Nawrót zimy, zwłaszcza w górach, poprawia warunki narciarskie na stokach. Wcześniejsze ocieplenie spowodowało jednak zamknięcie kilku ośrodków i dziś miejsc do zjazdów jest niewiele a w związku ze świętami część rozpoczyna pracę nieco później.
Od rana działa stacja w Arławmowie i na narciarzy czeka też ChyrowaSki. O godz 11 ruszą wyciągi na Lawortę i Gromadzyń w Ustrzykach a w południe stacje LeskoSki w Weremieniu i KiczeraSki w Puławach.
Jutro wznowić ma pracę wyciąg na Mareszkę w Świątkowej Wilekiej w Beskidzie Niskim a inaugurację sezonu zapowiadają właściciele wyciągu w bieszczadzkiej Kalnicy
W górach na razie zimowa aura, lekki mróz i opady śniegu. Prognozy nie są jednak bardzo optymistyczne - w czwartek po świętach ma być już na plusie i możliwy deszcz.
W Bieszczadach trudne warunki turystyczne, w górnych partiach jest około 60-70- cm śniegu - informuje Hubert Marek ratownik dyżurny Bieszczadzkiej Grupy GOPR. Jak dodaje te najważniejsze szlaki są przetarte, ale trzeba być dobrze przygotowanym by dziś pójść w góry. Na szczęście niewiele osób się na to zdecydowało i święta mijają spokojnie. W ostatnich godzinach w Bieszczadach pomoc ratowników nie była potrzebna - dodaje ratownik GOPR