powiat krośnieński
Dziewięciomiesięczny Oluś z Krościenka Wyżnego potrzebuje pomocy.
Chłopiec urodził się z niezwykle rzadką wadą wrodzoną. Dziecko nie ma kości piszczelowej, ma szpotawą stopę i brak stawu skokowego.
Operacji zrekonstruowania kości podjęła się klinika na Florydzie, jednak jej koszt - półtora miliona złotych przerasta możliwości rodziny. Do zbiórki pieniędzy na rzecz Olusia już włączyły się różne fundacje, portal krosno112 i strażacy z OSP z Dobieszyna. 19 maja w Jedliczu organizują czwartą już akcję charytatywną pod hasłem Nocna jazda ratowników. Weźmie w niej udział ponad sto wozów strażackich z województwa i przedstawiciele wszystkich służb mundurowych z regionu. Będzie zbiórka pieniędzy do puszek, pokazy i koncerty. Zaśpiewa między innymi siostra Michała Szpaka, Ewa. Każdy kto chce pomóc może się zgłosić do portalu krosno112.pl lub do strażaków z OSP Dobieszyn.
Pieniądze można wpłacać na konto Fundacji Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym „Kawałek Nieba”: Bank BZ WBK 31 1090 2835 0000 0001 2173 1374.
W tytule przelewu należy podać: „1212 pomoc dla Aleksandra Kosiek”.
Majówka trwa. Przy sprzyjającej pogodzie urlopowicze ruszyli zwiedzać podkarpackie atrakcje turystycznie. Są jednak miejsca w których można odetchnąć bez konieczności przepychania się przez tłumy. Nasz reporter wybrał się w Beskid Niski.
Wypadek w Barwinku. Trzy tiry zderzyły się tuż przed granicą ze Słowacją. Jedna osoba została ranna. Estończyk jadący w kierunku Słowacji najechał na tył innego tira, ten z kolei uderzył w następnego.
Poszkodowany został sprawca zdarzenia, mężczyzna z kompletnie rozbitej kabiny wyszedł o własnych siłach. Ranny w rękę został przetransportowany do szpitala.
Pasy ruchu w kierunku Słowacji są zablokowane. Kierowcy objeżdżają miejsce wypadku przez stację paliw.
Nie wiadomo ile jeszcze potrwają utrudnienia.
Od piątku policjanci prowadzą akcję Majowy Weekend 2018. Na drogach jest więcej patroli. Funkcjonariusze szczególną uwagę zwracają na przypadki nieprawidłowego wyprzedzania i wymuszania pierwszeństwa przejazdu, niekorzystania z pasów bezpieczeństwa oraz na to, jak w naszych samochodach przewożone są dzieci. Na pobłażliwość policjantów nie będą mogli liczyć kierowcy, którzy zdecydują się wsiąść za kierownicę po alkoholu.
Od początku długiego weekendu na podkarpackich drogach doszło do ponad 20 wypadków. Poważne zdarzenie miało miejsce wieczorem w Zalesiu Gorzyckim. Na drodze krajowej 77 doszło do potrącenia rowerzysty.
![Krajowa "19" w Barwinku zablokowana [AKTUALIZACJA]](/cache/com_k2_tagView_2b513605d8a280b6efde09b6de49b3b2/65d27c06628b6173c6450e3b647d9334_Generic.jpg)
Gmina Miejsce Piastowe jest już przygotowana na przyjęcie repatriantów ze Wschodu. Rodzina z polskimi korzeniami jest oczekiwana w niewielkiej Głowience, gdzie przygotowano dla niej nowy dom - mówi Marek Klara, wójt gminy.
Rodzina z Tadżykistanu ma przyjechać do Głowienki pod koniec lipca, kiedy skończy się tam rok szkolny. Dzieci rozpoczną naukę od września już w nowej szkole. Ich pokoje, podobnie jak pomieszczenia rodziców są kompletnie wyposażone - od łyżek i ręczników po przybory szkolne i meble.
Będzie to pierwsza rodzina ze Wschodu, która w ramach repatriacji przyjedzie do powiatu krośnieńskiego. Kolejna zamieszka w gminie Wojaszówka.
W Dukli powstał Klub Seniora. Ma pomagać w przeciwdziałaniu zjawisku osamotnienia i być przyjaznym miejscem dla najstarszych mieszkańców gminy. Placówka przygotowana jest na przyjęcie nawet osiemdziesięciu seniorów , na razie w zajęciach w klubie uczestniczą 23 osoby. Uczą się obsługi komputera i korzystania z internetu, uczestniczą w zajęciach gimnastycznych i artystycznych.
W planach spotkania tematyczne i wycieczki.
Klub Seniora w Dukli powstał kosztem 932 tysięcy złotych z czego większość, bo 792 tysiące, to pieniądze unijne.
Szkoła Sanatoryjna w Rymanowie Zdroju jedna z trzech takich w Polsce. W tym roku świętuje ona 70-lecie działalności. Mieści się w sanatorium Ziemowit, gdzie dzieci mieszkają, przechodzą kuracje i się uczą.
Dyrektor placówki Agnieszka Kopiec przypomniała, że w "złotych" latach 90-tych do uzdrowiska przyjeżdżało nawet tysiąc małych pacjentów. Obecnie jest ich dziesięciokrotnie mniej. Pracuje z nimi ponad 40 doświadczonych nauczycieli i wychowawców, którzy proponują im różnorodne zajęcia nie tylko edukacyjne. Stosują muzykoterapie, choreoterapię, dogoterapię, wycieczki i szereg zajęć ruchowych na świeżym powietrzu w oparciu o siłownię "pod chmurką" czy nowoczesne boiska sportowe.
Klasy są nieliczne i nauczyciele pochylają się nad każdym dzieckiem, sprawdzają co miało w szkole macierzystej i kontynuują tematy. Na koniec turnusu dziecko otrzymuje zaświadczenia o ocenach z przedmiotów i z zachowania.
Obecnie Sanatorium Ziemowit przechodzi remont, który zakończy się w czerwcu. Dzięki temu znacznie poprawią się w nim warunki pobytu małych pacjentów.
