powiat mielecki
Jest majestatyczna, wiekowa i niepodobna do innych przedstawicieli swojego gatunku. Lipa św. Jana Nepomucena walczy o tytuł Drzewa Roku 2020.
Wysokie na 17 metrów drzewo w obwodzie ma 430 centymetrów i pamięta czasy powstania styczniowego. - Lipa z Dulczy Wielkiej jest wyjątkowa. Normalnie drzewa tego gatunku są wysokie wąskie i strzeliste; ta lipa jest inna, nie chce rosnąć do góry - powiedział Hubert Sobiczewski, prezes Ligi Ochrony Przyrody Okręgu Podkarpackiego. Korona drzewa zacienia około 400 metrów kwadratowych powierzchni i można by pod nią zorganizować duże wesele. Wszystkie rodzinne imprezy w cieniu lipy św. Jana Nepomucena urządzała rodzina Tadeusza Kurka.
- Nie wyobrażam sobie, że tej lipy mogło tu nie być - mówił w rozmowie z nami właściciel działki, na której rośnie niezwykłe drzewo. Lipa z Dulczy daje nie tylko cień, ale też natchnienie. Na jej temat powstało kilka wierszy. W miniony piątek uczniowie i mieszkańcy Dulczy czytali w jej cieniu fraszki klasyków i własną twórczość.
Ogólnopolską, a być może światową sławę lipie z Dulczy Wielkiej może zapewnić tytuł Drzewa Roku. Głosować można do jutra (30 czerwca) na stronie drzeworoku.pl.
Kolejnych 18 potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem na Podkarpaciu. Aż 14 z zarażonych osób pochodzi z powiatu jarosławskiego. Wszystkie przebywały w izolacji podobnie jak dwie osoby z powiatu stalowowolskiego u których również wykryto Covid 19. Dwie ostatnie zakażone osoby o których dziś poinformował Sanepid to pacjenci z powiatów mieleckiego i jasielskiego. Pierwsza z nich przebywała w izolacji a druga - w szpitalu.
Od chwili rozpoczęcia badań laboratoryjnych w kierunku koronawirusa w naszym regionie potwierdzono 621 przypadków zakażenia, 363 osoby wyzdrowiały, odnotowano 50 zgonów.
Mielecki Szpital Specjalistyczny wznawia przyjęcia pacjentów na operacje zaćmy. Dzięki temu, że w ubiegłym roku NFZ zniósł limit na te zabiegi, czas oczekiwania skrócił się w tej lecznicy z kilku miesięcy do kilku tygodni. Niestety, ze względu na pandemię koronawirusa, lekarze mogli wykonać jedynie około 5 % dotychczasowej liczby operacji. Teraz Oddział Chirurgii Jednego Dnia pracuje tak jak przed wybuchem epidemii. To oznacza, że pacjenci, którym przepadły terminy m.in. operacji usunięcia zaćmy, mogą ponownie umawiać się na zabiegi,ale wcześniej muszą zgłosić się do lekarza rodzinnego lub okulisty po skierowanie.
Zaćma jest schorzeniem niezwykle uciążliwym, ale można je zlikwidować operacyjnie. Pacjent po zabiegu całkowicie odzyskuje wzrok utracony wskutek tego schorzenia.
Mieleccy policjanci zatrzymali dwóch braci którzy zajmowali się nielegalną uprawą marihuany. Mężczyźni mieli swoje plantacje w kilku miejscach, na terenie gminy Radomyśl Wielki.
Funkcjonariusze zabezpieczyli łącznie 150 krzewów konopi indyjskich. Kilkadziesiąt z nich rosło na terenie posesji jednego z braci, pozostałe na łące oraz w pobliskim lesie. Podejrzani o praktykowanie nielegalnego procederu, usłyszeli już zarzuty, przyznali się do winy i złożyli wyjaśnienia.
Prokurator zastosował wobec nich dozór policyjny oraz zakazu opuszczania kraju.
{youtube}Pz66jce1jKU{/youtube}
Podczas kiedy południe naszego województwa zmaga się ze skutkami ostatnich ulew, kłopoty z wysoką wodą może mieć także północna, wschodnia i centralna część województwa.
Instytut meteorologii wydał ostrzeżenie I stopnia o możliwości wystąpienia silnego deszczu z burzami dla dla powiatów: jarosławskiego, kolbuszowskiego, leżajskiego, lubaczowskiego, łańcuckego, mieleckiego, niżańskiego, przeworskiego, rzeszowskiego, stalowowolskiego i tarnobrzeskiego.
Według komunikatu: prognozuje się wystąpienie opadów deszczu okresami o natężeniu umiarkowanym lub silnym, lokalnie do 45 mm. W dzień w trakcie opadów deszczu możliwe są burze z porywami wiatru do 70 km/h.
Ostrzeżenie obowiązuje od dzisiejszych godzin nocnych do jutrzejszego wieczora.
AKTUALIZACJA 24 czerwca godzina 07:50
Ostrzeżenie utrzymano dla powiatów niżańskiego, stalowowolskiego, Tarnobrzega i tarnobrzeskiego.Dla pozostałych powiatów, ostrzeżenie zostało odwołane.
W laboratorium mikrobiologicznym mieleckiego szpitala specjalistycznego, od poniedziałku będzie można zrobić test w kierunku wirusa SARS-CoV-2. To będą testy serologiczne, które badają obecność przeciwciał we krwi. W ten sposób można się dowiedzieć, czy nasz organizm miał już kontakt z wirusem. Ale - uwaga - brak przeciwciał wcale nie oznacza, że nie doszło do zakażenia. Mogło to się stać na tyle niedawno, że układ odpornościowy nie zdążył jeszcze zareagować. Diagnostycy w takich wypadkach mówią, że test został przeprowadzony w czasie tzw. okienka serologicznego, kiedy zakażony organizm nie zdążył jeszcze wytworzyć przeciwciał.
Testy serologiczne proponowane są osobom szczególnie narażonych na zakażenie SARS-COV-2, - np. personelowi medycznemu czy pracownikom sklepów. Badanie wykonuje się z krwi.