Rzeszów
Kobieta manipulowana przez oszustów likwidowała konta bankowe by, jak myślała, pomóc swojej córce. W miniony poniedziałek do jednego z baków w Rzeszowie przyszła 70-letnia kobieta, która chciała zlikwidować swoje konta i poprosiła o przygotowanie dużej wypłaty na następny dzień. O możliwości oszustwa - sobie wiadomymi sposobami - dowiedzieli się policjanci z wydziału kryminalnego rzeszowskiej komendy. Przekonali kobietę aby skontaktowała się z córką, która miała rzekomo uczestniczyć w wypadku. Po rozmowie z nią okazało się, że nic takiego się nie wydarzyło, a cała sytuacja była próbą wyłudzenia pieniędzy.
Sprawa zaczęła się od telefonu "wnuczka", który powiedział, że jego mama miała wypadek, w którym zginęła osoba. Matka jest w prokuraturze i ma zostać zatrzymana. Wtedy do rozmowy włączył się mężczyzna podający się za policjanta. Wezwał kobietę do zebrania pieniędzy na zadość uczynienie dla rodziny zmarłej. Tym razem interwencja policjantów zapobiegła wyłudzeniu pieniędzy.
Stara nawierzchnia drogi, kilka ludzkich kości i mnóstwo drobnych artefaktów ( m.in. monet ), to odkrycia jakich dokonali archeolodzy w centrum Rzeszowa. W tym tygodniu zakończą prace na dochodzącej do Rynku ul Kościuszki, która będzie wyremontowana. Odkopano m.in 18-metrowy fragment dobrze zachowanej drewnianej nawierzchni ulicy, prawdopodobnie z XVII lub XVIII wieku. Belki są w tej chwili wyciągane i będą poddane badaniom, które pozwolą dokładniej określić wiek znaleziska.
Jak mówi kierujący pracami Paweł Kocańda - pewnym zaskoczeniem był brak pod ziemią starych grobów . Tuż obok jest kościół Farny a przy każdej świątyni przed wiekami były cmentarze. Archeolog przypuszcza, że podczas budowy drogi groby zostały przeniesione.
Miejsce prac będzie wkrótce zasypane i w przyszłym tygodniu na ul Kościuszki mają wejść ekipy remontowe.
Kolejne takie badania w centrum Rzeszowa odbędą się w przyszłym roku - przed zaplanowanym remontem ul Grunwaldzkiej. Archeolodzy liczą m.in na możliwość zbadania pozostałości po bramie miejskiej, która się tam znajdowała
Więcej o pracach archeologów w czwartkowym magazynie Radiowe Centrum Nauki
Zespół Opieki Zdrowotnej nr 2 w Rzeszowie zaprasza na bezpłatne warsztaty dla opiekunów osób niesamodzielnych i przewlekle chorych. Warsztaty odbędą się w Dynowie 17 kwietnia .
Szkolenie „Damy Radę” przeznaczone jest dla osób, które opiekują się w domu osobą przewlekle chorą, niesamodzielną lub niepełnosprawną. Program obejmuje m.in.: prawidłową pielęgnację i toaletę chorego, dobieranie odpowiednich wyrobów chłonnych, techniki profilaktyki przeciwodleżynowej oraz techniki bezpiecznego przemieszczania chorych. Szkolenie jest całkowicie bezpłatne. Po zakończeniu warsztatów uczestnicy będą mieli możliwość indywidualnych konsultacji z prowadzącym.
Zapisy odbywają się w Przychodni Rejonowej w Dynowie osobiście lub telefonicznie. Liczba miejsc jest ograniczona. Decyduje kolejność zgłoszeń.
Około 200 osób wzięło udział w rzeszowskich obchodach 8. rocznicy Katastrofy Smoleńskiej.
Uroczystości rozpoczęły się w południe przy pomniku upamiętniającym ofiary polskiego Tu 154 - przed Urzędem Marszałkowskim. Wzięli w nich udział przedstawiciele władz województwa oraz m.in. senator Alicja Zając wdowa po senatorze PiS Stanisławie Zającu.
Z Podkarpaciem związany był także ówczesny poseł PSL Leszek Deptuła, wcześniej marszałek województwa, a także Grażyna Gęsicka, która była posłem ziemi rzeszowskiej, a wcześniej ministrem rozwoju regionalnego i autorką programu unijnego dla Polski Wschodniej.
Obchodom rocznicowym towarzyszyła asysta wojskowa żołnierzy z 21 Brygady Strzelców Podhalańskich.
Listy gratulacyjne od Prezydenta Rzeszowa i Komendanta Miejskiego Policji oraz drobne upominki otrzymał Wiesław Burek z Rzeszowa, który 30 kwietnia późnym wieczorem uratował kobietę która tonęła w Wisłoku. 58-latka próbowała popełnić samobójstwo. Pan Wiesław wszedł do wody i wyciągnął ją na brzeg. Do topiącej się kobiety doprowadził go jego pies, z którym był na spacerze. Mężczyzna zobaczył na powierzchni wody tylko twarz i od razu podjął decyzję, że wchodzi do rzeki. Jak podkreśla, dobrze zna ukształtowanie brzegów i dna Wisłoka, bo od lat jest wędkarzem.
Odbierając wyróżnienia powiedział, że nie zrobił nic szczególnego, bo tak powinien zachować się każdy kto znalazł by się w takiej sytuacji.
Prawie osiem milionów złotych otrzyma rzeszowska Wyższa Szkoła Prawa i Administracji z unijnego programu POWER 2014-20. Pieniądze te pozwolą uczelni na rozwój innowacyjnych form kształcenia i sprawdzania wiedzy, na organizowanie warsztatów, wizyt studyjnych, dodatkowych zajęć i szkoleń dla studentów i pracowników
Projekt Rzeszowskiej Szkoły Wyższej pt. „Nowy wymiar studiowania” znalazł się w czołówce listy 100 projektów z całej polski, które otrzymają dofinansowanie. Dzięki projektowi uczelnia zrealizuje 11 różnych zdań; - zbuduje nowoczesną infrastrukturę teleinformatyczną do prowadzenia e-wykładów oraz kup najnowsze oprogramowanie do zarządzania biblioteką uczelnianą.
Projekt realizowany będzie przez cztery lata - do 2021 r.