinie - to niektóre z egzotycznych kwiatów, które coraz częściej pojawiają się w polskich ogrodach.
Na konferencji naukowej w Arboretum w Bolestraszycach, ogrodnicy z różnych stron Polski, wymieniają się doświadczeniami związanymi z ich hodowlą.
Nie jest ona łatwa. Rośliny nie są przystosowane do naszego klimatu. Trzeba umiejętnie postępować z nimi nawet podczas lata - przy skokach temperatur, a od jesieni do wiosny należy je przechowywać w ciepłych pomieszczeniach.
Pomimo tych barier i wysokiej ceny cieszą się coraz większą popularnością a ogrodnicy znajdują przeróżne sposoby na przechytrzanie klimatu i ułatwienia ich hodowli.
Pod znakiem obchodów stulecia kontaktów dyplomatycznych między Polska a Japonią na Podkarpaciu odbywa się 19 edycja Festiwalu Kultury Japońskiej. Wydarzenia festiwalowe zaplanowano dziś w Krasiczynie, jutro w Krośnie a w niedzielę w Baranowie Sandomierskim. W programie nakładanie kimona, lekcje kaligrafii i warsztaty origami, oraz dużo muzyki i tańca - zapowiada pomysłodawczyni przedsięwzięcia dyrektor Centrum Kultury Japońskiej w Przemyślu.
Iga Dżochowska dodaje, że obie nacje łączy podobna wrażliwość, stosunek do tradycji i miłość do muzyki Chopina. Jej zdaniem Japończycy interesują się Polską, podobnie jak Polacy Japonią. Kontakty zapoczątkowane w 1919 roku rozwinęły się tak, że teraz chyba te dwa państwa są najbardziej zaprzyjaźnione - uważa nasz gość. "Bardzo się szanujemy i podziwiamy wzajemnie, a dla Japończyków Polska jest oazą rozkwitu i spokoju w Europie"
Rośnie też zainteresowanie nauką języka polskiego wśród Japończyków i japońskiego wśród Polaków. Lekcja japońskiego prowadzone są m.in w Centrum Kultury Japońskiej w Przemyślu i chętnych nie brakuje.
Celnicy z Medyki udaremnili przemyt niedużej ilości marihuany i amfetaminy. Narkotyki w portfelu ukrył 43-letni Ukrainiec, który przez piesze przejście graniczne wracał do swojego kraju. Mężczyzna wyjaśnił, że marihuanę zakupił podczas pobytu w Holandii na użytek własny. Analiza próbki w Laboratorium Urzędu Celno-Skarbowego w Przemyślu wykazała w suszu roślinnym zawartość substancji narkotycznych wystarczyłaby do odurzenia blisko 30 osób.
Za przemyt narkotyków Ukraińcowi grozi kara do 5 lat więzienia i grzywna.
W ubiegłym roku Laboratorium Celno-Skarbowe w Przemyślu przebadało ponad 2,3 tys. próbek i wykonało ponad 12 tys. analiz, wielokrotnie przyczyniając się do udaremnienia wprowadzenia do obrotu substancji psychoaktywnych i niebezpiecznych. W blisko 2 tys. próbkach stwierdzono nieprawidłowości, co stanowiło 84% wszystkich przebadanych próbek.