powiat łańcucki
Gminy podkarpackie, dotknięte pod koniec czerwca tzw. błyskawiczną powodzią, za pieniądze otrzymane z Warszawy odbudują m.in. mosty, zmodernizują drogi, naprawią instalacje wodno-kanalizacyjne i cieki wodne. Łącznie Warszawa przekaże 2 mln zł.
30 lipca stołeczni radni, odpowiadając na apel wójtów podkarpackich gmin, które pod koniec czerwca br. dotknęła klęska powodzi, w ramach samorządowej solidarności, zdecydowali o przekazaniu pomocy finansowej w wysokości łącznie 2 mln zł. Każda z ośmiu gmin, na terenie których mieszka niemal 112 tys. osób, otrzyma od 200 do 300 tys. zł. Obecnie władze gmin czekają na deklarowaną pomoc.
Jednym z beneficjentów jest gmina i miasto Kańczuga, która otrzyma 300 tys. zł. Burmistrz Kańczugi Andrzej Żygadło w rozmowie z PAP powiedział, że pomoc finansowa zaoferowana przez prezydenta Warszawy zostanie przeznaczona na modernizację gminnych dróg w Kańczudze i Łopuszce Wielkiej oraz odbudowę mostu (kładki) na rzece Mleczka. Most ten służył zarówno do ruchu pieszego jak i samochodowego. Wyjaśnił, że na drogi zostanie położona nowa nawierzchnia, ponieważ dotychczasowa została całkowicie zniszczona przez wodę, zaś na kładce zostaną wymienione zniszczone elementy.
Zauważył jednocześnie, że zaoferowana kwota nie wystarczy na wszystko. "Ta powódź błyskawiczna, która przeszła przez nasz teren uszkodziła drogi, przepusty, mosty, budynki komunalne, obiekty sportowe. Do tego dochodzą jeszcze wszelkiego rodzaju rowy, potoki, które trzeba uregulować" – dodał Żygadło.
Całkowity koszt planowanych inwestycji oszacowano wstępnie na 420 tys. zł.
Burmistrz dopytywany o pozostałą część kwoty odpowiedział, że będą tych środków poszukiwać w innych źródłach. "Myślę, że może część wsparcia dostaniemy ze strony rządowej" – wyraził nadzieję burmistrz.
Na pomoc rządową liczy także m.in. wójt gminy Jawornik Polski Stanisław Petynia i burmistrz Sieniawy Adam Woś.
"Nie ukrywam, że czekamy, czy będą jakieś środki rządowe (…), tzw. powodziowe. Co roku były, w tym roku nie mamy żadnych sygnałów z MSWiA. Ze strony rządowej nie uzyskaliśmy na razie żadnej pomocy, ani finansowej ani rzeczowej" – zauważył Woś.
Dodał, że miasto i gmina Sieniawa otrzymają z Warszawy 300 tys. zł wsparcia. Burmistrz zauważył, że potrzeb jest bardzo dużo. Zniszczone bowiem zostały głównie drogi, przepusty drogowe, a także zalana została infrastruktura komunalna, jak przepompownia ścieków, kanalizacja.
"Ale to wszystko jakoś swoimi siłami będziemy się starli naprawić. Natomiast środki z miasta stołecznego Warszawy zostaną przeznaczone na odbudowę dróg gminnych"- zapewnił Woś.
Dodał, że straty w ich infrastrukturze drogowej oszacowano wstępnie na około 700 tys. zł. Ponadto wsparcia udzieliła im także gmina Dębica, która przekazała 35 tys. zł oraz dwukrotnie przeprowadziła nieodpłatnie odkomarzanie.
Z kolei wójt Jawornika Polskiego Stanisław Petynia wskazał, że środki otrzymane od stołecznych radnych w wysokości 300 tys. zł zostaną przeznaczone na odbudowę gminnej infrastruktury drogowej i komunalnej oraz boiska Orlik.
"Powódź nam zniszczyła około 30 nowych przepompowni, które zostaną odbudowane dzięki tej pomocy. To jest niewystarczająca kwota, ale już znacząca. Dzięki temu, że miałem z tyłu głowy tę oferowaną pomoc, to natychmiast mogliśmy już zlecić odbudowę przepompowni i nie doszło do katastrofy ekologicznej, bo cała sieć kanalizacyjna – tysiąc kilometrów - stała" – zauważył Petynia.
Dodał, że szacunkowa wartość uruchomienia wszystkich 30 przepompowni to około 300-400 tys. zł. Z kolei wszystkie potrzeby gminy związane ze skutkami powodzi to około 15 mln zł.
