Wypadek paralotniarza w okolicy Dukli.
Na razie nie są znane szczegóły ani przyczyny zdarzenia. Wiadomo jednak, że paralotniarz żyje, choć ma najprawdopodobniej pokiereszowaną nogę. Z pomocą mężczyźnie pospieszyli ratownicy Bieszczadzkiej Grupy GOPR.
To już 239 w tym roku interwencja bieszczadzkich GOPR-owców. W całym ubiegłym roku ratownicy wyjeżdżali do różnych akcji 270 razy.