Rzeszów
Średnia cena metra kwadratowego nowego mieszkania w Rzeszowie zbliża się do granicy pięciu tysięcy i wynosi 4.968 złotych.
Według raportu Home Broker i Open Finance w ostatnim roku wzrosła o 6,6 procent.
W największych miastach Polski wzrost był jeszcze wyższy i wyniósł 8,5 procent.
Według zestawienia opracowanego na podstawie transakcji mieszkaniowych klientów tych instytucji, które nie obejmuje stolicy,najdroższe mieszkania są w Krakowie, gdzie cena metra kwadratowego to prawie 6,5 tysiąca. Taniej niż w Rzeszowie własne "M" można kupić w Białymstoku, Bydgoszczy, Lublinie i Łodzi. Największy wzrost cen mieszkań - o 1/4 - zanotowano w Katowicach.
Radni klubu PIS uważają, że władze Rzeszowa nie przykładają wagi do problemu zapadających się studzienek kanalizacyjnych. Twierdzą, że kierowcy którzy uszkadzają zawieszenia samochodów narażeni są na kosztowne remonty.
Przewodniczący klubu Marcin Fiołek poinformował, że PiS przygotował projekt uchwały na najbliższą sesję rady miasta. Dodał, że dzięki niej remont studzienek stanie się priorytetowym dla miasta. Problem dotyczy przede wszystkim ulic w centrum.
Rzecznik prezydenta Rzeszowa Maciej Chłodnicki przekonuje, że miasto dokonuje bieżących napraw studzienek. W przypadku nowo budowanych lub remontowanych dróg studzienki są montowane według nowej technologii. Rzecznik prezydenta dodał, że do końca roku , kosztem miliona złotych , studzienki na ulicach w centrum miasta zostaną wymienione na nowoczesne.
Prawie 40 dzieci uczestniczy w projekcie Brave Kids w Rzeszowie. Do stolicy Podkarpacia przyjechały z Czech, Słowacji i Węgier.
Brave Kids to projekt edukacyjno-artystyczny w czasie którego najmłodsi uczestniczą w warsztatach i spotkaniach, wymieniają się umiejętnościami artystycznymi, a także przygotowują widowiskowe spektakle. W czasie wolnym zwiedzają, poznają kulturę, język czy choćby regionalne potrawy.
W tym czasie dzieci mieszkają u rodzin które goszczą je w swoich domach.
Zwieńczeniem trwającego dwa tygodnie projektu będzie koncert finałowy, który odbędzie się dziś na rzeszowskim Rynku o godz. 16.00. Młodzi artyści zatańczą m.in. węgierskiego czardasza.
W tym roku udział w wydarzeniu bierze dziewięć polskich miast. Z Podkarpacia są to Rzeszów i Przemyśl.
Do 30 sierpnia osoby niepełnosprawne mogą składać wnioski o dotacje na zakup sprzętu rehabilitacyjnego.
To w ramach realizowanego przez PFRON programu "Aktywny samorząd". Można uzyskać dofinansowanie do oprzyrządowania ułatwiającego prowadzenie samochodu, na kurs prawa jazdy czy zakup protez.
To także dopłaty do kosztów ponoszonych przez osoby niepełnosprawne, które studiują na wyższych uczelniach. W tym przypadku wnioski będą przyjmowane od 1 września.
W ubiegłym roku - tylko w rzeszowskim powiecie ziemskim z programu "Aktywny samorząd" skorzystało 110 osób, łączka kwota dotacji wyniosła 260 tys. zł.
Szczegółowe informacje można znaleźć na stronie Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych: www.pfron.org.pl
Od konferencji prasowej na rzeszowskim osiedlu Pułaskiego rozpoczął wizytę na Podkarpaciu premier Mateusz Morawiecki. Premier zaprezentował projekt zmian dotyczących przekształcenia użytkowania wieczystego w pełną własność. Jak mówił szef rządu zmiana ma dać 2,5 miliona Polaków zupełnie nowe możliwości oraz zlikwidować relikt PRL poprzez realne uwłaszczenie obywateli.
