Żyjące na Podkarpaciu, m.in. w Bieszczadach i Beskidzie Niskim, niedźwiedzie nadal są aktywne. "W ostatnich dniach zwierzęta te były wielokrotnie widziane w wielu nadleśnictwach" – powiedział rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie Edward Marszałek.
W jego ocenie drapieżniki te w sen zimowy "zapadają dopiero wtedy, kiedy spadnie co najmniej pół metra śniegu, a przez kilka dni termometry będą pokazywały poniżej 10 stopni mrozu".
Edward Marszałek zauważył, że w tym roku zimowy sen podkarpackich niedźwiedzi może być wyjątkowo krótki. Ciepłe dni, topnienie śniegu oraz opady deszczu sprzyjają przerwaniu sezonowej drzemki.
Obecnie w południowo-wschodniej Polsce, głównie w Bieszczadach, Beskidzie Niskim i na Pogórzu Przemyskim, bytuje około 200 tych drapieżników, to aż 90 proc. polskiej populacji.