powiat stalowowolski
Policja pod nadzorem prokuratora wyjaśnia okoliczności śmierci 72-letniej mieszkanki Stalowej Woli.
Ciało kobiety znalazła w jej mieszkaniu córka. Wezwała karetkę, ale lekarz pogotowia stwierdził zgon. Ratownicy powiadomili policję.
Na miejsce wysłano grupę dochodzeniowo - śledczą i prokuratora.
W związku z tą sprawą zatrzymano 25-letniego mężczyznę - wnuka zmarłej kobiety, który z nią mieszkał. Mężczyzna był trzeźwy, został przewieziony do policyjnego aresztu.
Pieszy zginął w wieczornym wypadku w Stalowej Woli. Jak wstępnie ustalili policjanci mężczyzna został potrącony przez toyotę avensis. Zmarł w wyniku odniesionych obrażeń. Kierowca auta był trzeźwy.
Huta Stalowa Wola przekazała wojsku kolejne samobieżne moździerze Rak. Pojazdy trafią do 12 Brygady Zmechanizowanej w Szczecinie. W skład drugiego już kompanijnego modułu ogniowego wchodzi osiem moździerzy Rak kaliber 120 milimetrów na podwoziu kołowym i 4 artyleryjskie wozy dowodzenia.
Huta zainaugurowała dostawy nowego sprzętu artyleryjskiego dla polskich sił zbrojnych w czerwcu. Pierwszy moduł ogniowy otrzymała 17-a Wielkopolska Brygada Zmechanizowana.Kolejne trzy moduły zostaną przekazane w 2018 roku, następne trzy w 2019 roku. W sumie kontrakt obejmuje dostawę 64 moździerzy i 32 wozów dowodzenia o łącznej wartości ponad 960 milionów złotych.
Samobieżny moździerz Rak uznawany jest za jeden z najnowocześniejszych na świecie. To pierwszy moździerz, który znajduje się w zamkniętej wieży, dzięki temu w pełni chroni załogę. Jest całkowicie automatyczny. Huta Stalowa realizuje też kontrakt na dostawę dla wojska 120 samobieżnych armatohaubic Krab.
Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu przejęła śledztwo w spawie piątkowego ataku nożownika w Stalowej Woli. Prokurator, który zajmuje się tą sprawą zapoznaje się z materiałami dowodowymi, ustalana jest również lista świadków, którzy zostaną przesłuchani. To klienci i pracownicy galerii handlowej. Przesłuchane zostaną także ofiary nożownika, ale dopiero wtedy, gdy ich stan zdrowia na to pozwoli. W piątkowe popołudnie Konrad K., uzbrojony w dwa noże szturmowe, zabił 51-letnią kobietę i ranił 8 osób. Stan sześciu jest ciężki. Lekarze nadal walczą o życie 36-letniego mężczyzny.
Policjanci zabezpieczyli komputer i inne nośniki w domu nożownika. Będą sprawdzać m.in. czy planował atak. W sobotę, podczas przesłuchania Konrad K. powiedział, że od trzech lat leczył się psychiatrycznie. Mężczyzna trafił do aresztu śledczego w Krakowie, w którym jest oddział psychiatryczny. Śledczy będą musieli ustalić m.in. czy w chwili ataku sprawca był poczytalny.
Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że Konrad K. planował atak na mieszkańców Stalowej Woli. Nadinspektor Krzysztof Pobuta, odchodzący z funkcji komendanta wojewódzkiego podkarpackiej policji, powiedział , że zachowanie mężczyzny wskazuje na działanie z premedytacją.
Na jutro zaplanowana jest sekcja zwłok kobiety, która zginęła od ciosów nożownika.
Prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny dziękował służbom ratunkowym i mieszkańcom za zaangażowanie w ujęcie sprawcy piątkowego ataku w galerii handlowej. Podkreślał, że to co się wydarzyło to ogromna tragedia i wielkie zaskoczenie dla całej Stalowej Woli.
Po tragicznym ataku nożownika, została zwiększona liczba ochroniarzy pilnujących galerii. Po weekendowej przerwie znowu została ona otwarta. Ryszard Wysokiński przedstawiciel zarządu galerii poinformował, że trwa wewnętrzna analiza całego zdarzenia ale nie chciał zdradzać szczegółów.
Do aresztu z oddziałem psychiatrycznym w Krakowie trafi 27-letni Konrad K. ze Stalowej Woli. Mężczyzna usłyszał zarzuty usiłowania i dokonania zabójstwa wielokrotnego podczas piątkowego ataku w galerii handlowej.
Część poszkodowanych nadal pozostaje w szpitalach. Stan 36-letniego mężczyzny, który określany był jako krytyczny, ustabilizował się na tyle, że pozwoliło to lekarzom na przetransportowanie go do Centrum Urazowego do Rzeszowa, gdzie przeszedł operację. Obecnie lekarze określają jego stan jako bardzo ciężki.
Sześć pozostałych osób w dalszym ciągu pozostaje w szpitalach w Tarnobrzegu, Stalowej Woli, Nisku i Sandomierzu. Lekarze stan czterech z nich określają jako jako ciężki, ale stabilny, wśród nich są dwie osoby będące wcześniej w stanie krytycznym. Stan dwóch kolejnych osób poprawił się i jest określany jako dobry.
27-letni Konrad K. ze Stalowej Woli, który w piątek w ataku nożami zabił jedną osobą i ranił osiem, trafił do aresztu. Postanowienie sądu zapadło na posiedzeniu niejawnym. Mężczyzna ze względu na stan zdrowia przewieziony zostanie do aresztu w Krakowie, gdzie jest oddział psychiatryczny. Areszt zastosowano na trzy miesiące.
Prokuratura postawiła 27-latkowi zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób poprzez atakowanie dwoma nożami i zadawanie im ran w klatkę piersiową, jamę brzuszną i plecy, w wyniku czego jedna osoba zmarła, a osiem innych zostało rannych.
Podejrzany podczas przesłuchania w prokuraturze przyznał się do zarzucanych mu czynów i złożył wyjaśnienia. Jak informował prok. Janusz Woźnik, szef Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu, która przejęła śledztwo w tej sprawie, nie podał jednak jednoznacznie motywów swojego działania. Z jego wyjaśnień wynika, że za swoje niepowodzenia życiowe obwinia społeczeństwo.
Nożownik przyznał również, że leczył się psychiatrycznie, ale zaprzeczył by zażywał narkotyki, czy dopalacze. Grozi mu nawet dożywocie.