W okolicy Tworylnego w dolinie Sanu znaleziono martwego wilka. Na truchło zwierzęcia natrafił wędrujący turysta. Sekcja przeprowadzona dzisiaj przez lekarza weterynarii wykazała, że drapieżnik został zagryziony przez inne wilki. Liczne rany kąsane wskazywały, że potężny, ważący 55 kg basior, walczył mocno, nim padł od kłów swych pobratymców.
Wilcze watahy stają się coraz liczniejsze a właśnie teraz zwierzęta te zaczynają walczyć o przywództwo i o dominującą pozycję. Przypadki zagryzionych wilków odnotowywane już w ostatnich latach na terenie wielu nadleśnictw w Bieszczadach.