powiat brzozowski
Rekordowy na Podkarpaciu wynik urzędujący prezydent Andrzej Duda uzyskał w gminie Brzyska w powiecie jasielskim. Poparło go tam 80,5 % wyborców. A w jednym z obwodów zarejestrowano wynik 89, 64 % .
Z niepełnych jeszcze danych -(bo np w podkarpackim nie opublikowano wyników z Krosna, Mielca i Ustrzyk Dln.) wynika że urzędujący prezydent Andrzej Duda uzyskał największe w kraju poparcie właśnie w naszym regionie. To jedyne województwo w którym zagłosowało na niego ponad 60 procent wyborców.
W 4 podkarpackich powiatach (brzozowskim, jasielskim, jarosławskim i leżajskim ) uzyskał ponad 70 procentowy wynik. Najmniej osób poparło Dudę w Rzeszowie - 40,44 %
W podkarpackim - nazywanym "bastionem PiS" - wyjątkiem jest bieszczadzka gmina Cisna, gdzie wójtem była obecna europoseł PO Elżbieta Łukacijewska i dodatkowo głosuje tam wielu turystów. W wyborach prezydenckich najwięcej głosów uzyskał tam Rafał Trzaskowski (37,26%) wyprzedzając Andrzeja Dudę o ponad 10 pkt. procentowych (26,23%)
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej podwyższył do najwyższego - 3 stopnia poziom zagrożenia przed burzami z gradem dla południowej i centralnej części regionu. W powiatach bieszczadzkim, brzozowskim, jarosławskim, jasielskim, krośnieńskim, leskim, przemyskim, przeworskim, rzeszowskim, sanockim i strzyżowskim prognozowane jest wystąpienie burz z opadami deszczu od 60 mm do 80 mm, lokalnie do 100 mm oraz porywy wiatru do 90 km/h. Miejscami spadnie grad. Hydrolodzy ostrzegają, że w zlewniach Wisłoki, Wisłoka i Sanu spodziewane są wzrosty poziomu wody do strefy stanów wysokich. Lokalnie możliwe jest ponowne przekroczenie stanów ostrzegawczych i alarmowych.
W kilkunastu powiatach na Podkarpaciu obowiązuje alarmy przeciwpowodziowe, ogłoszone przez wojewodę w związku z intensywnymi opadami deszczu i spływem wód opadowych na rzece San oraz jej dopływach.
Prognozy pogody nie napawają optymizmem. Wieczorem i w nocy znów ma padać - zwłaszcza w centralnej i północnej części regionu.
Obowiązuje też ostrzeżenie hydrologiczne 3 stopnia wydane przez IMGW. Dotyczy zlewni Wisłoki, Wisłoka, Sanu. Synoptycy ostrzegają, że poziom wody w rzekach może gwałtownie rosnąć przekraczając stany ostrzegawcze i alarmowe.
Wojewoda ogłosiła alarm przeciwpowodziowy dla powiatów: bieszczadzkiego, leskiego, sanockiego, brzozowskiego, przemyskiego, jarosławskiego, przeworskiego, leżajskiego, niżańskiego, rzeszowskiego i tarnobrzeskiego. Taka sama sytuacja jest w Przemyślu, gminie Gorzyce, gminie Dynów i w samym Dynowie.
Pogotowie przeciwpowodziowe obowiązuje w powiatach: lubaczowskim, krośnieńskim, jasielskim, dębickim, strzyżowskim, ropczycko – sędziszowskim, rzeszowskim, łańcuckim, mieleckim, kolbuszowskim i tarnobrzeskim oraz w Rzeszowie, Tarnobrzegu i Krośnie.
Alarm przeciwpowodziowy w gminie Zarszyn w powiecie sanockim. Stan alarmowy przekracza pięć podkarpackich rzek, to San w Lesku, Pielnica w Nowosielcach, Wisłok w Krośnie, Stobnica w Godowej i Trzebośnica w Sarzynie. Natomiast stan ostrzegawczy został przekroczony na 19 wodowskazach. Oprócz alarmu w gminie Zarszyn, wprowadzono pogotowie przeciwpowodziowe w powiatach przemyskim i krośnieńskim, w gminie Sieniawa w powiecie przeworskim, w gminach Dydnia i Nozdrzec w powiecie brzozowskim, w Kolbuszowej, Rzeszowie i Jaśle.
Straż Pożarna wciąż usuwa skutki wczorajszych nawałnic, odnotowano ponad 600 zgłoszeń o podtopionych budynkach, połamanych drzewach i innych stratach. W głównej mierze działania polegały na wypompowywaniu wody z zalanych obiektów, piwnic, studni. W kilkunastu miejscowościach doszło do podtopień budynków, m.in. w Rzeszowie na osiedlach Drabinianka i Zalesie, w Tyczynie wylał potok Hermanówka, podtopienia budynków także Bystrowicy w powiecie jarosławskim, w Myscowej w jasielskim oraz w gminach Dukla i Krosno.
Po północy sytuacja poprawiła się, zanotowano tylko 13 nowych zgłoszeń, ale strażacy wciąż pracują. Najwięcej interwencji było na terenie powiatu rzeszowskiego (217), a także w krośnieńskim (74), sanockim (60), przemyskim, brzozowskim (40), leskim, jarosławskim i przeworskim (ok 30)
W Humniskach - niedaleko Brzozowa, funkcjonariusze Straży Granicznej i policji zatrzymali nielegalnych imigrantów z Syrii i Afganistanu. Obcokrajowcy ukrywali się w naczepie tira z transportem arbuzów z Grecji. Policję zawiadomił kierowca, który słyszał, że z naczepy dochodzą ludzkie głosy.
Po otwarciu ładunku okazało się, że w środku znajduje się sześcioro „pasażerów na gapę”. 21-letnia kobieta posiadającą syryjski dokument wydawany uchodźcom oraz pięciu mężczyzn w wieku od 20 do 36 lat bez dokumentów. Z pomocą tłumacza ustalono, że są to obywatele Syrii i Afganistanu.
W trakcie rozmowy z funkcjonariuszami Straży Granicznej przyznali, że do naczepy dostali się z pomocą przestępców trudniących się przemytem ludzi, za co zapłacili po 3 tys. euro od osoby. Krajami docelowymi była Szwecja i Niemcy, gdzie chcieli dołączyć do rodzin.
Decyzją Sądu Rejonowego w Sanoku cudzoziemcy zostali umieszczeni na 3 miesiące w Strzeżonych Ośrodkach dla Cudzoziemców w Krośnie Odrzańskim oraz w Białej Podlaskiej.
Od początku roku funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału SG zatrzymali 55 obcokrajowców, którzy nielegalnie przekroczyli granicę z Ukrainy i Słowacji w celach migracyjnych. Polskę traktowali jako kraj tranzytowy w drodze do krajów Europy Zachodniej
Platforma Obywatelska rusza z kampanią w teren. W Rzeszowie pokazano busa, który będzie docierał do rożnych miejscowości, gdzie będą rozdawane ulotki i gazetki z programem Rafała Trzaskowskiego.
Sam kandydat PO na prezydenta w środę odwiedzi Podkarpacie w ramach kampanii wyborczej. Wizyta Rafała Trzaskowskiego rozpocznie się w Rzeszowie od spotkania z dziennikarzami. Następnie kandydat pojedzie do Jawornika Polskiego, gdzie przed południem spotka się z mieszkańcami i samorządowcami, później odwiedzi Dębicę a pod wieczór wróci do Rzeszowa na spotkanie z wyborcami.