GOPR-owcy apelują o rozwagę podczas wychodzenia na szlaki. Jest mroźno i wietrznie, w wyższych partiach gór podmuchy sięgają 70 km/h.
Szlaki są oblodzone, a sytuację pogarsza ograniczona widoczność.
Jak mówi ratownik Bieszczadzkiej Grupy GOPR Waldemar Olszewski, wychodząc dziś w góry warto wybierać najbardziej uczęszczane trasy: "Najlepiej tam gdzie szlak jest przetarty. Np. na najbardziej Popularna Połoninę Wetlińską z Przełęczy Wyżnej. Inne mogą być nieprzetarte, na pewno są oblodzone i śliskie. Zalecamy ostrożność" - dodaje Waldemar Olszewski.
Ferie w Bieszczadach na razie przebiegają spokojnie, ratownicy GOPR nie odnotowali poważniejszych interwencji.