powiat krośnieński
Na Podkarpaciu po południu badaniami laboratoryjnymi potwierdzono 19 przypadek zakażenia koronawirusem SARS-COV-2. To młody mężczyzna z powiatu krośnieńskiego, który jest aktualnie hospitalizowany.
To druga osoba u której dziś stwierdzono zachorowanie.
Rano potwierdzono przypadek starszej kobiety, która przebywała w Szpitalu Wojewódzkim w Tarnobrzegu. Z tego powodu tarnobrzeska placówka wstrzymuje przyjęcia pacjentów, a jak podają lokalne media 50 pracowników szpitala, którzy mogli mieć kontakt z zakażoną kobietą, zostało objętych kwarantanną i będą poddani testom na obecność wirusa. Natomiast 7 pacjentów trafi na oddział zakaźny do Mielca.
Instytut meteorologi ostrzega, że jutro na południu Podkarpacia pojawią się opady śniegu. Może go spaść nawet do 12 cm. Prawdopodobieństwo takich opadów szacowane jest na 80 proc. Dotyczy to 6 powiatów przy naszej południowej granicy - od bieszczadzkiego, przez leski, sanocki, krośnieński i miasto Krosno po jasielski.
Płyn do dezynfekcji, który ma pomóc w zwalczaniu koronawirusa zastąpił produkowany wcześniej w zakładzie Orlen Oil w Jedliczu płyn do spryskiwaczy samochodowych. Przygotowanie linii produkcyjnych trwało 10 dni. Produkt już jest rozchwytywany mówił Daniel Obajtek,prezes PKN Orlen.
Głównym składnikiem płynu jest alkohol etylowy.
Pierwsza linia produkcyjna przeznaczona jest na pojemniki pięciolitrowe, druga na butelki litrowe i półlitrowe. Dzięki obniżeniu kosztów składników cena płynu w sprzedaży będzie obniżona obiecał prezes zarządu PKN Orlen
5 litrów ma kosztować ok 60 zł a litr 15.
Dzisiaj zakład produkcyjny, z zachowaniem obowiązkowych środków ostrożności odwiedził prezydent Andrzej Duda, który podziękował załodze za błyskawiczne przestawienie zakładu na najpotrzebniejszy dziś środek antywirusowy.
Andrzej Duda powiedział, że płyn jest teraz bardzo potrzebny wszystkim Polakom, a szczególnie służbie zdrowia. Podziękował prezesowi PKN Orlen, Danielowi Obajtkowi, za wkład firmy w walkę z koronawirusem. "Ogromnie dziękuję za ten wysiłek, za wkład w walkę z wirusem, zza walkę Orlenu z zagrożeniem. To wielka odpowiedzialność polskiego biznesu" - mówił prezydent.
Inf. wł. + IAR
Ograniczenia w obsłudze interesantów wprowadzają liczne urzędy i instytucje w regionie. Starosta krośnieński sugeruje, by wizyty w urzędzie, które nie są konieczne należy odłożyć na termin późniejszy. W pilnych sprawach należy dzwonić lub wysłać e-maila by się umówić.
Każda osoba wchodząca do urzędu ma mierzoną temperaturę. Wszystkie dokumenty, które trafią do urzędu będą przechodzić trzydniową kwarantannę w specjalnym pomieszczeniu. Skrzynki na dokumenty przygotowano w holu starostwa. Potwierdzenie złożenia dokumentów wysyłane będzie drogą elektroniczną.
Wyjątkiem jest funkcjonowanie Wydziału Komunikacji i Transportu, gdzie strony będą obsługiwane pojedynczo na trzeci dzień po złożeniu dokumentów, po wcześniejszej rejestracji telefonicznej.
Podobne ograniczenia wprowadził urząd miasta w Jaśle, gdzie do odwołania m.in zamknięto kasę. Wpłaty na rachunki Miasta można dokonywać bankową drogą elektroniczną oraz za pomocą miejskiej platformy płatniczej – PLIP.
W Barwinku, gdzie przywrócono tymczasowa kontrolę graniczną ruch niewielki. Od północy do godziny 8 rano odprawiono 145 osób wjeżdżających do Polski, 127 samochodów ciężarowych i 3 osobowe.
Wszyscy podróżni przechodzą też kontrolę sanitarną. Wjeżdżający do Polski - obywatele polscy i cudzoziemcy pracujący w naszym kraju lub mający tu rodziny - muszą przejść obowiązkową dwutygodniową kwarantanne. Osoby z podwyższoną temperaturą lub innymi objawami chorobowymi przechodzą kolejne badanie weryfikujące w specjalnych pomieszczenia w budynkach w dawnym przejściu na polsko-słowackiej granicy.
Straż graniczna wraz z żołnierzami obrony terytorialnej kontrolują tak zwaną zieloną granicę. Celem tych patroli jest wyeliminowanie przekroczeń polsko-słowackiej granicy na zamkniętych do odwołania szlakach komunikacyjnych jak Ożenna, Jasliska czy Radoszyce.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie pierwszego stopnia przed przymrozkami dla kilku regionów m.in. podkarpackiego. Temperatura minimalna wyniesie od minus 5 stopni Celsjusza do minus 2 stopni, przy gruncie może sięgać minus 7 stopni. Pierwszy - najniższy - stopień ostrzeżenia oznacza, że przewiduje się warunki sprzyjające wystąpieniu niebezpiecznych zjawisk meteorologicznych, które mogą powodować straty materialne oraz zagrożenie zdrowia i życia.
Synoptycy wydali też ostrzeżenie przed silnym wiatrem dla południowych powiatów - bieszczadzkiego jasielskiego, krośnieńskiego, leskiego i sanockiego. Południowy wiatr będzie tam wiał ze średnią prędkością od 30 do 40 km/h - w porywach do 80 km/h. Ostrzeżenie będzie obowiązywać od godziny 5 jutro do 21.