Zapytany o wchodzącą w życie ustawę niepełnosprawnych szef rządu powiedział, że rząd zrobi wszytko by placówki służby zdrowia były coraz bardzie dostępne, jeśli chodzi o usługi rehabilitacyjne.
Mówiąc o projekcie dyrektywy UE o prawie autorskim na rynku cyfrowym nazywanym ACTA 2 szef rządu powiedział, że jego gabinet nie ma zamiaru ograniczać dostępności do treści w Internecie oraz możliwości przedstawiania swoich własnych opinii. Jak dodał Mateusz Morawiecki, podobnie było w przypadku dyrektywy RODO, którą Polska - jak powiedział - starała się zliberalizować.
Po briefingu szef rządu złożył kwiaty pod pomnikiem generała Władysława Sikorskiego, a później rozpoczęło się jego spotkanie z mieszkańcami Rzeszowa w Urzędzie Marszałkowskim.
Podczas niego premier mówił m.in. o polityce swojego gabinetu w różnych dziedzinach. Jak powiedział Mateusz Morawiecki jego rząd zaproponował nowy kontrakt społeczny, który ma dać bezpieczeństwo rodzinom oraz słabszym społecznie.
Szef rządu dodał, że przykłady zrealizowanych prospołecznych przedsięwzięć widać np. w kwestii zwalczania ubóstwa wśród dzieci. "Zlikwidowaliśmy skrajne ubóstwo wśród dzieci - zmalało ono o 94%. Te 6% które zostało z tych 100 to jest oczywiście też za dużo, chcemy dotrzeć do każdej rodziny" - dodał premier.
Późnym popołudniem premier Mateusz Morawiecki spotkał się z mieszkańcami Nowej Sarzyny. Jak powiedział podczas spotkania, dzięki rządom PiS udało się przełamać duże słabości państwa - m.in. w dziedzinie walki z mafiami VAT-owskimi, miliardach złotych na programy prospołeczne i odbudowie międzynarodowej pozycji Polski.
Odpowiadając na pytania mieszkańców, premier mówił m.in. o programie dróg lokalnych i przeznaczanych na niego kwotach. Jak stwierdził, poprzedni rząd wydawał na nie 800 milionów złotych rocznie na całą Polskę, podczas gdy teraz tylko wojewoda podkarpacki otrzymał na ten cel miliard 300 milionów złotych. "Za pół roku będzie to kwota 5 miliardów do wykorzystania na nowe inwestycje" - dodał szef rządu.
Zapytany o wsparcie dla małych i średnich przedsiębiorstw premier powiedział, że wciąż trwają prace nad nowymi rozwiązaniami, ale również sporo już zostało zrobione. "To choćby tzw. rozbiegówka dla małych firm - dopiero od czasu wystawienia pierwszej faktury. Może to być 9 miesięcy od czasu założenia działalności gospodarczej. Potem do wysokości 2,5 krotnego minimalnego wynagrodzenia płaci się proporcjonalny ZUS, prócz tego mamy też dwa lata płatności ZUS na poziomie 30 procent wartości pełnego ZUS-u. Obniżony został też CIT dla średnich i małych firm z 19 do 15 procent, a od nowego roku z 15 na 9 procent" - powiedział szef rządu.
Po spotkaniu w Nowej Sarzynie premier był gościem pikniku rodzinnego w Brzózie Królewskiej, który zakończył jego oficjalną wizytę.
W Rzeszowie odbył się Marsz Równości. Wyruszył sprzed tzw. tęczowego mostu. Jednocześnie rozpoczęła się kontrmanifestacja z udziałem środowisk narodowych.
Jak informuje Dominika Kopeć z biura prasowego podkarpackiej policji nie odnotowano poważniejszych incydentów. Jedna osoba została wylegitymowana. Policja szacuje, że w marszu równości wzięło udział około 1000 osób, zdaniem uczestników było to od 1500 do 2000, kontrmanifestantów - według policji było około 300.
Kolorowa parada równości z hasłami m.in. "Wszyscy równi" i "Rzeszów wolny od faszyzmu" zakończyła się przed ratuszem na rzeszowskim rynku.