Wójt gminy Brzyska, która otrzyma 200 tys. zł wsparcia z Warszawy, Rafał Papciak podkreślił, że pomoc ze stolicy była nieoczekiwana i podziękował za nią.
"To jest bardzo miłe ze strony radnych Warszawy i władz samorządowych, że zauważyły taką potrzebującą małą gminę na Podkarpaciu. To ważne, żeby samorządy wzajemnie się wspierały i pomagały sobie w sytuacjach kryzysowych, jakie miały miejsce u nas 27 czerwca" – mówił Papciak.
Dodał, że 200 tys. zł ze stolicy zostanie przeznaczonych na odbudowę drogi gminnej w miejscowości Ujazd, która biegła obok małego potoczka, oraz naprawę, umocnienie brzegu tego potoczka.
"(Potoczek) w wyniku tych gwałtownych opadów deszczu zmienił się w wezbraną rzekę, która zabrała nam część tej drogi i zniszczyła umocnienie swojego brzegu. Nie było widać, którędy biegnie droga, a którędy potoczek" – opowiadał wójt Brzysk.
Dodał, że koszt inwestycji został wyliczony na około 300 tys. zł, a zatem 200 tys. zł od stołecznych radnych będzie "bardzo dużym wsparciem dla mieszkańców gminy Brzyska". Gmina będzie też szukać wsparcia w innych źródłach.
Włodarze gmin, które otrzymały wsparcie od innych samorządów, wyrażali wdzięczność i podziękowania, za udzieloną pomoc pokrzywdzonym gminom i mieszkańcom.
"Przy tego typu kataklizmach widać jednak tę solidarność, gdzie jeden drugiemu chce pomagać. Miłe jest to, że nie musimy my prosić, wyciągać ręki, ale inni widzą potrzebę i solidaryzują się z nami w tych ciężkich chwilach" – podkreślił burmistrz Kańczugi.
Sieniawie oprócz Warszawy pomoże m.in. jeszcze Dębica, a Jawornik Polski otrzyma wsparcie także z Katowic, Białegostoku, Gdańska, Poznania i sejmiku wojewódzkiego Olsztyna, który oferuje pomoc celową dla mieszkańców. Petynia zaznaczył, że według deklaracji samorządów Jawornik Polski otrzyma pomoc w wysokości 1,5 mln zł.
"To jest więcej, niż nasze możliwości inwestycyjne roczne" – zaznaczył wójt Jawornika Polskiego.
Oprócz tych czterech samorządów wsparcie z Warszawy otrzymają jeszcze gminy: Łańcut, Markowa, miasto i gmina Jasło (uchwałę w sprawie pomocy tej gminie, Rada podjęła na początku lipca) oraz gmina Kołaczyce.
"Dziękuję stołecznym radnym za to, że poparli pakiet moich projektów ws. wsparcia podkarpackich samorządów dotkniętych niedawnymi ulewami. Łączna kwota wsparcia wyniesie 2 mln zł. Warszawa jest solidarna!" – powiedział wówczas Rafał Trzaskowski, prezydent m.st. Warszawy.
W dniach 26-28 czerwca nad częścią woj. podkarpackiego przeszły gwałtowne ulewy. Najtrudniejsza sytuacja dotknęła wówczas (w piątek 26 czerwca) powiaty: rzeszowski, łańcucki, przeworski i przemyski. Kolejne nawałnice przyszły w sobotę wieczorem (27 czerwca), i dotknęły wówczas najbardziej powiaty: jasielski, krośnieński i brzozowski. W ich wyniku zniszczone zostały drogi, mosty, zalaniu lub podtopieniu uległo wiele obiektów użyteczności, takich jak: szkoły, strażnice OSP oraz domy, budynki gospodarcze, studnie.
(PAP)
44 nowe przypadki zakażenia koronawirusem - to w tym tygodniu rekordowa liczba potwierdzonych przypadków COVID-19 w naszym regionie. Jak poinformował Sanepid najwięcej nowych zachorowań - 20 -odnotowano w powiecie jarosławskim. 5 zakażonych osób to mieszkańcy Rzeszowa, 4 pochodzą z powiatu stalowowolskiego, 3 z powiatu rzeszowskiego po 2 z łańcuckiego i przemyskiego i po jednej z brzozowskiego, jasielskiego, kolbuszowskiego, mieleckiego, niżańskiego, z Przemyśla, z powiatu strzyżowskiego i z Tarnobrzega.
W miniony czwartek w Centrum Medycznym w Jarosławiu po zakażeniu koronawirusem zmarł mieszkaniec powiatu jarosławskiego. Od początku pandemii w naszym regionie Covid-19 potwierdzono 1579 osób, 862 z nich wyzdrowiało. Odnotowano 69 zgonów.
