Wyświetlenie artykułów z etykietą: gość dnia

W Rymanowie Zdroju trwa kapitalny remont najstarszych obiektów sanatoryjnych. Dzięki modernizacji podwyższy się standard pobytu kuracjuszy w sanatoriach "Gołąbek" i "Opatrzność".

Dzięki 30 mln zł unijnej dotacji pozyskanych przez spółkę uzdrowiskową wyremontowane zostaną również zakłady przyrodolecznicze w "Eskulapie" i "Zimowicie". Nowy wygląd zyska także budynek "Leliwy", wyłączony z użytkowania wiele lat temu.

Prezes uzdrowiska Iwona Olejnik chciałaby, aby wraz z podniesieniem standardu pobytu kuracjuszy wzrosły również kontrakty z NFZ-em i ZUS-em. Jak powiedziała na naszej antenie - od ośmiu lat stawki za tzw. osobodzień nie były zmieniane.

Jutro (14.03) mija termin składania uproszczonych oświadczeń o płatności obszarowe zamiast wniosków o dopłaty bezpośrednie. Dotyczy to rolników , u których w ostatnim roku nie było zmian w gospodarstwie. Oświadczenie można złożyć osobiście lub pocztą. Jest to   jest równoznaczne ze złożeniem wniosku o przyznanie płatności za 2018 r. 

Dotąd na Podkarpaciu zrobiło to zaledwie 12.5 tys osób poinformowała dyr. dyr oddziału regionalnego Agencji Restrukturyzacji I Modernizacji Rolnictwa w Rzeszowie.  Teresa Pamuła przypomniała, że od 15 marca rozpocznie się przyjmowanie drogą wyłącznie elektroniczną wniosków obszarowych na 2019 rok. W ub roku o takie płatności ubiegało się na Podkarpaciu 114 tys rolników.

Proces akcesji Polski do Paktu Północnoatlantyckiego wymagał wielu zabiegów zarówno dyplomatycznych, jak i wojskowych - powiedział w dwudziestolecie członkostwa Polski w NATO w naszym programie generał Tomasz Bąk. Ekspert do spraw bezpieczeństwa Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie przypomniał, że pojawiały się wówczas również inne koncepcje - od neutralności Polski po tworzenie regionalnych sojuszy Państw Europy Środkowo-Wschodniej. 

Pierwsze kontakty polskich żołnierzy z żołnierzami z państw NATO pojawiły się jeszcze w okresie przedakcesyjnym - m.in. w ramach programu "Partnerstwo dla pokoju", a pierwsza misja polskiej armii rozpoczęła się jeszcze przed oficjalnym przyjęciem Polski do Paktu - w Bośni i Hercegowinie w roku 1996 - dodaje generał Bąk. 

Obecnie w stosunkach międzynarodowych mamy do czynienia z dużymi napięciami między Rosją a NATO, co wymaga zmiany strategii Paktu w postaci zwiększenia wydatków na cele wojskowe oraz odpowiedzi na zagrożenia pojawiające na kierunku wschodnim - dodał generał Bąk.

Polska chce mieć swój głos w Europie - powiedział na naszej antenie Piotr Uruski poseł Solidarnej Polski. W Jasionce pod Rzeszowem w sobotę odbyła się pierwsza przed wyborami do Parlamentu Europejskiego regionalna konwencja wyborcza partii rządzącej.  Poseł Uruski powiedział, że Zjednoczona Prawica chce takiej Europy, w której Polska ma tyle samo do powiedzenia co Niemcy, Francja i inne kraje. Niech ta Europa będzie Europą sprawiedliwą - powiedział nasz gość. 

Podczas sobotniej konwencji Liderzy list Prawa i Sprawiedliwości w wyborach do Parlamentu Europejskiego podpisali 12 punktową "Deklarację Europejską". Jest w niej mowa między innymi o interesach polskich rolników, obronie praw rodziców do wychowywania dzieci, budżecie oraz nielegalnej imigracji. 

Poseł Uruski podkreśla, że na liście kandydatów do Parlamentu Europejskiego są nazwiska doświadczonych parlamentarzystów, to prawdziwy dream team -  podkreślał nasz gość, licząc, że wyborcy postawią na kandydatów Zjednoczonej Prawicy.  

Współczesne kobiety są wykształcone, stawiają na karierę i rozwój. Zakładając rodziny szukają mężczyzny, który będzie im pomagał w obowiązkach domowych. Dlatego coraz popularniejszy jest tzw. związek egalitarny, czyli partnerski - mówiła w naszym programie socjolog dr hab. Beata Szluz z Uniwersytetu Rzeszowskiego. 

Jego cechą jest praca zawodowa kobiety i mężczyzny, oraz dzielenie się zadaniami związanymi z prowadzeniem gospodarstwa domowego. To dobry układ dla obu płci - mówił nasz gość.

Niestety, wciąż nie udało się doprowadzić do zrównania wynagrodzenia kobiet i mężczyzn. Panie na równorzędnych stanowiskach zarabiają mniej i trudno to zmienić.

W sytuacji, gdy kobieta zajmuje kierowniczą funkcję, bardzo trudno jej znaleźć partnera - co stanowi współczesną pułapkę dla obu płci - dodaje doktor Beata Szluz.

Strażacy apelują o niewypalanie traw. W ostatnich tygodniach staje się to prawdziwą plagą. Wzniecany przez człowieka ogień jest bardzo niebezpieczny - bo trudny do kontrolowania. Rzecznik komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie Marcin Betleja mówi, że tylko w marcu na Podkarpaciu strażackie wozy wyjeżdżały do ponad 600 tego typu zdarzeń.

Podmuchy wiatru mogą przenieść ogień z otwartego terenu na zabudowania i doprowadzić do tragedii: "Co roku otrzymujemy informacje, że w pogorzeliskach,na polach i łąkach znajdowane są ludzkie zwłoki. To z reguły ludzie, którzy podkładali ogień" - dodaje Marcin Betleja.

Wiosenne wypalanie traw i pozostałości roślinnych często związane jest z przekonaniem, że poprawi żyzność gleby, zniszczy chwasty oraz zwiększy kolejny plon siana. Ekolodzy i naukowcy mówią, że to bzdura. Wypalenie wierzchniej, najżyźniejszej próchniczej warstwy gleby pociąga za sobą obniżenie jej wartości użytkowej nawet na kilka lat. Wysoka temperatura niszczy roślinność, i zabija wiele małych zwierząt.

Osoba przyłapana na wypalaniu traw może zostać ukarana mandatem, grzywną a nawet trafić do więzienia. Rolnikom praktykującym taki proceder grozi cofnięcie unijnych dopłat bezpośrednich.