Przemyśl
Przemyskie Bractwo św. Józefa znacząco przyczyniło się do wzmocnienia polskiej tożsamości narodowej i państwowej - uważa marszałek Sejmu.
Marek Kuchciński uczestniczył w obchodach 350. rocznicy utworzenia Bractwa. W Kościele Ojców Karmelitów wziął udział w uroczystej eucharystii. Na spotkaniu po mszy, mówił o znaczeniu zakonu dla historii Przemyśla.
W latach 80-tych w podziemiach kościoła spotykała się opozycja i tworzone były nielegalne wówczas organizacje. W latach 90-tych tworzył się tam nowy kształt powstających instytucji publicznych.
Bractwo św. Józefa powstało w 1669 roku, aby kultywować ideały św. Józefa i wzmacniać rodzinę. Te wartości pozostają aktualne dla dzisiejszych członków. Modlą się oni w intencji ludzi słabych, zagubionych życiowo oraz wspierają mężczyzn w rolach mężów i ojców.
W kościele OO Karmelitów w Przemyślu rozpoczęły się uroczystości z okazji 350-lecia Bractwa Świętego Józefa utworzonego w tym mieście w 1669 roku. W uroczystej mszy świętej, której przewodniczy prowincjał o. Tadeusz Florek uczestniczy Marek Kuchciński, marszałek Sejmu RP.
Pod mszy ma nastąpić poświęcenie sztandaru bractwa, a potem odbędzie się spotkanie dzisiejszych jego członków - osób świeckich, którzy postawili sobie za cel wspieranie duchowe i materialne potrzebujących: biednych, uzależnionych, zagubionych.
Utworzone 350 lat temu Bractwo Świętego Józefa rozwijało się prężnie do 1794 roku, wówczas nastąpiła kasacja klasztoru i bractwa. 31 marca 2012 roku generał Zakonu Karmelitów Bosych dokonał aktu jego reerygowania.
W Sądzie Okręgowym w Przemyślu rozpoczął się proces w sprawie tragicznego wypadku autokaru w Leszczawie Dolnej, do którego doszło w sierpniu ubiegłego roku. W wypadku zginęły 3 osoby, a kilkadziesiąt zostało rannych. Na ławie oskarżonych zasiadł kierowca autobusu.
W pierwszym dniu procesu został on przesłuchany, a jego pełnomocnik zaproponował dobrowolne poddanie się karze. Oskarżony zaproponował dla siebie wyrok 5 i pół roku bezwzględnego więzienia. Takie rozstrzygnięcie zaakceptował prokurator, ale na taki wyrok nie zgodził się jeden z oskarżycieli posiłkowych. Proces będzie zatem kontynuowany. Następna rozprawa 23 kwietnia.
Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło 17 sierpnia ubiegłego roku na trasie Przemyśl - Sanok. Autokarem podróżowało do Wiednia 54 Ukraińców. Autobus stoczył się z kilkudziesięciometrowej skarpy. Trzy osoby zginęły na miejscu, pozostałe z różnym stopniem obrażeń trafiły do podkarpackich szpitali.
W Przemyskiej Bibliotece Publicznej kilkunastu uczniów z podkarpackich szkół podstawowych oraz ponadpodstawowych zdaje egzamin z wiedzy historycznej o Twierdzy Przemyśl. Taką formę egzaminu z wysoko ustawioną poprzeczką ma konkurs "Twierdza Przemyśl", którego organizatorem od kilku lat jest Szkoła Podstawowa nr 15 przy wsparciu Towarzystwa Przyjaciół Nauk.
Uczniowie, którzy zakwalifikowali się do finału odpowiadają na pytania przygotowane przez historyków. Stopień trudności jest wysoki. Zakres pytań obejmuje nie tylko historię Twierdzy Przemyśl, ale też I wojny światowej ze szczególnym uwzględnieniem udziału w niej Polaków.
Finał poprzedzony został przygotowaniami jej uczestników przez organizatorów konkursu na specjalnie organizowanych warsztatach i konsultacjach z udziałem szerokiego grona znawców tematu.
Wielu podkarpackim szpitalom brakuje pielęgniarek. Reagując na tę sytuację Państwowa Wyższa Szkoła Wschodnioeuropejska w Przemyślu ma zamiar otworzyć kierunek pielęgniarstwa na poziomie licencjackim.
Projekt powstał przy współpracy z Okręgową Izbą Pielęgniarek i Położnych. Wniosek o utworzenie nowego kierunku złożony został w Ministerstwie Zdrowia oraz w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
Szkoła Wschodnioeuropejska choć nie ma jeszcze decyzji komisji akredytacyjnej już prowadzi zakrojoną na dużą skalę kampanię promocyjną w liceach i szpitalach. Zainteresowanie kierunkiem jest duże.
Autorzy tego edukacyjnego projektu zakładają, że część absolwentów kierunku szukać będzie pracy w innych województwach i za granicą. Jednak co najmniej połowa zostanie na Podkarpaciu zasilając miejscową służbę zdrowia.
Wspólne działania funkcjonariuszy podkarpackiej KAS i Policji doprowadziły do zabezpieczenia kolejnych nielegalnych automatów do gier hazardowych. Podczas ostatnich działań na terenie Dębicy funkcjonariusze zatrzymali 23 urządzenia.
17 marca br. funkcjonariusze Podkarpackiego Urzędu Celno – Skarbowego w Przemyślu i Komendy Powiatowej Policji w Dębicy przeprowadzili działania kontrolne w trzech lokalach na terenie Dębicy, co do których zachodziło podejrzenie, że są w nich urządzane nielegalne gry hazardowe.
W pierwszym z lokali, funkcjonariusze zabezpieczyli 6 grających automatów hazardowych i kolejnych 9 urządzeń podczas przeszukania zaplecza. W kolejnym salonie funkcjonariusze zabezpieczyli 5 automatów do gier, a w ostatnim z kontrolowanych obiektów – 3 automaty.
Ponadto, podczas przeszukania jednej z osób obsługujących automaty, funkcjonariusze Policji ujawnili ok. 1 gram amfetaminy.
Automaty, na których możliwe było prowadzenie gier hazardowych wbrew obowiązującym przepisom, zostały zajęte do dalszych postępowań. Oprócz sankcji karnych osoby urządzające nielegalne gry wbrew przepisom ustawy o grach hazardowych muszą liczyć się z karą pieniężną w wysokości 100 tys. zł od każdego automatu.
Narkotyki zostały znalezione przy 26-letniej mieszkance Dębicy, która obsługiwała automaty w jednym punktów.
W 2018 r. funkcjonariusze Podkarpackiego Urzędu Celno- Skarbowego w Przemyślu zatrzymali 550 urządzeń do gier działających niezgodnie z ustawą o grach hazardowych, wszczęli 247 postępowań karnych i 850 postępowań administracyjnych, w których nałożone kary wyniosły prawie 9,5 mln złotych.