powiat jarosławski
Ratownicy wyłowili z Sanu ciało 20-latki.
Kobieta w środę wypoczywała z dwójką znajomych nad rzeką w Jarosławiu. Weszła do wody i po chwili zniknęła pod powierzchnią.
Jeden ze znajomych próbował ją odszukać, ale nie udało się. Zawiadomił policję, rozpoczęły się poszukiwania z udziałem strażaków i płetwonurków.
Wczoraj ciało zaginionej kobiety strażacy odnaleźli w rzece około 400 metrów od miejsca, gdzie była widziana ostatni raz.
"Klub Absolwentów" to jarosławska propozycja spędzania wolnego czasu przez osoby z niepełnosprawnościami, które były uczestnikami miejscowego warsztatu terapii zajęciowej.
Klub jest prowadzony przez Polskie Stowarzyszenie na rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną Koło w Jarosławiu.
Organizowane tam zajęcia są dla nich doskonałą rehabilitacją społeczną i zawodową. Chodzi też o pokazanie alternatywnego sposobu spędzania wolnego czasu.
Około 30 osób ma okazję uczyć się tańczyć, uprawiać sport, a także poznawać tajniki włoskiej czy greckiej kuchni. Wszyscy uczestniczą w zajęciach sekcji psychologiczno–doradczej.
W programie jest także wyjazd do spa, wycieczka do Krakowa, dwudniowy wyjazd do Katowic i Oświęcimia czy wydarzenia kulturalne, w tym wyjazdy do filharmonii, teatru czy do kina.
Projekt jest finansowany ze środków PFRON, a jego partnerem jest samorząd powiatu jarosławskiego.
Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Rzeszowie prosi o wsparcie. Kończą się zapasy grupy 0 RH minus.
Zastępca dyrektora – Urszula Bzdek tłumaczy, że taka sytuacja zdarza się nie tylko w wakacje. Wynika to stąd, że 80% społeczeństwa ma grupę RH plus, natomiast 20 procent - RH minus - stąd apele najczęściej dotyczą dawców z grupami ujemnymi. Poza tym grupa 0 RH minus jest uniwersalna, można ją przetoczyć wszystkim pacjentom, nawet tym, których grupa krwi jest nieznana.
Krew można oddawać w Regionalnym Centrum w Rzeszowie i oddziałach terenowych w Dębicy, Jaśle, Krośnie, Leżajsku, Mielcu, Przemyślu, Sanoku i Stalowej Woli. Krew pobierana jest również w ambulansie, który w sobotę przyjedzie do Chorzelowa, a w niedzielę będzie w Roźwienicy
Dzięki unijnemu programowi Interreg Polska-Słowacja powstała strona internetowa poświęcona ziemi jarosławskiej, oraz śvidnickiej na Słowacji.
To propozycja dla osób ciekawych historii i walorów przyrodniczych tych regionów. Do wyboru jest pięć wirtualnych szlaków: wielokulturowy, mieszczański, ziemiański, dziedzictwa zapomnianego oraz wielkich wydarzeń historycznych.
Dzięki stronie można na przykład odbyć wirtualną podróż po niemieckim schronie w Wierzbnej z okresu II wojny światowej, czy po pozostałościach zespołu pałacowo - parkowego w Surochowie należącym ongiś do rodziny Fredrów.
Obiektów wartych odwiedzenia nie tylko w czasie wakacyjnych wędrówek po obu stronach granicy są dziesiątki. Dzięki programowi powstała nie tylko strona www.jaroslawski.pl, ale także przewodnik w formie papierowej oraz kilkanaście tablic informujących o odwiedzanych obiektach.
Ratownicy kolejną godzinę szukają 20-latki, która rano w Jarosławiu weszła do Sanu i zniknęła pod powierzchnią wody. Odpoczywała nad rzeką z dwójką znajomych jeden z nich wezwał pomoc - powiedziała nam rzeczniczka jarosławskiej komendy policji Anna Długosz.
Dyżurny otrzymał zgłoszenie po godzinie 7. Funkcjonariusze ustalili, że kobieta weszła do wody, zaczęła płynąć i w pewnym momencie zniknęła pod powierzchnią.
W akcji poszukiwawczej biorą udział policjanci, straż pożarna i specjalistyczna grupa nurkowa z Przemyśla wyposażona w łódź z sonarem do obserwacji dna koryta rzeki.
35-letni obywatel Ukrainy próbował przewieść przez granicę w Korczowej fałszywe dokumenty. Miał przy sobie 25 rumuńskich, litewskich i bułgarskich dowodów osobistych oraz bułgarskie prawo jazdy. Miał je dostarczyć rodakom pracującym na zachodzie Europy, którzy muszą zalegalizować swój pobyt.
Plik dokumentów mężczyzna przewoził w podręcznej saszetce, zauważyli je podczas odprawy funkcjonariusze Straży Granicznej.
W ustaleniu, że są to fałszywe dokumenty, pomagał przebywający na misji w Korczowej rumuński funkcjonariusz FRONTEX-u.
Ukrainiec usłyszał zarzuty dotyczące fałszerstwa dokumentów. Przyznał się do winy i dobrowolnie poddał się karze.