powiat stalowowolski
Protest w obronie dyrektora szkoły rozpoczynają właśnie rodzice dzieci podstawówki nr 7 w Stalowej Woli. Przed szkołą manifestują swój sprzeciw wobec decyzji o zastąpieniu Janusza Bisa Alicją Bartoszek. O takim wyborze zdecydował jeden głos w komisji konkursowej.
Jak poinformował nas dziś przewodniczący Rady Rodziców Mirosław Stendiuch to obrona dyrektora pracującego przez ostatnie 5 lat z dziećmi niepełnosprawnymi a nie atak na osobę, która - jak mówi - wygrała mimo braku takiego doświadczenia. Zdaniem rodziców wszystko zależy od prezydenta miasta, który może podjąć decyzję uwzględniając dobro ich dzieci.
Dziś nie udało nam się jeszcze skontaktować z Lucjuszem Nadbereżnym. Kilka dni temu prezydent Stalowej Woli mówił, że o wyborze zdecydował obiektywny konkurs. W komisji było 15 osób, z czego 4 to jego przedstawiciele. Za zmianą opowiedziało się 8 przedstawicieli miasta i kuratorium. Pozostawienia Janusza Bisa chcieli reprezentanci Rady Rodziców, nauczycieli i związków zawodowych - w sumie 7 osób. Dotychczasowy dyrektor stalowowolskiej siódemki złożył odwołanie od tej decyzji.
Polsko-hiszpańskie konsorcjum złożyło najkorzystniejszą ofertę na wybudowanie obwodnicy Niska i Stalowej Woli. Firmy Mostostal Warszawa i Acciona Construccion chcą zrealizować inwestycję za około 200 milionów złotych. Na przetarg napłynęło 11 ofert.
Brak odwołań od wyboru oraz pozytywny wynik kontroli uprzedniej Prezesa Urzędu Zamówień Publicznych umożliwią podpisanie umowy z wykonawcą. Inwestycja realizowana będzie w systemie "Projektuj i buduj". Przed przystąpieniem do prac budowlanych wykonawca musi przygotować dokumentacje projektową i uzyskać decyzje administracyjne pozwalające na przystąpienie do robót.
Początek 15-kilometrowej obwodnicy zlokalizowany będzie w ciągu drogi krajowej na skrzyżowaniu ulic Podskarpowej i Chopina w Stalowej Woli. Koniec zaś stanowi włączenie obwodnicy do drogi krajowej nr 77 w miejscowości Przędzel. Budowa obwodnicy Stalowej Woli i Niska ma rozpocząć się w 2018 roku a zakończyć trzy lata później.
Łąki kwietne, ścieżki spacerowe i rowerowe oraz przestrzeń do czynnej rekreacji. Tak mają wyglądać Błonia Nadsańskie w Stalowej Woli za kilkanaście miesięcy. Radni miasta jednogłośnie zaakceptowali projekt ich zagospodarowania. Jeden z autorów opracowania Wojciech Januszczyk z pracowni Garden Concept sobie sprawę, że nie spełnia on wszystkich oczekiwań mieszkańców. Po konsultacjach i we współpracy ze stalowowolskimi urzędnikami wybrano optymalne rozwiązanie uwzględniające, że jest to teren zalewowy objęty Naturą 2000.
Na zagospodarowanie 43 hektarów Błoni Nadsańskich Stalowa Wola otrzymała ponad 9 mln. 600 tys. zł dofinansowania od Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Planowany koszt rewitalizacji tego terenu to prawie 13 mln. zł. Prace mają zakończyć się jesienią przyszłego roku.
Prezydent Stalowej Woli z absolutorium z wykonania budżetu za ubiegły rok. Siedemnastu radnych zagłosowało za przyjęciem rozliczenia z dochodów i wydatków w 2016 roku, jeden wstrzymał się od głosu.
Prezydent miasta Lucjusz Nadbereżny podkreśla, że był to tak naprawdę czas realizacji małych zadań oraz przygotowań do realizowanego właśnie rekordowego budżetu inwestycyjnego z udziałem środków zewnętrznych.
Tegoroczny plan obejmuje 63 zadania na łączną kwotę 111 mln zł, z czego 54 mln zł to dofinansowania zewnętrzne, głównie z Regionalnego Programu Operacyjnego.
Według prezydenta Stalowej Woli otrzymanie absolutorium to również pozytywna ocena pracy miejskich spółek działających w dziedzinie sportu, kultury i opieki społecznej, także komunalnych. Efektem jest - dodaje Lucjusz Nadbereżny - zmiana strategii w zakresie opłat, co spowodowało obniżenie opłat za wodę, ścieki i śmieci w przeliczeniu na mieszkańca.
Dochody Stalowej Woli w ubiegłym roku wyniosły ponad 233 mln 300 tysięcy złotych, wydatki prawie 240 milionów złotych.
Rodzice dzieci ze szkoły podstawowej nr 7 w Stalowej Woli mówią, że będą nadal protestować w obronie dyrektora. Nie przekonują ich argumenty prezydenta miasta, że o zmianie osoby na tym stanowisku zdecydował konkurs i nie ma podstaw do jego unieważnienia. Dzięki przewadze jednego głosu Janusza Bisa ma zastąpić Alicja Bartoszek.
Według rodziców osobę, która sprawdziła się przez 5 ostatnich lat w pracy z dziećmi niepełnosprawnymi zastąpi ktoś bez doświadczenia i praktyki w tym zakresie. Jak mówią wierzą, że ich prośby, argumenty, także łzy przekonają władze miasta do zmiany decyzji. Tymczasem prezydent Stalowej Woli podkreśla, że o wyborze zdecydował obiektywny konkurs. W komisji było 15 osób, z czego 4 to jego przedstawiciele. Lucjusz Nadbereżny odpiera w tej sytuacji zarzuty o ustawienie konkursu. Jak dodaje mimo apelu nie usłyszał od rodziców podstawy prawnej pozwalającej zastosowanie innego rozwiązania.
Za zmianą dyrektora w PSP nr w Stalowej Woli głosowało 8 przedstawicieli miasta i kuratorium. Pozostawienia Janusza Bisa chciała Rada Rodziców, nauczyciele i związki zawodowe - w sumie 7 osób.
Około 70 tysięcy złotych wyda w tym roku stalowowolski magistrat na realizację programu opieki nad bezdomnymi zwierzętami. Taką kwotę zabezpieczono w budżecie miasta.
W przyszłości w Stalowej Woli może powstać schronisko dla zwierząt. Problemem jest jednak znalezienie odpowiedniego miejsca. Wstępnie wytypowano działki za terenami huty, które trzeba jednak wykupić od osób prywatnych.
Obecnie w mieście działa przytulisko dla psów prowadzone przez stowarzyszenie "Psia Przystań". Utrzymuje się ono głównie ze środków pozyskanych od darczyńców. Za jego pośrednictwem można adoptować bezdomnego psa.
Te czworonogi, które nie znajdą właścicieli w Stalowej Woli lub okolicy trafiają do schroniska dla zwierząt na Dolnym Śląsku, z którym miasto ma podpisaną stosowną umowę. Z kolei pomocą bezdomnym kotom zajmuje się głównie Fundacja "Kocia Wyspa". Ona również opiera się na działalności wolontariuszy i liczy na pomoc darczyńców.