powiat krośnieński
Wciąż trwa usuwanie skutków i szacowanie strat po weekendowych ulewach na Podkarpaciu. W powiecie krośnieńskim zostało podtopionych i zalanych 280 domów, zniszczonych zostało wiele odcinków dróg powiatowych, mostów i przepustów, zamulone są rowy przydrożne i melioracyjne.
W gminie Dukla ucierpiało 80 domostw, w tym najwięcej w Iwli, Chyrowej, Mszanie i Zawadce Rymanowskiej. W Moderówce w gm. Jedlicze podtopionych zostało 17 a w Jaszczwi 12 domów. Bardzo ucierpieli mieszkańcy 27 gospodarstw w gminie Korczyna. W Krasnej woda zerwała most na drodze gminnej. 30 posesji ucierpiało w gminie Rymanow, zalana została szkoła w Króliku Polskim oraz przepompownia ścieków.
Wiadomo, że straty będą bardzo duże
Blisko 170 razy wyjeżdżali do akcji strażacy w związanych ze skutkami frontów burzowych, które dotknęły wczoraj województwo podkarpackie. Wypompowywali wodę z podtopionych piwnic i posesji oraz usuwali połamane drzewa i konary. Na szczęście nie doszło do tak poważnych zniszczeń jak we wcześniejszych dniach.
Strażacy wciąż usuwają też skutki nawałnic, jakie przeszły nad regionem w czasie weekendu. W sumie odnotowali w ciągu minionej dobry niemal 300 interwencji. Najwięcej zdarzeń w powiecie przemyskim, przeworskim, lubaczowskim, leżajskim, krośnieńskim i jasielskim.
500 uszkodzonych budynków mieszkalnych i 14 mostów, 29 ewakuowanych osób - to bilans strat wyrządzonych w ciągu ostatniej doby przez gwałtowne burze i wywołane przez nie powodzie na Podkarpaciu. Największe szkody są w powiatach krośnieńskim, jasielskim brzozowskim i przeworskim. Żywioł spowodował również uszkodzenie 2 stacji niskiego napięcia i 7 stacji transformatorowych. Ponad 570 gospodarstw jest bez prądu. W akcje związanych z usuwaniem skutków żywiołu zaangażowanych było Ponad 800 strażaków.
Według prognoz Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej Podkarpacie czekają kolejne burze.
Synoptycy przewidują intensywne opady - nawet do 60 litrów wody na metr kwadratowy - w powiatach: bieszczadzkim, brzozowskim, jasielskim, krośnieńskim, leskim i sanockim. Tam burzom mogą towarzyszyć silne podmuchy wiatru - do 110 km/h oraz opady gradu.
W pozostałej części regionu wg meteorologów opady mogą sięgnąć do 30 litrów na metr kwadratowy, miejscami im też mogą towarzyszyć opady gradu i silne podmuchy wiatru - do 70 km/h.
Znów dramatyczna sytuacja spowodowana przez burze i ulewy. Tym razem w powiecie krośnieńskim, gdzie strażacy walczą z podtopieniami. Nawałnice z gradem przeszły głównie przez gminy Rymanów i Dukla. Podtopione zostały domy m.in. w Posadzie Górnej i Króliku Polskim. Podobnie jest w Iwli i Chyrowej. Zalane są także drogi m.in. w Draganowej. Strażacy interweniowali 37 razy. Głównie pomagają mieszkańcom zalanych domów, wypompowują wodę i udrażniają przepusty.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej podniósł stopień ostrzeżenia przed burzami do drugiego dla południowo zachodniej części Podkarpacia. W powiatach bieszczadzkim, brzozowskim, jasielskim, krośnieńskim, leskim i sanockim synoptycy prognozują opady nawet do 60 litrów na metr kwadratowy. Kolejnym nawałnicom towarzyszyć może porywisty wiatr wiejący z prędkością do 75 km/h oraz opady gradu.
W pozostałej części Podkarpacia nadal obowiązuje pierwszy stopień zagrożenia, prognozowane są opady do 30 litrów wody na metr kwadratowy, tu także miejscami burzom może towarzyszyć grad i porywisty wiatr.
Ostrzeżenie obowiązuje do 22:00.