Silny wiatr powieje do wieczora w Bieszczadach. Dlatego też Bieszczadzki Park Narodowy opublikował ostrzeżenie dla turystów. Warunki są bardzo trudne, na szlaki mogą spadać gałęzie i drzewa. Wędrowanie w takich okolicznościach może stanowić zagrożenie dla zdrowia i życia.
Ratownik Grupy GOPR - Jan Koza - powiedział nam, że wiatr, który teraz wieje w Bieszczadach, to odpowiednik tatrzańskiego halnego, pojawił się wraz z ociepleniem. Na Połoninie Wetlińskiej wieje w porywach do 80 kilometrów na godzinę. Z tego też powodu, w najwyższych partiach, jest coraz mniej śniegu.
W Ustrzykach Górnych są teraz 4 stopnie Celsjusza. Ratownicy przypominają, żeby zawsze przed wyjściem na szlak sprawdzić aktualną prognozę pogody.