Rzeszów
Biegali i zbierali pieniądze na rzecz Podkarpackiego Hospicjum dla Dzieci. Na konto Fundacji wpłynęło prawie 10 tys. złotych. Pieniądze zostaną wykorzystane na zakup koncentratorów tlenu i ssaków medycznych, które na co dzień są wykorzystywane w domowym hospicjum.
I charytatywny bieg „Każdy serce otwiera, bo młodzież na Hospicjum zbiera” zorganizowało troje studentów WSPiA Rzeszowskiej Szkoły Wyższej. Anastazja Wójcik, Kamila Czarnota i Filip Duda należą do działającej na uczelni Kliniki Przedsiębiorczości. Studiują na I roku.
I bieg charytatywny studentów WSPiA, odbył się w niedzielę. Na starcie pojawiło się ponad 150 osób. Ponad 4-kilometrową trasę najszybciej - w 18 minut i 17 sekund pokonał Kamil Iskra. Wśród pań najszybsza była Agnieszka Bajda.
Na Podkarpaciu wzrasta liczba pożarów traw i nieużytków. Od lutego ognień zniszczył i zdewastował ponad 1100 hektarów pól i łąk. Rok temu skala zniszczeń była o połowę mniejsza. Jak mówi rzecznik prasowy Podkarpackiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie, od lutego podkarpaccy strażacy wyjechali już do 1992 pożarów. - Rok temu tyle pożarów traw i łąk było w skali całego roku – dodaje Marcin Betleja.
Wypalanie traw jest karalne. Reguluje to m.in. ustawa o ochronie lasów i kodeks karny. Marta Tabasz-Rygiel rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Rzeszowie powiedziała, że niektóre sprawy trafiają do sądu. - Za spowodowanie pożaru w odległości poniżej stu metrów od zabudowań czy lasów grozi areszt lub grzywna do 5 tys. zł.
Za wypalanie traw grożą też kary finansowe nakładane przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Dopłaty bezpośrednie dla rolników mogą zostać - w zależności o wysokości kary - pomniejszone lub całkowicie odebrane.
W Kozodrzy na terenie powiatu ropczycko – sędziszowskiego, podczas prac budowlanych robotnicy odkryli ludzkie szczątki i amunicję. Znajdowały się na głębokości około pół metra i zostały znalezione podczas budowy hali. W ziemi leżała czaszka, fragmenty kości długich i miednicy, elementy umundurowania, były też pociski i ręczny granat.
Szczątki mogą pochodzić z czasów wojny, jednak potwierdzą to dopiero ekspertyzy. Fragmenty szkieletu zostały przewiezione do prosektorium Szpitala Wojewódzkiego w Rzeszowie
W Rzeszowie odbyło się pierwsze w kraju szkolenie dotyczące Pracowniczych Planów Kapitałowych. Jest to dobrowolny system gromadzenia oszczędności, do którego pracownicy będą jednak automatycznie zapisani.
Celem emerytalnej rewolucji ma być według rządowych deklaracji wspieranie pracowników w długoterminowym gromadzeniu i pomnażaniu oszczędności na emeryturę. W ramach zachęt skarb państwa będzie finansował wpłatę powitalną i dopłaty roczne. Np. osoba zarabiająca 4 tysiące złotych brutto miesięcznie do programu odprowadzi 80 złotych, pracodawca dołoży 60 złotych, a państwo 20 złotych.
1 lipca do Pracowniczych Planów Kapitałowych zostanie zapisanych około 4 miliony pracowników, dotyczy to osób poniżej 55 roku życia. Osoby starsze mogą przystąpić do systemu dobrowolnie.
W Rzeszowie powstaje kolejny mural. Znany sanocki artysta Arkadiusz Andrejkow ozdabia swoim dziełem fragment ściany centrum handlowego przy placu Wolności.
Malowidło przedstawia trzech mężczyzn, którzy po pracy spotykają się przy szklaneczce relaksującego napoju.
Arkadiusz Andrejkow to jeden z popularniejszych autorów murali, nie tylko na Podkarpaciu. Jego prace zdobią ściany całego regionu. W samym Rzeszowie jest ich kilkanaście.
Do najbardziej znanych należą: portrety Edwarda Janusza i Tadeusza Nalepy przy Estradzie Rzeszowskiej, postać uczącej się dziewczynki na ścianie przychodni przy ul. Hoffmanowej, kilkanaście twarzy osób związanych z regionem, umieszczone na studzienkach przy Wisłoku czy ostatnio stworzone przy MPWiK-u trzy obrazy z dziećmi i oczywiście wodnymi elementami.
Radni Rzeszowa zarezerwowali 100 tys. zł na opracowanie koncepcji stoku narciarskiego na osiedlu Matysówka. Ma powstać u zbiegu ulic Nowe Wzgórze i Łany, tuż przy granicy Rzeszowa i gminy Tyczyn.
Na razie nie wiadomo czy będzie sztucznie naśnieżany i jaki wyciąg zostanie zamontowany.
Sceptycznie do tego pomysłu odnoszą się radni Prawa i Sprawiedliwości. Przewodniczący klubu Marcin Fijołek przypominał szumnie zapowiadaną inną inwestycję - motylarnię i mini zoo na Zalesiu, która jednak nie została zrealizowana.
Wiceprzewodniczący Rady Miasta Konrad Fijołek tłumaczył, że stało się tak, ponieważ o zwrot gruntów upomnieli się byli właściciele.
Z porządku obrad został wykreślony punkt dotyczący sprzedaży alkoholu w nocy - od 24 do 5 rano. Stało się to na wniosek Prezydenta, teraz projektem uchwały zajmą się miejskie komisje.