W związku z wprowadzeniem na terenie kraju dodatkowych obostrzeń w powiatach z największym przyrostem zakażeń koronawirusem na Podkarpaciu rozpoczęto dziś wzmożone kontrole. Objęte są nimi trzy powiaty: jarosławski, przemyski i miasto Przemyśl - poinformowal Sanepid .
Pracownicy Inspekcji Sanitarnej przy wsparciu Policji i Straży Miejskiej spradzają czy przestrzegane są obowiązujące przepisy. w lokalach gastronomicznych, galeriach handlowych, punktach usługowych. W strefie żółtej do której zakwalifikowano wymienione powiaty z naszego regionu, na imprezy sportowe, kulturalne i seanse w kinach wejdzie tyle osób, ile wynosi 25 proc. miejsc na widowni. Jeśli impreza kulturalna odbywać się będzie na świeżym powietrzu, uczestniczyć w niej będzie mogło maksymalnie 100 osób. W restauracjach obowiązuje limit jednej osoby na 4 metry kwadratowe. Tak samo w siłowniach. Wprowadzono też ograniczenia w liczbie gości na uroczystościach rodzinnych, weselach czy pogrzebach. Może tam przebywać maksymalnie do 100 osób
Druhowie z OSP Rakszawa remontują zabytkową sikawkę ręczną, która stała na postumencie przed ich remizą. To urządzenie, do którego wodę pompowało 4 mężczyzn z rzeki. By ja transportować zaprzęgało się do niej konie.
W Rakszawie pojawiła się w 2000 roku z okazji 90-lecia powstania jednostki OSP. Wtedy była po raz pierwszy remontowana. Na 110-lecie jednostki przypadające w tym roku, druhowie chcą ją odrestaurować i przywrócić jej oryginalny wygląd. Niestety brakuje im wiedzy, dlatego szukają osób, które są pasjonatami takiego sprzętu i podpowiedzą im jak przywrócić mu dawny blask. Nie udało im się ustalić ile ona ma lat, są tylko przypuszczenia przekazane im przez jednego z pracowników Centralnego Muzeum Pożarnictwa, że powstała w firmie Braci Bartik - w Tarnowie.
Prace renowacje urządzenia są drogie i strażakom brakuje na nie pieniędzy. Dlatego proszą o wsparcie, czyli o wykupienie symbolicznej „cegiełki”. Pieniądze można przelewać na konto OSP Rakszawa z dopiskiem „cegiełka na remont sikawki strażackiej”. Nr konta na który można przelewać środki: 48 9175 0000 2001 0002 9795 0001 z dopiskiem „cegiełka na remont sikawki strażackiej”.
Kolejny wzrost liczby zakażeń koronawirusem na Podkarpaciu. Sanepid poinformował, że w naszym regionie obecność COVID-19 potwierdzono u 33 osób. Najwięcej, bo 9 zakażonych , to mieszkańcy powiatu przemyskiego. Po trzy przypadki koronawirusa wykryto w powiatach: stalowowolskim, rzeszowskim, łańcuckim, jasielskim oraz w Rzeszowie i Przemyślu oraz po jednym - w bieszczadzkim, jarosławskim, lubaczowskim, przeworskim, sanockim i w Tarnobrzegu.
Niestety, w wyniku zakażenia COVID -19 w dniach od 3 do 5 sierpnia zmarły 4 osoby. To 2 mężczyzn - mieszkańców powiatów lubaczowskiego i rzeszowskiego oraz 2 mieszkanki Przemyśla.
Od początku epidemii w naszym regionie potwierdzono 1500 przypadków zakażenia koronawirusem. 828 osób wyzdrowiało, odnotowano 67 zgonów.
Zablokowana jest droga wojewódzka 877 relacji Łańcut - Leżajsk.
W Dąbrówkach na wysokości hotelu Dymarka doszło do zderzenia dwóch samochodów, ranne zostały dwie osoby.
Nie wiadomo jak długo potrwają utrudnienia w tym miejscu.
Koronawirus na Podkarpaciu nadal w natarciu . Sanepid poinformował o 41 nowych przypadkach infekcji. Najwięcej zakażonych -(10 ) to mieszkańcy powiatu przemyskiego. 8 przypadków CoVID 19 stwierdzono w powiecie jarosławskim, 6 w Przemyślu, 5 w powiecie przeworskim, 3 w Rzeszowie, po 2 w powiatach mieleckim i stalowowolskim i po jednym w dębickim, lubaczowskim, łańcuckim, niżańskim i strzyżowskim.
Od początku badań na obecność korronawirusa, na Podkarpaciu potwierdzono 1435 przypadków zakażenia, 819 osób wyzdrowiało, odnotowano 62 zgony.