powiat tarnobrzeski
Mieszkańcy północnej części Podkarpacia będą lepiej zabezpieczeni przed powodzią. Jeszcze w tym roku ma się zakończyć budowa prawego wału Wisły w gminie Radomyśl nad Sanem do granicy z województwem lubelskim.
Ponadto trwa rozbudowa lewego wału Sanu, która pozwoli kompleksowo chronić mieszkańców gminy Gorzyce. Niedawno zakończono modernizację obwałowań tej rzeki od Pniowa do ujścia Sanu do Wisły w Dąbrówce Pniowskiej. To kontynuacja prac prowadzonych w poprzednich latach. W niektórych miejscach wał podniesiono nawet o 2 metry.
Władze Radomyśla nad Sanem wystąpiły do Wód Polskich o objęcie rozbudową także prawego wału Sanu na odcinku od Radomyśla w kierunku Stalowej Woli. Od kilkudziesięciu lat nie był on modernizowany.
W przeszłości Wisła i San nie raz pokazały, jak groźne mogą być te rzeki. Obecnie prowadzone inwestycje w gminach Radomyśl nad Sanem i Gorzyce są największe od lat. Ich wartość wynosi ok. 79 milionów złotych.
Do Muzeum Historycznego Miasta Tarnobrzega na stałe trafi Kolekcja Dzikowska. Stanie się tak za sprawą zakupienia tego zbioru przez miasto, które zabezpieczyło już w swoim budżecie połowę kwoty na przeprowadzenie transakcji. Cena zaproponowana przez przedstawiciela rodziny Tarnowskich, która jest właścicielem zbioru, to 4 mln zł. Jednak dyrektor tarnobrzeskiego muzeum historycznego Tadeusz Zych, podkreśla, że wartość Kolekcji Dzikowskiej jest wielokrotnie większa niż cena, którą zapłaci miasto.
Gość Radia Rzeszów zwraca też uwagę, że według znawców przedmiotu to jedna z najpiękniejszych i najlepiej zachowanych kolekcji ziemiańskich w Polsce. Tadeusz Zych przypomniał również, że to jedyny zbiór dzieł sztuki, którego nazwa pochodzi nie od nazwiska twórcy tylko od miejsca – Dzikowa. Dlatego gromadzona przed wojną w Zamku Dzikowskim kolekcja tak nierozerwalnie wiąże się z Tarnobrzegiem.
Przedmiotem zakupu będzie 2 tysiące muzealiów. Część z nich jest zdeponowana w tarnobrzeskim muzeum, to m.in. około 200 obrazów, kolekcja miniatur oraz ponad 1000 archiwaliów. Jako jeden z ciekawszych Gość Radia Rzeszów wymienił oryginalny dokument Konfederacji Dzikowskiej.
Druga część kolekcji zostanie sprowadzona do Tarnobrzega z Muzeum w Łańcucie, w tym: obrazy, kolekcja sreber, rzeźby i meble.
- To niezwykle cenny zbiór, nie tylko dla historii lokalnej ale również dla narodu i państwa polskiego – podkreślił Tadeusz Zych.
Wzmożone zainteresowanie kupnem gminnych działek budowlanych, popyt na mieszkania, dobra koniunktura gospodarcza oraz stabilny rynek pracy, przekładają się na rozwój budownictwa mieszkaniowego w Nowej Dębie. Od stycznia tego roku do samorządowej kasy wpłynęło tam prawie 3 mln. zł. z tytułu zbycia 13 nieruchomości gruntowych pod zabudowę jedno- i wielorodzinną. Kolejnych 5 działek zostanie wystawionych na przetarg jeszcze w tym miesiącu. Daje to rekordową sprzedaż roczną gruntów w historii gminy.
Jako główne czynniki dobrej koniunktury na budowę nowych mieszkań burmistrz Nowej Dęby wskazuje przede wszystkim silną gospodarkę o zróżnicowanym charakterze produkcji, przebudowane drogi w strefie przemysłowej oraz stabilny rynek pracy. Wiesław Ordon zwraca też uwagę na planowane inwestycje rokujące wzrost zatrudnienia, równiez dla osób spoza gminy, które będą poszukiwać tam mieszkań. Przykładem jest ruszająca niebawem budowa dużego Zakładu Karnego w Chmielowie. Burmistrz Ordon podkreśla też, że od przyszłego roku na terenie miejscowego poligonu wojskowego będzie stacjonować Pułk Artylerii 18 Dywizji Zmechanizowanej. To 1500 żołnierzy z odległych regionów Polski więc część z nich na pewno będzie zainteresowana własnym lokum - dodaje gospodarz gminy.
