Informacje o koronawirusie
Epidemia koronawirusa, to z jednej strony spadki na giełdach i kłopoty przedsiębiorców wielu dziedzin gospodarki, a z drugiej - dobry czas dla branży internetowej - ocenia Krzysztof Kaszuba, prezes rzeszowskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego. Chcąc uniknąć zakażenia koronawirusem wiele osób nie wychodzi z domu, pracując zdalnie. Rosną więc obroty internetowych firm sprzedażowych, coraz więcej przedsiębiorstw korzysta z możliwości jakie daje sieć.
Jedną z gałęzi gospodarki, które w Polsce mogą ucierpieć z powodu epidemii koronawirusa może być branża żywnościowa - uważa Krzysztof Kaszuba. Dodaje, że ostatnio eksport polskiej żywności wzrastał, zwłaszcza jeśli chodzi o rynki azjatyckie. To na przykład eksport jabłek do Chin czy Tajwanu. Tu mogą pojawić się pewne problemy - dodał.
Podkarpacki Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny poinformował informuje, że od 24 stycznia obejmował nadzorem epidemiologicznym 79 osób, które ostatnio przebywały w rejonach gdzie wykryto koronawirusa. Wszystkie poddane zostały weryfikacji pod kątem stanu zdrowia, a dla bezpieczeństwa były lub są objęte dwutygodniowym nadzorem epidemiologicznym.
Obecnie na terenie województwa podkarpackiego pod nadzorem pozostaje 54 osoby. "Wszystkie są zdrowe. Dodatkowo trwa hospitalizacja 4 osób, które są w trakcie badań. Dotychczas na Podkarpaciu nie stwierdziliśmy żadnego przypadku osoby zarażonej koronawirusem - poinformował Adam Sidor, Podkarpacki Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny.
Dziś o godz. 10:00 ma rozpocząć się pilna narada kuratora oświaty z dyrektorami szkół z regionu w sprawie podejmowania działań związanych z zagrożeniem koronawirusem
18 uczniów i dwoje ich opiekunów z przemyskiego Zespołu Szkół Elektronicznych i Ogólnokształcących wraca z Rimini we Włoszech z powodu zagrożenia koronawirusem. Pierwotnie ich powrót planowany był na sobotę , po zakończeniu dwutygodniowych praktyk zawodowych. Ze względu jednak na napływające z Włoch niepokojące wieści na temat rozprzestrzeniającego się tam zakażenia koronawirusem władze miasta i dyrekcja szkoły zdecydowały o ich wcześniejszym powrocie.
Młodzież przyjedzie do Przemyśla dziś wieczorem kursowym autobusem i od razu trafi na badania na oddział zakaźny szpitala wojewódzkiego Jak dodała rzeczniczka przemyskiego ratusza Agata Czereba - po badaniach młodzież poddana zostanie dwutygodniowej kwarantannie domowej, przez cały ten czas pozostanie będzie pod opieką służb medycznych.
Wadze miasta uspokajają, że nie ma żadnego podejrzenia, by uczniowie mogli być zagrożeni zakażeniem. W leżącym na wybrzeżu Adriatyku Rimini nie zanotowano dotychczas żadnego przypadku zakażenia koronawirusem.
Prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc odwołuje wszystkie imprezy o charakterze masowym organizowane przez Urząd Miasta. Ma to związek z rozprzestrzenianiem się koronawirusa i realnym zagrożeniem pojawienia się przypadków zachorowań.
Decyzja ma charakter profilaktyczny, w celu zminimalizowania skutków ewentualnego pojawienia się wirusa w Polsce - powiedział nam rzecznik prezydenta Maciej Chłodnicki.
Prezydent prosi również wszystkich innych organizatorów imprez w Rzeszowie o ich odwołanie.
Na Podkarpaciu 28 osób jest pod nadzorem epidemiologicznym, w związku z podejrzeniem zarażenia koronawirusem. Są w stałym kontakcie z sanepidem
Na Podkarpaciu 28 osób jest pod nadzorem epidemiologicznym, w związku z podejrzeniem zarażenia koronawirusem. To oznacza, że są w stałym kontakcie z Sanepidem. Muszą kontrolować swój stan zdrowia, czyli systematycznie mierzyć temperaturę ciała, zgłaszać złe samopoczucie, kaszel i problemy z oddychaniem - powiedziała na naszej antenie Bożena Konecka-Szydełko z Wojewódzkiej Stacji Epidemiologicznej w Rzeszowie.
Nadzór epidemiologiczny trwa dwa tygodnie. Dotyczy osób, które w ostatnim czasie przebywały w rejonach utrzymującej się transmisji wirusa lub mogły mieć kontakt z zakażonymi. Kierownik działu epidemiologii z rzeszowskiego Sanepidu dodała, że w profilaktyce zakażeń ważne są podstawowe zasady higieny. Żeby ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusów należy przede wszystkim pamiętać o częstym i dokładnym myciu rąk.
Coraz mniej osób decyduje się by wyjechać na zakupione dużo wcześniej wakacje w regiony zagrożone wystąpieniem Koronawirusa. Natomiast coraz więcej biur podróży nie kwapi się by zwracać poniesione wcześniej przez podróżnych opłaty tych wycieczek.
Jak powiedział nam Pan Andrzej który w sobotę miał zjeżdżać na nartach w północnych Włoszech, ze względu na zaistniałą sytuację będzie musiał odpuścić wyjazd. Jak dodał, boi się bardziej o utratę zdrowia, niż tego, że biuro nie zwróci mu poniesionych kosztów.
Według Jacka Świdra, powiatowego rzecznika konsumenta, to że biura podróży nie chcę zwracać poniesionych wcześniej opłat przez podróżnych jest nie zgodne z prawem. Rzecznik przywołał w rozmowie z nami ustawę o imprezach turystycznych i powiązanych usługach turystycznych, według której niedoszli wyjazdowicze mają prawo złożyć do biur podróży reklamację, powołując się np. na to, że lokalne władze oznaczyły teren jako zagrożony epidemiologicznie.