Rzeszów
Nietypowy sposób zarobkowania znalazł sobie 33-letni mieszkaniec Podkarpacia. Z rzeszowskich galerii handlowych kradł książki, a potem sprzedawał je w antykwariacie. Łupem złodzieja padło 40 pozycji o wartości 1600 zł.
Policjanci, którzy go zatrzymali dalej pracują nad sprawą, gdyż do podobnych kradzieży dochodziło także w innych miastach województwa.
Okazało się ponadto, że mężczyzna był poszukiwany listami gończymi, ponieważ nie stawił się do więzienia, by odbyć karę pozbawienia wolności.
Teraz przebywając za kratami będzie miał sporo czasu, także... na czytanie książek.
Zakończyło się sprawdzanie budynków przy Placu Ofiar Getta w Rzeszowie przez policyjnych pirotechników. Poranny e-mail z informacją dotyczącą bomby w budynku podkarpackiego zarządu Polskiego Stronnictwa Ludowego okazał się fałszywy.
Informacja, że o godz. 13:00 dojdzie do wybuchu dotarł do siedziby ludowców po godzinie 10:00. Wezwane służby zdecydowały o ewakuacji paru budynków przy Placu Ofiar Getta. W sumie ewakuowano ponad 190 osób.
Po sprawdzeniu budynków przez policyjnych pirotechników osoby, które musiały je opuścić mogły po paru godzinach wrócić i zabrać swoje rzeczy.
Poseł Mieczysław Kasprzak szef podkarpackich ludowców podkreśla,że odebrana wiadomość została potraktowana bardzo poważnie.
Radni zgodzili się na przekazanie 250 tys. zł na budowę sygnalizacji świetlnej przy ul. Krakowskiej. Pod koniec ubiegłego roku na wysokości galerii handlowej Nowy Świat na przejściu dla pieszych kierowca auta osobowego śmiertelnie potrącił 27-letniego mężczyznę.
Nadal nie ma decyzji w sprawie zmiany lokalizacji Zespołu Szkół Agroprzedsiębiorczości w Rzeszowie. Miał być przeniesiony z ulicy Miłocińskiej na Sucharskiego. Projekt uchwały przygotowany przez miasto zdjęto z porządku dzisiejszych obrad. Radni z komisji edukacji tłumaczą, że projekt został zaprezentowany w ostatniej chwili i o przenosinach trzeba jeszcze porozmawiać.
Przepadł także projekt uchwały w sprawie przebudowy kilku skrzyżowań w mieście złożony przez Prawo i Sprawiedliwość. Chodziło o rozbudowanie prawoskrętów lub wybudowanie dodatkowych pasów włączania się do ruchu. Radni z Rozwoju Rzeszowa tłumaczą, że takie inwestycje są już zapisane w tegorocznym budżecie.
Na Uniwersytecie Rzeszowskim 24 młodych ludzi z Ukrainy i Białorusi szlifuje język polski - język swoich przodków. Wszyscy pochodzą z rodzin o polskich korzeniach - są stypendystami naszego rządu.
Przygotowawczy kurs językowy potrwa rok i zakończy się egzaminem. Uczestnicy zajęć mówią, że nauka w Polsce jest spełnieniem ich marzeń i szansą na lepszy start w życiu.
Ucząca się w stolicy Podkarpacia młodzieżą ze wschodu od lat opiekuje się Caritas Diecezji Rzeszowskiej. Zorganizowała dla nich spotkanie noworoczne. Zabrzmiały kolędy w językach krajów z których przyjechali uczestnicy zajęć. Młodzież otrzymała świąteczne paczki. Dyrektor rzeszowskiej Caritas, ksiądz Stanisław Słowik podkreśla, że rodacy ze wschodu na wsparcie mogą liczyć przez cały rok. Dodaje, że Caritas chce, aby młodzi czuli, że są wśród swoich.
Do pomocy osobom w kryzysie bezdomności zachęca rzeszowskie Stowarzyszenie Zupełne Dobro. Wolontariusze Stowarzyszenia co poniedziałek na Placu Ofiar Getta rozdają zupę osobom bezdomnym i potrzebującym. Wcześniej w swojej siedzibie przy ul. Szopena, wspólnie tę zupę gotują.
Jak podkreśla wolontariuszka Marlena Pieniążek praca nie jest łatwa, bo chodzi o kontakt z osobami w kryzysie bezdomności ale można się zaangażować i w inne działania Stowarzyszenia, m.in. zbiórki potrzebnych artykułów spożywczych czy ubrań lub też prace administracyjne.
W tej chwili w działalność Stowarzyszenia Zupełne Dobro angażuje się kilkunastu wolontariuszy, potrzeby są znacznie większe. Wszystkie informacje na ten temat znajdują się na stronie internetowej zupelnedobro.pl oraz na facebooku.
Nadal nie ma przewodniczącego sejmikowej komisji rewizyjnej. Dziś podkarpaccy radni nie zajęli się jego wyborem, bo o zdjęcie z porządku obrad tego puntu zabiegali radni Koalicji Obywatelskiej. Powodem była nieobecność Andrzeja Szlęzaka.
Od początku kadencji jest on zgłaszany na szefa tej komisji. Na jego wybór nie zgadzają się radni Prawa i Sprawiedliwości. O wyłonienie innego kandydata przez największy opozycyjny klub apelowali dziś przed sesją marszałek Władysław Ortyl i wicemarszałek Piotr Pilch.
Marszałek Ortyl podkreślał, że ciągłe zgłaszanie nieakceptowanego przez większość kandydata wpływa na paraliżowanie prac sejmiku. Wicemarszałek Piotr Pilch mówił, że przewodniczącym tak ważnej komisji musi być osoba, która nie budzi tylu negatywnych emocji.
Komisja rewizyjna nie tylko czuwa nad pracami sejmiku, ale także wydaje opinie przy absolutorium dla zarządu województwa, czyli ocenę jego prac. Sesja absolutoryjna jest zaplanowana na maj.