powiat krośnieński
Ponad 13 milionów złotych będzie kosztować przebudowa siedmiokilometrowego fragmentu drogi wojewódzkiej na odcinku Tylawa-Daliowa w powiecie krośnieńskim. Wykonawcą będzie firma Strabag.
W Podkarpackim Urzędzie Marszałkowskim w Rzeszowie podpisano dziś umowę. Prace mają ruszyć w lipcu, potrwają 9 miesięcy. Inwestycja jest elementem dużego unijnego projektu Interreg Polska-Słowacja. Po stronie polskiej dotyczy przebudowy 112-kilometrowego odcinka od: Tylawy przez Cisną - Ustrzyki Góne - Wołosate do granicy państwa.
Prace drogowe będą trwały zarówno po stronie polskiej jak i słowackiej.
Dwie ciężarówki wpadły do rowów na dwóch ważnych drogach w podkarpackim.
Ok 5:30 w Trzcianie na trasie nr 19 - to droga do Barwinka ok 10 km przed granicą - z trasy wypadł jadący z południa białoruski TiR z mandarynkami. Wg dyżurnego Policji w Krośnie, prawdopodobnie na nierównej jezdni (w tym miejscu są osuwiska) kierowca jechał za szybko i stracił panowanie nad autem. W miejscu zdarzenia jest ruch wahadłowy, trwa ręczne przeładowywanie towaru a potem auto będzie wyciągane z rowu - to może potrwać kilka godzin
Wcześniej do podobnego wypadku doszło w Bukowej - to z kolei droga Jasło Pilzno. po godz. 3 kierowca ciężarowego volvo, także obcokrajowiec, za szybko wjechał w zakręt. Ciągnik wypadł z drogi a naczepa zablokowała oba pasy. Jak poinformował dyżurny Policji z Dębicy zarówno naczepę jak i ciągnik odholowano i przed godzi. 7 przywrócono ruch na drodze.
W zdarzeniach nikomu nic się nie stało
Zarząd powiatu krośnieńskiego otrzymał absolutorium za wykonanie ubiegłorocznego budżetu. Radni nie byli jednomyślni, jeden wstrzymał się od głosu, drugi był przeciwko.
Starosta Jan Juszczak uważa, że pieniądze zostały dobrze wykorzystane. Do wydania było 77 mln złotych i udało się zrealizować m.in. ważne inwestycje drogowe. Była to przebudowa trzech mostów, a także dróg powiatowych na odcinkach Lubatowa – Lubatówka, Dukla – Lubatowa oraz Równe – Lubatówka i Korczyna – Jabłonica Polska.
Spółka Lotnisko Krosno czeka na decyzję Urzędu Lotnictwa Cywilnego o podniesieniu statusu lotniska do użytku publicznego. To oznacza, że byłoby dostępne dla wszystkich użytkowników.
Jak poinformowała prezes spółki Katarzyna Bęben pozwala na to zmodernizowana w ostatnim czasie infrastruktura. Lotnisko posiada utwardzony pas długości 1100 metrów i szerokości 30 metrów, jest oświetlony, co pozwala na nocne lądowania, są drogi kołowania, światła podejścia PAPI, dwa place postojowe.
Po decyzji Urzędu Lotnictwa Cywilnego w Krośnie będą mogły lądować maszyny zabierające na pokład do 40 osób. Jest zainteresowanie lotami czarterowymi w góry i nad morze. Katarzyna Bęben poinformowała, że prowadzone są rozmowy z biurami turystycznymi i operatorami lotniczymi i są z ich strony deklaracje takich lotów.
Na razie lotnisko w Krośnie służy aeroklubom do szkoleń pilotów. Np. w maju przy nie najlepszej pogodzie odbyło się na nim ponad 600 operacji lotniczych. Odbywają się zawody balonowe, modelarskie, a 3 września zaplanowano doroczne pokazy lotnicze.
Lotnisko Krosno jest spółką z ograniczoną odpowiedzialnością, stanowiącą własność miasta i w jego imieniu zarządza lotniskiem. Miasto w tym roku dofinansowało spółkę kwotą 160 tys. złotych.
Fragmenty niemieckiego myśliwca Messerschmitt 109 odkryto dziś na działce budowlanej w Świerzowej Polskiej, niedaleko krośnieńskiego lotniska.
Właściciel działki rozpoczął właśnie wybieranie ziemi pod fundamenty swojego domu, kiedy koparka natrafiła na fragment kolorowej blachy i skrzydło. Następne odkryto chłodnicę z tabliczką informującą o typie samolotu.
Jak podejrzewa Łukasz Kyc, historyk z Muzeum Podkarpackiego prawdopodobnie chodzi o messerschmitta Bf 109, którego historię zapisano w meldunku Armii Krajowej.
Do zderzenia samolotu z ziemią doszło w 1943 roku podczas bardzo krótkiego lotu z lotniska w Krośnie. Pilot wzbił się w powietrze i pikując spadł w pobliżu. Prawdopodobnie zasłabł, ale tego nie wiadomo na pewno. Niemcy mieli wydobyć zwłoki i pochować.
Czy właśnie o tę maszynę chodzi, okaże się po wydobyciu wraku.
To kolejna wojenna historia, która odkryła swoje karty. Dwa lata temu pasjonaci lotnictwa z prywatnego Muzeum Pól Bitewnych w Krośnie odkopali w okolicach lotniska Targowiska szczątki samolotu bombowego, nurkującego Junkers Ju87 Stuka wraz ze szczątkami rumuńskiego członka załogi.
Jubileusz 70-lecia obchodzi dziś krośnieńska "Naftówka". Szkoła powstała w 1947 roku dla potrzeb Instytutu Naftowego, jednak kształcenie w zawodach geologicznych, wiertniczych i wydobywczych nawiązuje do bogatej tradycji szkół górniczych i naftowych, zakładanych jeszcze przez Ignacego Łukasiewicza. Pierwsze z nich powstały w Wietrznie i w Ropiance, a także w Borysławiu w okresie boomu wydobywczego.
Obecnie Zespole Szkół im. Ignacego Łukasiewicza w Krośnie uczy się 750 uczniów w systemie dziennym i 250 w systemie zaocznym, a praktyki zawodowe odbywają w kopalniach na całym świecie. Absolwenci nie muszą się obawiać o pracę. Czeka też na nich Akademia Góniczo-Hutnicza, która ma w krośnieńskiej szkole swój oddział zamiejscowy.
Patronat nad obchodami 70. rocznicy powstania krośnieńskiej "Naftówki" oraz 130-lecia szkolnictwa naftowego objął marszałek wojewodztwa, minister edukacji i prezes Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa.