Przemyśl
Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej jest jednym z największych zakładów pracy na Podkarpaciu. Zatrudnia ok. 2 tys. funkcjonariuszy i 400 pracowników cywilnych. Zarabiają od 2 600 zł. netto wzwyż, ale praca nie należy do łatwych. Wiąże się z ryzykiem, przebywaniem wiele godzin w upale i na mrozie, w dzień i w nocy.
Praca stwarza jednak możliwość rozwoju, dokształcania się i pełnienia służby na zewnętrznych granicach Unii Europejskiej w innych państwach. Obecnie największym wyzwaniem dla Straży Granicznej są kontrole zatrudnienia cudzoziemców, legalność ich przebywania w Polsce oraz budowa nowego systemu ochrony granicy w oparciu o najnowocześniejsze technologie.
Straż Graniczna świętuje dziś na Rynku Starego Miasta w Przemyślu 27-lecie powstania. Z tej okazji kilkudziesięciu funkcjonariuszy doceniono awansami, odznaczeniami oraz nagrodami pieniężnymi.
Nieznane zdjęcia twierdzy Przemyśl można obejrzeć podczas tegorocznej Nocy Muzeów w Muzeum Historii Miasta Przemyśla. Najprawdopodobniej zostały wykonane w czerwcu 1915 r. bezpośrednio po zakończeniu trzeciego oblężenia twierdzy przez wojska rosyjskie. 55 fotografii pochodzi ze zbiorów rodziny Starzewskich z Krakowa.
Pułkownik Stanisław Starzewski na początku czerwca 1915 r. był członkiem delegacji Cesarsko-Królewskiej Dyrekcji Inżynierii twierdzy Kraków. Delegacja przyjechała do Przemyśla, by zbadać stan umocnień tutejszej twierdzy po odbiciu jej z rąk wojsk rosyjskich. Zdjęcia są dokładnie opisane i opieczętowane. Miały dokumentować skalę zniszczeń dokonanych przez rosyjskich żołnierzy.
Otwarta w Noc Muzeów ekspozycja będzie czynna do końca czerwca.
Kosmetyki renomowanych firm dostają dziś mężczyźni po 50, którzy zgłosili się na badanie urologiczne w ramach "białej soboty" w Wojewódzkim Szpitalu w Przemyślu. Prezenty ufundowała fundacja SANITAS z Sanoka, która jest współorganizatorem akcji.
Na badania zgłosiło się około stu mężczyzn. W opinii organizatorów białej soboty - jest to bardzo mała liczba pacjentów. Gdy akcje profilaktyczne organizowane są dla kobiet zgłasza się ich trzy razy więcej. Mężczyzn odstrasza intymne badanie i lęk przed rozpoznaniem choroby. Urolodzy przypominają, że wczesne wykrycie raka prostaty stwarza szansę całkowitego wyleczenia choroby zaś badania kontrole po 50 roku życia powinny być wykonywane co roku.
Podhalańczycy z Przemyśla w wymierny sposób przypominają o swoim rodowodzie i bogatej historii 5 pułku Strzelców Podhalańskich II RP na stałe rozlokowanego w tym mieście w 1921 roku, po zaliczeniu szlaku bojowego w błękitnej armii generała Hallera.
Pułk miał sztandar poświęcony w 1925 roku w Samborze. Teraz znajduje się w zbiorach Muzeum w Tomaszowie Lubelskim, a żołnierze ze Stowarzyszenia Kombatantów Misji Pokojowych ONZ zbierają pieniądze na odtworzenie jego repliki którą wyceniono na ponad 10 tys. zł.
W przeciągu miesiąca zebrali ponad 3 tys. zł. Nie ukrywają, że być może oryginał trafi kiedyś do izby tradycji w V Batalionie Strzelców Podhalańskich. Sztandar obecny na wielu bitwach po zakończeniu walk o niepodległość w ramach kampanii wrześniowej został ukryty. Do połowy lat 80. nie znane były jego losy.
Odnalazł go rolnik okolic Tomaszowa Lubelskiego i za równowartość samochodu marki Polonez sprzedał go Muzeum w Tomaszowie Lubelskim.
Pięcioro uczniów Zespołu Szkół Ekonomicznych i Ogólnokształcących w Przemyślu rozwikłało zagadkę kryminalną. Odnaleźli pochodzącą z tego miasta pisarkę - Magdalenę Skubisz, która zniknęła 16 kwietnia. Ale uspokajamy, to była tylko uliczna gra literacka.
Fabuła opiera się na wątku detektywistycznym. Tytuł "CSI: Przemyśl. Kryminalne Zagadki" odnosi się do popularnego serialu amerykańskiej telewizji. Akcja toczyła się miedzy innymi na dworcu PKP, Placu Niepodległości, w Zamku Kazimierzowskim i w I Liceum Ogólnokształcącym.
W zabawie brała udział także zaginiona - została odnaleziona w bibliotece, gdzie Magdalena Skubisz miała autorskie spotkanie. Zwycięzcy pokonali uczniów kilkunastu szkół średnich i podstawowych, którzy mierzyli się z zagadką kryminalną. W nagrodę otrzymali od Marszałka Sejmu RP Marka Kuchcińskiego czytniki do e-booków.
Grę zorganizowała Pedagogiczna Biblioteka Wojewódzka w Przemyślu.
9,5 miliona złotych rocznie na konserwacje zbytków na Podkarpaciu to relatywnie mało w odniesieniu liczby wniosków składanych o dofinansowanie remontów zabytkowych obiektów. Jak powiedziała w naszym programie Beata Kot - Wojewódzki Podkarpacki Konserwator Zabytków, takich wniosków wpłynęło już 480.
Przykładowo Mazowsze, gdzie składanych jest 150 wniosków ma na dofinansowanie 20 milionów złotych. Dla tego Podkarpacie zabiega o podwojenie swojego budżetu.
Beta Kot dodała, że potrzeby konserwatorskie na Podkarpaciu są ogromne choćby z tego powodu, że na przykład Przemyśl jest na pierwszym miejscu w kraju pod względem liczby zabytków na mieszkańca i jednostkę powierzchni.