powiat rzeszowski
Potwierdziły się wcześniejsze przypuszczenia dotyczące ciała mężczyzny znalezionego w Nienadówce niedaleko Sokołowa Małopolskiego. To poszukiwany od początku lipca 22-letni Błażej L., student Akademii Górniczo-Hutniczej z Krakowa. Rodzina potwierdziła jego tożsamość.
Zwłoki mężczyzny, powieszonego na słupie energetycznym policja znalazł w sobotę. Mężczyzna miał na sobie sprzęt wspinaczkowy.
22-latek wyszedł z domu 4 lipca. Poszukiwania brata za pomocą portalów społecznościowych prowadziła jego siostra. Z informacji, które mężczyzna listem miał przesłać rodzinie, wynikało że może znajdować się w okolicach Rzeszowa. Z jego treści wynikało, że może potrzebować pilnej pomocy medycznej - napisała jego siostra dodając, że Błażej choruje na cukrzycę i może nie mieć niezbędnych leków.
W Łące w pow. rzeszowskim przed jadącą motorowerem kobietę wyskoczyła sarna. Motorowerzystka przewróciła się na jezdnię i została ranna.
Do drugiego ze zdarzeń na podkarpackich drogach doszło na autostradzie A4 w Czarnej Sędziszowskiej. Tam kierowca renault mastera prawdopodobnie zasnął za kierownica i wjechał w barierki. Nikomu nic się nie stało, a ruch w tym miejscu odbywa się bez utrudnień.
38 mieszkańców przysiółka Ścieżki w Woli Zgłobieńskiej pod Rzeszowem zginęło 76 lat temu podczas pacyfikacji. Do tragedii doszło 18 lipcu 1943 roku.
Niemcy poszukiwali ukrywających się członków Gwardii Ludowej i kilku jeńców radzieckich zbiegłych z obozu w Pustkowie pod Dębicą. Miejsce pobytu prawdopodobnie wskazał zatrzymany wcześniej członek Gwardii Ludowej.
Hitlerowcy otoczyli przysiółek, a gdy zbliżali się do ostatniego z domów, ukryci na strychu gwardziści zaczęli strzelać. Zabili trzech żołnierzy, czwarty zmarł w drodze do szpitala. W odwecie Niemcy rozstrzelali mężczyzn i mieszkańców dwóch wskazanych domów, w tym roczne dziecko. Część kobiet uciekła do lasu. Zginęli też gwardziści.
W miejscu pacyfikacji stoi dziś pomnik, a na starym cmentarzu w Zgłobniu znajduje się zbiorowy grób rozstrzelanych.
Pacyfikacja jest jednym z wydarzeń opisanych w wydanej niedawno książce zatytułowanej "Wola Zgłobieńska. Zarys dziejów" autorstwa historyka Bogdana Dziedzica. Jest tam także historia właścicieli wsi. Można ją bezpłatnie otrzymać w Szkole Podstawowej w Woli Zgłobieńskiej.
W przetargu na dzierżawę sześciu Miejsc Obsługi Podróżnych przy podkarpackim odcinku autostrady A4 nie wpłynęła żadna oferta – poinformował rzeszowski oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Przetarg dotyczył dzierżawy MOP-ów: Paszczyna Południe, Łukawiec, Pawłosiów, Cieszacin, Chotyniec i Hruszowice. Przetarg zostanie prawdopodobnie powtórzony.
GDDKiA już kilkakrotnie ogłaszała przetargi na dzierżawę MOP-ów przy A4.
MOP-y, które są przy polskich autostradach, dzielą się na trzy kategorie. Pierwsza to miejsca o funkcji wypoczynkowej, gdzie znajdują się tylko m.in. parkingi i sanitariaty. MOP-y kategorii II dodatkowo mają stacje paliw, stanowiska obsługi pojazdów, obiekty gastronomiczno-handlowe czy punkty informacji turystycznej. Natomiast MOP-y kategorii III mają również obiekty noclegowe.
Aktualnie kierowcy podróżujący podkarpackim odcinkiem autostrady A4 mogą korzystać z ośmiu par MOP-ów. W większości są to MOP-y I kat.
Zakończył się remont dwóch kolejnych mogił Polaków z kresu II wojny światowej znajdujących się w Borze głogowskim. Dzięki pieniądzom pozyskanym przez gminę Głogów Małopolski od wojewody podkarpackiego wymieniono stare, betonowe płyty na płyty kamienne.
W rezerwacie „Bór” znajduje się kilka miejsc pamięci narodowej upamiętniających ofiary hitlerowskiego reżimu. To tam, w latach 1940-1944 Niemcy rozstrzelali ok. 300 obywateli narodowości polskiej oraz ok. 5000 Żydów z rzeszowskiego getta.
Miejsce spoczynku ofiar niemieckiego bestialstwa w Borze głogowskim jest pod stała opieką. Od 1995 roku w stoi tam pomnik przypominający o zbrodni na rzeszowskich Żydach. Niemal każdego roku wykonywane są prace konserwatorskie i kamieniarskiego na grobach polskich ofiar wojny.
Przysłowiowym "strzałem w dziesiątkę" okazało się uruchomienie Zakładu Aktywności Zawodowej w Budach Głogowskich koło Rzeszowa.
To inicjatywa Caritas Diecezji Rzeszowskiej, która zatrudniła 30 osób niepełnosprawnych. Oficjalne otwarcie miało miejsce 1 czerwca, ale dopiero sezon wakacyjny pokazał jak wartościowa jest to inwestycja.
Niepełnosprawni pracują w ośrodku Caritas, który stał się centrum hotelowo konferencyjnym. Sprzątają, pokoje przygotowują posiłki i dbają o otoczenie obiektu. Przebywają tam po 5 godzin dzienne. Z tego jedna godzina przeznaczona jest na rehabilitację.
Na Podkarpaciu w 12 Zakładach Aktywności Zawodowej pracuje prawie 670 osób niepełnosprawnych.