Bardzo dobre warunki turystyczne panują w Bieszczadach. W górach panuje piękna jesień, nic więc dziwnego, że turyści dopisują.
Jak mówi ratownik dyżurny Bieszczadzkiej Grupy GOPR Wojciech Rząsa, najwięcej ludzi wchodzi na Polonię Wetlińska, Tarnicę Szeroki Wierch, Małą i Dużą Rawkę.
Wczoraj GOPR-owcy wyruszyli na akcję w okolice góry Gruszka koło Leska. Około 17 o pomoc poprosiła młoda kobieta, która nie zabrała z sobą latarki i obawiała się, że nie zdąży zejść na dół przed zmrokiem. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło, ratownicy znaleźli ją czekającą na pomoc przy drodze.