Rzeszów
Sąd Najwyższy uchylił wyrok skazujący znanego przedsiębiorcę Ryszarda Podkulskiego i jego zięcia na kary więzienia za wyprowadzenie majątku Rzeszowskich Zakładów Graficznych o wartości 14 milionów zł. Sprawą ponownie zajmie się Sąd Apelacyjny w Rzeszowie. To skutek kasacji wniesionej przez obrońców skazanych.
Sąd Najwyższy w ustnych motywach orzeczenia stwierdził,że podstawą uchylenia wyroku było nierozpoznanie w sposób prawidłowy zarzutów przez Sąd Apelacyjny. Sędzia Sprawozdawca podkreśliła, że wyrok nie oznacza, że Sąd Najwyższy podziela argumenty obrony. Sąd Najwyższy nie wdawał się w ustalenia faktyczne czy merytoryczne kwestie dotyczące sprawy, zwrócił jednak uwagę na skomplikowaną materię gospodarczą, z którą sądy nie zawsze sobie radzą. Z powodu błędnych ustaleń Sądu Apelacyjnego w tym zakresie sprawa została przekazana do ponownego rozpoznania.
Ryszard Podkulski został skazany na 3 lata wiezienia za wyprowadzenie majątku o wartości ponad 14 milionów zł z Rzeszowskich Zakładów Graficznych.Jego zięć Marcin B. otrzymał kare 2,5 roku pozbawienia wolności. Adwokaci przedsiębiorcy w skardze kasacyjnej kwestionowali m.in. prawidłowość i rzetelność wyceny szkody sporządzonej przez biegłych sądowych.
Zastępca rzecznika dyscyplinarnego Prokuratora Generalnego w Rzeszowie zdecydował o wszczęciu postępowania dyscyplinarnego wobec jednej z dwóch prokuratorek, badających sprawę 1,5-rocznej Leny, która padła ofiarą przemocy.
Chodzi o dwa dochodzenia: w sprawie znęcania się nad dziewczynką oraz uszkodzenia ciała dziewczynki - złamania obu nóżek. Dochodzenia zostały umorzone. O sprawie zrobiło się głośno w lipcu ubiegłego roku, gdy brat Leny, półroczny Maksymilian przewieziony został do szpitala w stanie krytycznym, gdzie zmarł.
Razem z nim do szpitala trafiła właśnie Lena, u której policjanci również zauważyli obrażenia, jednak nie zagrażały one życiu.
Podejrzany o zabójstwo jest znajomy rodziców, a matka dzieci ma zarzut pomocnictwa w zabójstwie dziecka, w znęcaniu się nad nim i jego siostrą.
Prowadzone przez zastępcę rzecznika dyscyplinarnego w Rzeszowie dwa postępowania wyjaśniające ws. prokuratorek, które badały sprawę wykazały, że jedna z nich dopuściła się przewinień. Chodzi o tę, która prowadziła dochodzenie w 2016 roku. Z kolei wobec drugiej, która badała sprawę Leny w 2017 roku zastępca rzecznika dyscyplinarnego odmówił wszczęcia postępowania. Nie stwierdził bowiem uchybień o charakterze dyscyplinarnym.
Strażacy pracują przy gaszeniu pożaru bloku przy ul. Cegielnianej w Rzeszowie. O zdarzeniu poinformowała administracja budynku po godz. 9:00.
Ogień pojawił się na poddaszu budynku podczas prowadzonych tam prac remontowo-budowlanych. Jedna osoba, mieszkająca na tej kondygnacji została ewakuowana.
{youtube}qfODLTqnSR0|Pożar w bloku przy ul. Cegielnianej w Rzeszowie{/youtube}
Sąd Najwyższy rozpatrzy dziś kasację wyroku w sprawie rzeszowskiego biznesmena Ryszarda Podkulskiego i jego zięcia. Obaj zostali skazani na kary więzienia za wyprowadzenie majątku o wartości 14 milionów złotych z Rzeszowskich Zakładów Graficznych. Ryszard Podkulski otrzymał karę 3 lat pozbawienia wolności, a Marcin B. 2,5 roku.
Obrońcy skazanych argumentowali w skardze kasacyjnej, że wyrok rzeszowskiego sądu zapadł m.in. na podstawie błędnych wyliczeń biegłych. Podkreślali też, że sąd nie rozpatrzył dowodów wysuwanych przez obronę.
Sąd Najwyższy może uniewinnić obu skazanych lub odesłać sprawę do ponownego rozpatrzenia. Może też odrzucić kasację. W takim przypadku obaj przedsiębiorcy muszą trafić za kratki.
Niedawno rzeszowski sąd nie zgodził się na kolejne odroczenie kary więzienia dla Ryszarda Podkulskiego i jego zięcia.
Długa zima spowodowała, że pierwsze obloty pszczół są spóźnione, dopiero teraz wylatują na pożytki. Na szczęście owady dobrze przezimowały, a ubytki sięgają tylko 15% ocenia Tadeusz Dylon prezes Wojewódzkiego Związku Pszczelarskiego w Rzeszowie.
Obecnie miodów ubiegłorocznych nie ma prawie wcale. Związek jednak ma jeszcze zapasy z poprzednich lat i do pierwszych tegorocznych zbiorów miodu nie powinno zabraknąć.
Dobra kondycja pszczół po zimie daje podstawy do optymistycznego patrzenia na ten rok oczywiście jeśli pogoda nie pokrzyżuje planów i nie wystąpią niespodziewane ataki mrozu dodaje pszczelarz.
W Wojewódzkim Związku Pszczelarskim w Rzeszowie, największym ze związków zrzeszonych w Polskim Związku Pszczelarskim zarejestrowanych jest ponad 2,5 tysiąca pszczelarzy. Na Podkarpaciu ponad 4 tys. pszczelarzy prowadzi 110 tys. rodzin pszczelich.
Znany rzeszowski psychiatra Marek G., oraz Anna W. recepcjonistka jednej z przychodni, wyszli na wolność. Podejrzani o wystawianie lewych zaświadczeń lekarskich za łapówki przebywali w areszcie od października ubiegłego roku.
Obecnie Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie uznała, że nie ma już konieczności stosowania wobec nich tymczasowego aresztu. Wyszli na wolność po wpłaceniu poręczenia majątkowego. Oboje mają zakaz opuszczania kraju i dozory policyjne. Dodatkowo, Marek G. został zawieszony w wykonywaniu zawodu lekarza – powiedziała portalowi Rzeszów News rzeczniczka prokuratury Edyta Lenart.
Psychiatra ze szpitala MSWiA w Rzeszowie i recepcjonistka gabinetu lekarskiego przy ul. Kolejowej, gdzie Marek G. prywatnie przyjmował pacjentów, usłyszeli po mniej więcej 100 zarzutów korupcyjnych. Mieli wystawiać pacjentom zaświadczenia o rzekomych zaburzeniach psychicznych, mimo, że psychiatra nie widział pacjentów na oczy. Marek G. w tym czasie był za granicą.