powiat strzyżowski
2300 sztuk różnego urządzeń rehabilitacyjnych i pielęgnacyjnych kupiła Caritas Diecezji Rzeszowskiej w ramach programu "Sprzęt pomaga".
Chodzi o pomoc ludziom niepełnosprawnym i niesamodzielnym, których nie stać na urządzenia kosztujące od kilkuset do nawet kilku tysięcy złotych. Łóżka, chodziki, pionizatory, wózki inwalidzkie, rowerki, inhalatory i wiele innych pozwoliły na doposażenie dotąd działającej wypożyczalni przy ul. Styki w Rzeszowie oraz utworzenie trzech nowych: w Tyczynie, Ropczycach i Cmolasie. Z usług wypożyczalni mogą za darmo skorzystać osoby zamieszkałe na terenie Rzeszowa oraz powiatów: rzeszowskiego, ropczycko -sędziszowskiego, jasielskiego, strzyżowskiego oraz kolbuszowskiego. Wystarczy pokazać zaświadczenie lekarskie potwierdzające niepełnosprawność.
Sprzęt kupiono dzięki dofinansowaniu unijnemu - z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podkarpackiego.
Świąteczna atmosfera za sprawą piernikowego domku zapanowała w Siedlisku Janczar w Pstrągowej koło Strzyżowa. Zbudowano tam prawdopodobnie największy domek z piernika nie tylko na Podkarpaciu, ale i w całej Polsce.
Pomysłodawczyniami i głównymi projektantkami tego dzieła sztuki cukierniczej są Barbara Wójcik, Edyta Hinc i Paulina Szeliga. Przez 5 dni wykonywało je pięć osób. Pełne wymiary budowli to 210 x 135 x 165 cm. Domek złożono z 77 dużych piernikowych tafli. Na jego wykonanie wykorzystano m.in 500 jaj, 50 kg cukru pudru, 35 kg mąki, 10 kg cukru i 3 kg cytryn. (Warto zajrzeć czy w piernikowym domku nie mieszka Baba Jaga)
Utrudnienia dla kierowców w miejscowości Baryczka w powiecie strzyżowskim na drodze krajowej nr 19. Doszło tam do zderzenia dwóch aut. Nikt nie został poszkodowany, ale zablokowany jest jeden pas jezdni. Policja wprowadziła ruch wahadłowy. Utrudnienia z przejazdem mogą potrwać do godz. 21:00.
Utrudnienia na krajowej 19 w Niebylcu w powiecie strzyżowskim. Doszło tam do zderzenia dwóch samochodów osobowych, jedna osoba została ranna.
Zablokowany pas drogi w kierunku Barwinka, policja wprowadziła ruch wahadłowy.
Trzy podkarpackie rodziny, otrzymały dzisiaj w jasielskim starostwie Krzyże Komandorskie Orderu Odrodzenia Polski. To uhonorowanie, za ukrywanie Żydów w czasie wojny.
Ordery przyznano rodzinom Niedzielów z Markuszowej, Twardzików z Jedlicza i Goleniów z Jasła. "To jest spłacanie długu przez państwo tym, którzy sami narażali własne życie ratując swoich sąsiadów" mówił podczas uroczystości wiceprezes IPN Mateusz Szpytma.
Eleonora Goleń i jej mąż Stanisław przygarnęli 12-letnią dziewczynkę Alinę, która z matką uciekła z Łodzi do Biecza. Goleniowie przedstawiali ją jako córkę siostry Stanisława. Ktoś jednak powiedział Niemcom o tym że dziewczynka to przygarnięta żydówka. Alina została rozstrzelana 10 grudnia 1942 r. Eleonora Goleń trafiła do jasielskiego więzienia gdzie miesiąc później została zamordowana. Jej ciała nie odnaleziono. Gdy Niemcy zatrzymywali Eleonorę jej mąż był w pracy, dzięki czemu się uratował.
Rodzinną historię przedstawiał dziś Adam Goleń, syn Stanisława z drugiego małżeństwa.
Od 2007 r. kiedy to prezydent Lech Kaczyński ustanowił Krzyż Komandorskiego Orderu Odrodzenia Polski jako symbol podziękowania tym, którzy ratowali Żydów, przyznano kilkaset odznaczeń.
Utrudnienia dla kierowców po wypadku na drodze krajowej nr 19 w miejscowości Połomia między Boguchwałą a Domaradzem.
Samochód osobowy potrącił tam pieszego, który został ranny.
Policja wyjaśnia okoliczności wypadku. Wprowadzono tam ruch wahadłowy.