Popyt na mieszkania w Nowej Dębie potwierdza również dyrektor zarządzający miejscową spółką budowlaną BEGG. Paweł Grzęda przyznaje, że lokale w bloku, który nie został jeszcze wybudowany, są już zarezerwowane. Dlatego spółka specjalizująca się w budownictwie wielorodzinnym zakupiła od gminy kolejne grunty na tego typu inwestycje.
Sprzedawane aktualnie działki budowlane w Nowej Dębie zostały ujęte w Planie Zagospodarowania Przestrzennego gminy w ubiegłej kadencji samorządu.
Dobiegają końca prace związane z oświetleniem alejek przy Zamku Dzikowskim w Tarnobrzegu, gdzie mieści się Muzeum Historyczne tego miasta. Ponure dotąd otoczenie już niebawem rozbłyśnie nowymi lampami. W ramach realizowanego tam projektu przy alejkach przed frontem budynku zostało wbudowanych 19 latarni stylizowanych na przełom XIX i XX wieku. Dwie lampy stojące na mostku przy bramie wjazdowej mają oryginalne oprawy, które pochodzą z okresu przedwojennego. Po przeprowadzeniu renowacji otwierają one cały ciąg oświetleniowy wzdłuż alejek.
Oprócz walorów estetycznych inwestycja przekłada się także na poprawę bezpieczeństwa terenu przy jednym z najpiękniejszych zabytków Tarnobrzega.
Całość prac objęła m.in. wykonanie „szafy” do sterowania instalacją, montaż słupów oraz linii kablowej. Projekt za 162 tysiące złotych miasto zrealizowało ze środków własnych.
Tarnobrzeska Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna uruchamia telefon zaufania dla dzieci, które doświadczyły przemocy w domu lub szkole. Od jutra (tj. 24 listopada) pracownicy tej placówki obejmą dyżury pod numerem 535 945 660. Tak zwany „Niebieski telefon” będzie czynny we wtorki w godzinach od 16.00 do 18.00 i w czwartki od godziny 11.00 do 13.00.
Do korzystania z tej linii poradnia zachęca również osoby dorosłe, nauczycieli i rodziców, którzy byli świadkami krzywdzenia dzieci. Tarnobrzeski telefon zaufania wpisuje się w ogólnopolską kampanię Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę pod nazwą „Zakrywaj usta, ale nie milcz, gdy widzisz przemoc”.
Według ostatnich statystyk prowadzonych przez tę fundację, w czasie pandemii koronawirusa aż 27 procent dzieci doświadczyło przemocy w swoich domach od osób najbliższych. 535 945 660 – pod tym numerem będzie można porozmawiać w Tarnobrzegu o niedopuszczalnym zachowaniu wobec najmłodszych.
Nowy plac zabaw przy ulicy Kopernika w Tarnobrzegu został zniszczony przez wandali. Powyrywane siedziska, zamazane farbą urządzenia, rozbite tablice i potłuczone szkło to wizytówka osób, które postanowiły dać upust swojej agresji w miejscu przeznaczonym dla dzieci. Oddany do użytku jesienią ubiegłego roku plac zabaw powstał w ramach Budżetu Obywatelskiego Tarnobrzega. Mieści się on w kompleksie z siłownią plenerową i terenem rekreacyjnym.
Prezydent miasta poinformował, że na razie trwa jeszcze szacowanie szkód, ale ich naprawa z pewnością nie będzie tania. Dariusz Bożek zwraca też uwagę na konieczność przeprowadzenia kolejnych prac i ulokowania kolejnych pieniędzy w nowym obiekcie.
Plac zabaw, na którym doszło do zniszczeń nie jest monitorowany, jednak pytanie, czy społeczeństwo powinno funkcjonować z rozmieszczonymi niemal na każdym kroku kamerami, prezydent Tarnobrzega pozostawia otwarte.
Kompleks rekreacyjny przy ulicy Kopernika kosztował 163 tysiące złotych, z czego 50 tys.zł. dofinansowania miasto otrzymało z Ministerstwa Sportu i Turystyki w ramach projektu „Otwarte strefy aktywności”.