Informacje o koronawirusie
Szpital w Mielcu dementuje pojawiające się w mieście informacje jakoby niektórzy lekarze tej placówki byli nosicielami wirusa COVID-19.
Na portalu społecznościowym lecznicy napisano, że osoby, które wróciły z zagranicy, a pracują w szpitalu, nawet te przebywające czasowo w państwach, w których nie panuje szczególne zagrożenie wirusem, poddane były niezbędnym testom. Wyniki są negatywne, osoby te nie są zarażone koronawirusem. Same wyraziły wolę udostępnienia wyników testów.
Mielecki szpital informuje,że sytuacja cały czas jest monitorowana i na bieżąco podejmowane są wszelkie stosowne działania wobec personelu szpitalnego wracającego z zagranicy lub mającego kontakt z osobami narażonymi na zakażenie.
Lecznica prosi też o zachowanie wstrzemięźliwości w przekazywaniu informacji dotyczących osób rzekomo zarażonych, ponieważ przekłamania i nadużycia powodują zbędną panikę.
Urząd Miasta Rzeszowa uruchomił specjalną pomoc dla osób starszych i samotnych objętych obowiązkową kwarantanną. Wszyscy ci, którzy potrzebują zrobić zakupy, wystarczy, że telefonicznie skontaktują się z urzędnikami - dyżurne numery czynne są od poniedziałku do piątku w godzinach 7.30 – 15.30
Po weryfikacji w Sanepidzie, czy dana osoba jest objęta kwarantanną, urzędnik przyjmie telefonicznie zamówienie na zakupy i dostarczy je pod wskazany adres zostawiając pod drzwiami.
Za zakupy zapłaci Urząd Miasta , a osoba, która je zamówiła, będzie musiała się rozliczyć z Urzędem na podstawie faktury wystawionej przez sklep. Będzie to można zrobić po zakończeniu kwarantanny.(nr tel - 17 875 43 85, - 17 875 44 34, - 17 875 44 29)
Zagrożenie epidemiologiczne, jakie wywołuje koronawirus, można minimalizować dzięki wzmożonej higienie. To spowodowało, że z półek sklepowych zniknęły płyny do dezynfekcji. Chemicy z Politechniki Rzeszowskiej zwracają uwagę, że taki płyn jest dość prosty do samodzielnego wykonania. Umieszczony przez nich na kanale YouTube film instruktażowy obejrzało grubo ponad 20 tys osób. O naukowe rozwikłanie składu takiego płynu poprosiliśmy współautora instrukcji dr inż. Macieja Kisiela.
W Rzeszowie i Łańcucie zrezygnowano z opłat za parkowanie w centrum miast. Wszystko z powodu koronawirusa.
Maciej Chłodnicki, rzecznik prasowy prezydenta Rzeszowa tłumaczy, że w ten sposób władze miasta chcą zachęcić mieszkańców do korzystania z prywatnych samochodów, i jednocześnie unikania większych skupisk ludzi.
Podobną decyzję podjął burmistrz Łańcuta. Zniesienie obowiązku opłat obowiązuje do 31 marca - czytamy w oficjalnym komunikacie na stronie Urzędu Miasta Łańcuta.
Rzeszowscy harcerze pomagają seniorom, którzy nie powinni teraz wychodzić z domów , ale potrzebują zrobić zakupy spożywcze, albo wykupić leki w aptece.
Wystarczy, że skontaktują się telefonicznie z komendantką Hufca ZHP (nr 662 206 971) i zostawi swój numer. Wówczas harcerz - wolontariusz oddzwoni, następnie przyjedzie pod wskazany adres, odbierze listę zakupów i pieniądze oraz podpisane oświadczenie z wyszczególnioną kwotą. Później rozliczy się z seniorem na podstawie paragonu.
Wolontariusze są osobami dorosłymi, jeśli nie mają na sobie mundurów - legitymują się identyfikatorami wydanymi przez Komendę Hufca ZHP w Rzeszowie.
Akcję pomocy uruchomiła Komenda Hufca ZHP w Rzeszowie przy współpracy Rady Miasta Rzeszowa oraz rzeszowskiego Urzędu Miasta
W dobie zagrożenia koronawirusem Ukraińcy tłumnie wracają do kraju. Minionej doby granicę w Korczowej na Podkarpaciu przekroczyło ponad 8,5 tysiąca obywateli Ukrainy. To głównie osoby, które pracują w Polsce, studenci, a także osoby, które przez Polskę przejechały tranzytem z innych państw Unii Europejskiej.
Jak poinformowała rzeczniczka Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej major Elżbieta Pikor wielu Ukraińców chce przekroczyć granicę pieszo, ale to jest niemożliwe. W porozumieniu z Polską strona Ukraińska podstawia busy, które zabierają ich z Korczowej i zawożą do Krakowca. W ten sposób minionej nocy wyjechało na Ukrainę prawie pół tysiąca osób.
Ruch aut osobowych przez to jedyne czynne przejście z Ukrainą odbywa się płynnie, ale w długiej kolejce na odprawę oczekuje około 400 ciężarówek.
Z kolei na tymczasowym przejściu granicznym ze Słowacją ruch jest dużo mniejszy. Minionej doby wjechało do Polski prawie tysiąc osób. Ciężarówki czekają po słowackiej stronie średnio 5 godzin.
Zarówno w Korczowej, jak i w Barwinku prowadzone są również kontrole sanitarne i stosowane wszelkie przepisy dotyczące kwarantanny.